Imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marii

Wydarzenia: Dzień Drogowca i Transportowca

Pod oknem

Bp Jan Zając w Wielki Czwartek: Eucharystia to szkoła miłości

biskup jan zając fot. Sanktuarium Bożego Miłosierdzia

- Eucharystia jest doskonałą szkołą miłości. Niech to będzie naszą chlubą i zaszczytem, że zawsze, każdego dnia znajdujemy się w szkole naszego Mistrza i możemy stawać się bardziej pojętnymi uczniami i uczennicami, wypełniając zadanie: „Miłujcie się wzajemnie, jak ja was umiłowałem”- mówił bp Jan Zając podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach.

 

W homilii biskup powiedział, że Chrystus zaprasza do Wieczernika, aby razem z Nim spożyć wspólną wieczerzę. Od wieków aktualne są słowa: „Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował”. – Pan nas umiłował do końca. Zjawia się tutaj wobec zgromadzonych przy Jego stole z tą miłością, którą jest On sam i pragnie gorąco, by miłość stała się darem, który będzie rozdzielany zaproszonym do wspólnego stołu – zaznaczył biskup. Stwierdził także, że znakiem tej miłości jest umycie nóg przez Chrystusa, który w ten sposób dał uczniom przykład. – Eucharystia jest doskonałą szkołą miłości. Niech to będzie naszą chlubą i zaszczytem, że zawsze, każdego dnia znajdujemy się w szkole naszego Mistrza i możemy stawać się bardziej pojętnymi uczniami i uczennicami, wypełniając zadanie: „Miłujcie się wzajemnie, jak ja was umiłowałem” – wskazał.

Bp Zając dodał również, iż Chrystusa uobecniają kapłani, którzy mają przywilej czynienia cudu przemiany chleba i wina. To sam Jezus łamie chleb i składa ofiarę: swe ciało wydane za ludzkość. – Chleb jest owocem pracy rąk ludzkich, nieraz obmytym potem i krwią codziennego ludzkiego trudu, cierpienia i bólu. Przynosimy ten chleb, składamy na ołtarzu, aby złączyć go z ofiarą Chrystusa, która łączy nas z Boskim życiem – stwierdził biskup.

Zauważył, że Eucharystia nie kończy się na łamaniu chleba i przekazywaniu kielicha. Jezus dopełnia te gesty słowami pełnymi powagi, które zobowiązują do odpowiedzialności. Mówi: „Bierzcie i jedzcie. Bierzcie i pijcie”. Zbawiciel zwraca przebóstwiony chleb, złączony z Jego ofiarą, aby wierni go spożywali. – Oto wielka tajemnica zjednoczenia z Jezusem, który składa ofiarę pojednania między Ojcem, a ludzkością. To wielka tajemnica dziękczynienia za to, że Ojciec przyjął ofiarę i odpuścił nam grzechy – stwierdził biskup. Powiedział, że hostie są zasiewem, ziarnem Bożym, którym obsiewa się cały Kościół, aby owocowało w słońcu Chrystusa, który zmartwychwstał.

Przypomniał, że Chrystus wygłosił do apostołów w Wieczerniku mowę pożegnalną, którą zakończył wezwaniem: „Wstańcie, chodźmy stąd”. Biskup wyjaśnił, iż Zbawiciel powiedział, że świat musi się dowiedzieć, że miłuje Ojca i postępuje według Jego nakazu. To, co dokonało się w Wielki Czwartek musiało znaleźć swe potwierdzenie i dopełnienie przez mękę Jezusa. Msza św. jest uobecnieniem nowej Paschy: tego, co dokonało się w Wieczerniku i na Golgocie.

– My również po przeżyciu Wieczerzy Pańskiej usłyszymy wezwanie naszego Mistrza: „Wstańcie, chodźmy stąd”. Pójdziemy w stronę Ogrodu Oliwnego w czasie naszego czuwania nocnego, aby być świadkami Drogi Krzyżowej, prowadzącej przez Golgotę do chwały zmartwychwstania – zauważył biskup. – Niech nas prowadzi Jezusowe wezwanie: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie znużenia, zobojętnienia” – dodał.

Oceń treść:
Źródło:
;