Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Eustachego

Wydarzenia: Dzień Metalowca

Pod oknem

 fot. Łukasz Kaczyński O. Stanisław Nowak OP.

W czwartek wieczorem w Bazylice Mariackiej w Krakowie odbyło się spotkanie zatytułowane "Jak Kościół uczy nas się modlić w Wielkim Tygodniu?". O. Stanisław Nowak OP z Dominikańskiego Ośrodka Liturgicznego mówił m.in. że najważniejszą pieśnią w życiu chrześcijanina jest „Alleluja”.

Zakonnik w toku prelekcji opisał wiele pieśni, które wykonuje się podczas Wielkiego Tygodnia, m.in. „Ubi Caritas” czy śpiewaną wersję Męki Pańskiej. Cześć z nich nawet odśpiewał wspólnie z zebranymi. Zwrócił szczególną uwagę na Lamentacje Jeremiasza.

„To jest lament Chrystusa nad zburzoną Jerozolimą. To jest poranek Wielkiej Soboty. Spróbujcie sobie wyobrazić jak ten tekst brzmi w ustach Pana Jezusa, który patrzy na zrujnowaną Jerozolimę, na zrujnowane nasze życie i cały świat zniszczony przez grzech” – zachęcił.

O. Nowak wskazał jednak, że chrześcijanie są ludźmi zmartwychwstania, dlatego najważniejszą ich pieśnią jest „Alleluja”. „My się szykujemy przez te 40 dni nie do tego, żeby zaśpiewać »Alleluja«. Szykujemy się do tego, by przyjąć i usłyszeć to »Alleluja« z ust Jezusa, który je śpiewa na dnie piekła i otchłani. Który je śpiewa na dnie naszego serca, na bagnie naszych grzechów, rozpaczy czy chorób. To jest pieśń życia” – podkreślił.

Dodał przy tym, że okres Wielkiego Tygodnia jest czasem, w którym ogniskuje się wszystko, co jest najważniejsze w chrześcijaństwie. „To jest tydzień, od którego zależy cała reszta roku liturgicznego, ale także przeżywanie naszej wiary i każdej późniejszej modlitwy” – powiedział.

Dominikanin poprosił przybyłych, by odkryli na nowo modlitwę psalmami. "Psalmy to nie jest zbiór poezji hebrajskiej. To jest modlitewnik Jezusa Chrystusa i co więcej każdy z nas go ma" – mówił. Wskazał też na wielkie przesłanie płynące z procesji w Niedzielę Palmową, która kieruje człowieka do modlitwy w formie pielgrzymki.

"Ta forma chodzenia jako modlitwy jest jedną z najstarszych i najzdrowszych form pobożności. W pielgrzymce chodzi o to, żeby iść - nie trzeba się w niej nawet modlić. Widzimy to kiedy uczestniczymy w bardzo długiej pielgrzymce i w pewnym momencie nie mamy już na nic siły – na żaden śpiew i modlitwę. Tylko na to, by iść. Stajemy się jednostajnym krokiem i tyle. To jest bardzo oczyszczające – takie zrobienie czegoś od strony ciała, które ustawia naszą duchowość” - nauczał.

Przypomniał, że Kościół uczy wiernych, by modlić się z Chrystusem. „W Wielkim Tygodniu Kościół zaprasza nas do tego, byśmy się dołączyli do modlitwy Chrystusa. Liturgia to nie jest coś, co my robimy. Liturgia polega na tym, że my dołączamy do Jezusa” – wyjaśnił.

Jak podkreślił nie ma innej drogi niż poprzez Jezusa Chrystusa, by modlitwa miała wymiar prawdziwie chrześcijański. "Przyszykujmy się do Wielkiego Tygodnia w taki sposób, by przeżyć go w jak największej bliskości z Jezusem Chrystusem. To moja zachęta dla was" – zaapelował do obecnych na czwartkowym spotkaniu o. Nowak.

Oceń treść:
Źródło:
;