Imieniny: Czeslawa, Agnieszki, Mariana

Wydarzenia: Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy

Pod oknem

Abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w intencji miasta i jego mieszkańców: św. Józef to wzór wiary i zaufania Bogu

msza w kościele mariackim fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Św. Józef staje przed nami jako wzór postawy wiary wobec tego, co nas dotyka. Jako wzór tego, by się nie bać, ponieważ nasze życie jest w ręku Boga - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odprawionej w uroczystość św. Józefa, w kościele Mariackim w Krakowie.

 

Arcybiskup przewodniczył Eucharystii, która została odprawiona w intencji Krakowa i jego mieszkańców. W tym dniu bazylika Mariacka była także kościołem stacyjnym w Krakowie.

Na początku homilii metropolita przywołał Ewangelię, w której we śnie Józefa pojawia się anioł, objawiający mu wolę Boga. Stwórca pokładał wielkie zaufanie w prostym cieśli z Nazaretu, chciał by przyjął Jego wolę, stając się opiekunem Jezusa i Maryi.

Arcybiskup przypomniał, że św. Józef jest patronem Krakowa od 1715 roku. W XVIII w. Kraków wielokrotnie najechały obce wojska. Miasto nękały także epidemie, w wyniku których podejmowano wiele działań zapobiegawczych. W tych trudnych czasach rajcy miasta uchwalili memoriał, opisujący jego opłakany stan i poprosili biskupa, by podjął działania mające na celu ustanowienie św. Józefa patronem Krakowa. Po zatwierdzeniu przez papieża dekretu, 11 maja 1715 roku odbyły się uroczystości przyjęcia św. Józefa za patrona miasta.

– Wspominamy tamte wydarzenia sprzed trzech wieków. W tle tamtych zdarzeń próbujemy zrozumieć nasz czas, nasze niepokoje, bezradność. Równocześnie przy ołtarzu św. Józefa pragniemy znaleźć dla siebie fundament nadziei – powiedział arcybiskup. Stwierdził, że w tych trudnych chwilach należy powrócić do nauczania św. Jana Pawła II, który w swej encyklice „Fides et ratio” pisał, że wiara i rozum to dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku prawdzie. Poznając prawdę, człowiek poznaje samego Boga, a także siebie. – W tym czasie niepokoju tym bardziej rozumiemy, że nasz duch potrzebuje dwóch skrzydeł: wiary i rozumu. Tylko dzięki nim może wznieść się wysoko: ku kontemplacji i poznaniu Boga. Gdy człowiek poznaje i kontempluje Boga, może zrozumieć siebie samego: swój los, niepokoje, sens wysiłków, fundament nadziei  – powiedział arcybiskup.

Stwierdził, że poprzez św. Józefa należy dziękować Bogu za ludzi, którzy pracują w służbie zdrowia i biorą na siebie ciężar walki z koronawirusem. Trzeba również dziękować za przedstawicieli władz, którzy biorą odpowiedzialność za życie narodu, a także tych, którzy ich wspomagają: służby mundurowe, czy osoby pracujące na lotniskach. Za przyczyną św. Józefa należy prosić Boga o mądre zarządzanie w czasie kryzysu i zrozumienie sytuacji. – Św. Józef staje przed nami jako wzór postawy wiary wobec tego, co nas dotyka. Jako wzór tego, by się nie bać, ponieważ nasze życie jest w ręku Boga, a nasze losy chcemy tak kształtować, by były wypełnieniem woli Najwyższego. Św. Józef jest wzorem postawy ufności, pewności że Bóg jest z nami i jako miłosierny Ojciec nas nie opuszcza. Św. Józef to także przykład dawania świadectwa wiary i zaufania w Bożą opatrzność, mimo niepewności i znaków zapytania – powiedział metropolita.

Przywołał pieśń: „Szczęśliwy kto sobie Patrona Józefa ma za Opiekuna”, która powstała w 1730 roku w Krakowie. Jej słowa są przesłaniem i zobowiązaniem na niełatwe czasy: „Szczęśliwy kto sobie Patrona Józefa ma za Opiekuna / Niechaj się niczego nie boi / Gdy święty Józef przy nim stoi / Nie zginie”.

Na zakończenie Eucharystii odśpiewano błagalne suplikacje. Następnie metropolita krakowski poprowadził procesję pokutną, która podążyła pod północną ścianę bazyliki Mariackiej, gdzie od wieków znajduje się obraz Matki Bożej Łaskawej. Tam nastąpiło okadzenie i odczytanie modlitwy papieża Franciszka.

Oceń treść:
Źródło:
;