Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Eustachego

Wydarzenia: Dzień Metalowca

Dialog

Bartłomiej I w Asyżu: pokój, dialog, ochrona środowiska

patriarcha bartłomiej pierwszy fot. Pvasiliadis / wikipedia.org

„Pokój wymaga wewnętrznego nawrócenia, zmiany w sposobie życia i postępowania” – powiedział w Asyżu prawosławny patriarcha Konstantynopola. Bartłomiej I przemawiał 18 września na inauguracji spotkania modlitwy o pokój.

 

Patriarcha Ekumeniczny wskazał, że dialog wymaga, by „patrzeć sobie w oczy z miłością i współczuciem”. Przypomniał przykład swojego wielkiego poprzednika Atenagorasa, który wymienił braterski uścisk z Biskupem Rzymu, mianowicie z Pawłem VI w 1964 r. w Jerozolimie, jako pierwszy od kilku wieków patriarcha Konstantynopola. „Spotkałem go za młodu – powiedział jego aktualny następca. – Znany był z tego, że rozwiązywał  konflikty, zapraszając zaangażowane w nie strony na spotkanie. Mówił im: «Przyjedźcie, popatrzymy sobie w oczy i zobaczymy, co mamy sobie do powiedzenia». Atenagoras dobrze rozumiał, że pokój jest czymś bardzo osobistym!” – podkreślił Bartłomiej. Nawiązał też do niedawnego trzęsienia ziemi we Włoszech. Wskazał również na ochronę środowiska jako jeden z tematów dialogu międzyreligijnego.

W Asyżu trwa od wczorajszego popołudnia międzyreligijne spotkanie modlitwy o pokój, w którym jutro weźmie udział Papież Franciszek. Dziś w jego ramach odbywają się panele, o których mówi Radiu Watykańskiemu o. Ryszard Stefaniuk OFMConv: „Tematyka tych spotkań jest bardzo różnorodna. Przede wszystkim porusza się kwestie związane z wiarą: współistnienia religii czy też ich przenikania się, czego przykładem jest Jerozolima. Pojawiają się także aktualne tematy społeczne: ekologia, wojny, terroryzm. Atmosfera jest bardzo podniosła. Panele cieszą się dużym zainteresowaniem, również ze strony ludzi młodych. Dzisiaj na uniwersytecie w Perugii patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I otrzyma tytuł doktora honoris causa. Po południu poprowadzi też panel z okazji 25-lecia swojej posługi jako patriarchy Konstantynopola” – powiedział o. Stefaniuk.

Źródło:
;