Imieniny: Marka, Jaroslawa, Wasyla

Wydarzenia: Dzień Sekretarki

Polska

"Pragnienie wolności wzięło górę nad imperium zła"

 fot. Wojciech Grzędziński / prezydent.pl

Nieodparte pragnienie wolności, pragnienie uczestnictwa w europejskiej rodzinie wolnych narodów wzięło górę nad „imperium zła” - podkreślał Prezydent RP Bronisław Komorowski na Westerplatte w 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej. W obchodach uczestniczyli zaproszeni europejscy przywódcy, przedstawiciele najwyższych władz RP, samorządowcy oraz weterani.

 

Prezydent przypomniał, że 70 lat temu cała Europa świętowała koniec działań wojennych. - Nie dla wszystkich jednak w Europie dzień zakończenia wojny oznaczał wymierny udział w zwycięstwie. Nie dla wszystkich koniec wojny był początkiem ery wolności - mówił. Jednak, jak zaznaczył, siła czołgów i rakiet zdała się na nic wobec owej „siły bezsilnych”, o której pisał Vaclav Havel. -„Siły bezsilnych” wypływającej z wiary w wartości podstawowe, w przyrodzoną i niezbywalną godność człowieka, w imię której robotnicy i intelektualiści Gdańska, Warszawy, Berlina Wschodniego, Pragi, Budapesztu oraz wielu, wielu innych miast raz po raz przeciwstawiali się totalitarnemu jarzmu - podkreślił Bronisław Komorowski.

Prezydent powiedział również, że po 1989 roku, dzięki dalszemu rozwojowi integracji europejskiej, możemy razem budować większą, lepszą, zjednoczoną Europę. - Taką Europę, która jest nie tylko bezpiecznym, dostatnim domem dla tworzących ją narodów, ale może również dzielić się z innymi osiągnięciami, swoją zdolnością do solidarności i do budowania twórczych kompromisów - mówił. Jak wskazywał Bronisław Komorowski, o tym, że Unia Europejska zachowuje swoją atrakcyjność, świadczy pragnienie przynajmniej niektórych z naszych wschodnich sąsiadów, pragnienie by żyć wedle zasad, które i my wyznajemy. - Przykład wolności zawsze był i zawsze będzie zaraźliwy - podkreślił.

Prezydent przekonywał, że miejsce Ukrainy i innych państw Europy Wschodniej – o ile tego zechcą i będą na to gotowe - jest w naszym wspólnym, europejskim domu. Jak powiedział, trwająca ciągle wojna na Ukrainie nie pozwala nam jednak zapomnieć, że w Europie są jeszcze siły, które przywołują wspomnienie najczarniejszych okresów dwudziestowiecznej historii Europy, które nadal operują logiką stref wpływów, dążą do utrzymania sąsiadów w wasalnej zależności, nie respektują cywilizowanych zasad prawa i stosunków między narodami. - Przecież to na naszych oczach, gdy kolejny naród zademonstrował swoje pragnienie połączenia się z Europą, ujawniając pragnienie normalnego, godnego życia w warunkach większej wolności, odpowiedzią silniejszego sąsiada było użycie siły oraz siłowa zmiana granic. Tego w Europie nie praktykowano właśnie od 1945 roku - podkreślił.

Prezydent zaznaczył, że dlatego trudno jest nam dzisiaj radośnie świętować fakt, że 70 lat temu w Europie zakończyła się II wojna światowa. - Doświadczenie ostatnich 70 lat, a także lat poprzedzających wrześniowe salwy tu, na Westerplatte niezbicie dowodzi, że na takie praktyki nie może być przyzwolenia, że wobec takich praktyk Europie nie wolno się cofać - powiedział.- Te anachroniczne, a zarazem szkodliwe dla trwałego pokoju postawy również i dzisiaj nie zatrzymają dążenia narodów do decydowania o własnym losie - dodał. - Nie zatrzymają ich nowe generacje czołgów ani rakiet. A ci, którzy takie postawy demonstrują, muszą spotkać się z naszym stanowczym sprzeciwem. Tym, którzy są ich ofiarami, którzy pragną iść ku światu, gdzie sąsiad nie musi bać się sąsiada należy się nasza solidarność i wsparcie. To także jest jedna z lekcji ostatnich 70 lat. To jest lekcja, która powinna być dla nas wszystkich, zgromadzonych w tym szczególnym miejscu, trwałym zobowiązaniem, zobowiązaniem w miejscu, gdzie zaczęła się kiedyś II wojna światowa - akcentował Bronisław Komorowski. 

Uroczystości na Westerplatte rozpoczęły się od odegrania hymnu Polski w wykonaniu Orkiestry Aukso oraz Polskiego Chóru Kameralnego i Warszawskiego Chóru Chłopięcego. W części artystycznej zabrzmiała II część III Symfonii - "Symfonii Pieśni Żałosnych" Henryka Mikołaja Góreckiego. Przed Pomnikiem Obrońców Wybrzeża złożono wspólny wieniec, a także wystrzelone zostały salwy honorowe.

W uroczystościach na Westerplatte wzięli udział prezydenci: Bułgarii - Rosen Plewnelijew, Chorwacji - Kolinda Grabar-Kitarović, Cypru - Nikos Anastasiadis, Czech - Milosz Zeman, Estonii - Toomas Hendrik Ilves, Rumunii - Klaus Iohannis, Ukrainy - Petro Poroszenko, premier Słowacji Robert Fico, były prezydent Niemiec Horst Koehler, a także przewodniczący parlamentu Hiszpanii, zastępca przewodniczącego parlamentu Węgier oraz minister obrony Francji. Obecny był także Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki Mun i przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.

;