Imieniny: Adolfa, Tymona, Leona

Wydarzenia: Dzień Czosnku

Pod oknem

60. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie: Mimo że świat się zmienia, krzyż stoi w miejscu

kościół arka pana w krakowie nowej hucie fot. Krzysztof Petela Kościół Matki Bożej Królowej Polski - Arka Pana w Nowej Hucie

Obchodzimy dziś 60. rocznicę obrony krzyża przez mieszkańców Nowej Huty. Mszę św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa o godz. 18.00 będzie sprawował bp Jan Zając.

 

„To, czego dokonaliście, i co wywalczyliście, jest wyznaniem waszej wiary. Nacierpieliście się dużo, ale cierpienie wasze owocuje” – tak o obrońcach krzyża mówił w 1971 r. prymas tysiąclecia, kard. Stefan Wyszyński. 27 kwietnia 1960 r. mieszkańcy Nowej Huty – „miasta bez Boga” – na os. Teatralnym stanęli w obronie krzyża, który zapowiadał budowę świątyni na tym terenie. Władze komunistyczne nie dotrzymały jednak obietnicy, cofnęły pozwolenie i w tym miejscu postanowiły wybudować szkołę. Wiązało się to z usunięciem krzyża, do którego robotnicy przystąpili z samego rana. Kobiety przeganiały ich, przy krzyżu gromadziło się coraz więcej osób. Popołudniu do obrony dołączyli pracownicy nowohuckich zakładów. Do rozpędzenia tłumu została wysłana milicja z psami, która posunęła się również do użycia broni palnej. W wyniku walki wiele osób zostało rannych, co najmniej 350 zostało aresztowanych, wszczęto 170 dochodzeń sądowych, i skierowano 166 wniosków do kolegiów do spraw wykroczeń. Mimo to krzyż obroniono.

– Pragnienia kościoła, oddania Bogu należnej chwały, życia Eucharystią i Ewangelią, posiadanie miejsca wspólnotowego spotkania były ważniejsze od zaspokojenia potrzeb materialnych. Skoro ludzie poświęcili wtedy wolność, pracę, to był to sygnał, że coś wielkiego się w nich obudziło – wyjaśnia ks. Stanisław Puzyniak, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa na os. Teatralnym. – W 1956 r. Gomułka obiecał spełnienie tych pragnień. A potem wielki zawód dokonał się w sercach ludzi. Ale pragnienia te nie umarły, one potem się ziściły; została wybudowana Arka Pana, potem następne kościoły, a na końcu nasz – malutki, przy krzyżu – mówi ks. Puzyniak.

Dzięki staraniom kard. Karola Wojtyły oraz wiernych, w 1967 r. rozpoczęto budowę pierwszego nowohuckiego kościoła w innym miejscu. Dziesięć lat później metropolita krakowski dokonał konsekracji kościoła, nadając mu wezwanie Matki Bożej Królowej Polski. W miejscu krzyża nowohuckiego również powstała świątynia. Budowa rozpoczęła się w 1996 r., zaś w 2001 r. kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa został poświęcony przez kard. Franciszka Macharskiego.

Przed świątynią, w miejscu pierwszego krzyża, stoi Pomnik Krzyża Nowohuckiego. Wykonany z brązu ponad czterometrowy pomnik został zaprojektowany przez Stefana Dousa. Znajdują się na nim wykute w brązie ręce, oraz słowa z homilii Jana Pawła II, którą wygłosił w 1979 r. w Mogile: „Od krzyża w Nowej Hucie zaczęła się nowa ewangelizacja, ewangelizacja nowego milenium”. Pomnik został odsłonięty i poświęcony 10 listopada 2007 przez kard. Stanisława Dziwisza. Oryginalny, drewniany krzyż umieszczono w „kotwicy” kościoła Arka Pana, zaś ostatni, również drewniany, umieszczono przy kościele od strony os. Górali.

Obrona krzyża, choć w innym wymiarze, jest aktualna również dzisiaj. – Krzyż jest znakiem zbawienia, ponieważ na nim umarł Chrystus, a potem zmartwychwstał. Bronić krzyża, to mówić o zbawieniu, to po prostu głosić Dobrą Nowinę. To konkretne życie z Chrystusem wyrażające się miłością i szacunkiem – tłumaczy ks. Puzyniak. Odwołał się również do rzeźby znajdującej się w kościele na os. Teatralnym, przedstawiającej stojących pod krzyżem ludzi: kobietę w ciąży, rodzinę, osoby starsze, wspólnotę oraz niewyróżniającą się pietę. Według niego w obronę krzyża wpisuje się także obrona wartości zaprezentowanych za pomocą tych postaci: rodziny, życia oraz wiary.

Oceń treść:
Źródło:
;