Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Eustachego

Wydarzenia: Dzień Metalowca

Pod oknem

 fot. Łukasz Kaczyński Abp Jędraszewski w Sieprawiu.

W sobotę 9 września w Sieprawiu odbyły się uroczystości odpustowe bł. Anieli Salawy. "Ona ocali Polskę wstawiając się za nią, jeśli my odpowiemy na jej błagania, starając się ocalić w sobie miłość do Boga i drugiego człowieka" - mówił do zebranych w jej sanktuarium abp Marek Jędraszewski.

W wygłoszonej homilii metropolita krakowski starał się wyjaśnić na czym polega prawdziwa miłość. Odniósł się przy tym do fragmentu o pieczęciu położonej na sercu z "Pieśni nad pieśniami".

"To jest miłość, która jest trwalsza niż przemijające uczucie. To decyzja, by być razem. Przede wszystkim po to, by przekraczać krąg własnego ja, służąc Bogu i drugiemu człowiekowi" - wskazał.

Uznał, że to właśnie Aniela Salawa jest osobą, ukazującą jak powinny wyglądać prawdziwie relacje z Bogiem i drugim człowiekiem w świecie, w którym głoszone są ideały narcyzmy, wyścigu szczurów czy zapatrzenia w siebie.

"Była zatroskana o to, by służyć i pomagać. A jednocześnie przeniknięta Bożym słowem, nieustannie na to Boże słowo otwarta. Wsłuchiwała się w mistyczne przesłanie, które Chrystus wlewał w jej serce" - opisał błogosławioną.

Jak dodał  hierarcha wiele łączyło ją ze św. Franciszkiem, w tym umiłowanie pokory i uniżenia siebie, co wyraźnie widać w jej wizerunkach, na których przedstawiana jest w szacie kobiety usługującej i mającej w ręku szczotkę do zamiatania.

"Doskonale wiedziała, że aby utrzymać się pierwotnej miłości i by ta jej miłość była tak gorąca jak owa wyśpiewana w 'Pieśni nad pieśniami', to musi być ona przeniknięta wyrzeczeniem się siebie i ubóstwem. Właśnie po to, by będąc ubogim, stać się w oczach Bożych człowiekiem bogatym" - stwierdził.

Tłumaczyły wiernym, że właśnie taka postawa kształtuje w człowieku miłość do Boga, bez której nie można kochać bliźniego. "Bo miłość Boga sprawia, że pękają w nas skorupy egoizmu, by drugiemu służyć, pomagać mu i go wspierać, zwłaszcza w jego zdążaniu do wieczności" - wyjaśnił.

Przestrzegł też przed tym, by nie zatrzymywać się w miłości do Boga tylko na Nim. "Wtedy nieuchronnie pozostajemy na poziomie jakiejś pobożności osobistej, a nasza miłość do Boga stygnie, staje się coraz bardziej formalistyczna. Jedynie wtedy, kiedy kochamy drugiego człowieka, odkrywamy w sobie chęć wychodzenia poza siebie i właśnie w tym zbliżamy się do Boga" - podkreślił.

Wspomniał przy tym słowa św. Jana Pawła II, który stwierdził, że Aniela Salawa ma wstawiać się za Polską i ją uratować. "Polska może być ocalona jedynie przez miłość. Dziękujemy Bogu za nią i prosimy Boga poprzez nią: daj nam odwagę kochania Ciebie i drugiego aż do końca" - zakończył homilię abp Jędraszewski. Jako zwieńczenie uroczystości odpustowych wierni przeszli w procesji do starego parafialnego kościoła w Sieprawiu, gdzie uczcili relikwie błogosławionej.

Oceń treść:
Źródło:
;