W czasie nauczania biskup odwołał się do fragmentu Apokalipsy św. Jana, w którym dusze zabitych dla słowa Bożego pytają przed ołtarzem Boga jak długo jego wierzący będą mordowani i otrzymują szokującą odpowiedź, że nie dość jeszcze zostało zabitych. “Miłosierdzie, które głosimy nie jest tylko orędziem – jest zatem również punktem oskarżenia dla świata” – wskazał.

Odniósł się także do wczorajszego zabójstwa francuskiego księdza Jacquesa Hamela i powiedział, że nie dziwi się, że ta sytuacja budzi gniew. Jak jednak dodał trzeba odnajdywać w sobie to, co powiedział po tym tragicznym wydarzeniu zwierzchnik zamordowanego kapłana – że Kościół może odpowiedzieć tylko wybaczeniem i braterstwem. \

Zauważył, że krew męczenników woła do Boga. Pytał o co jednak ta krew woła. Uznał, że to wołanie znajduje się między wołaniem krwi Abla, sprawiedliwego zabitego z zazdrości, a wołaniem krwi Chrystusa. "Krew Chrystusa krzyczy jednak głośniej - woła o miłosierdzie. Czy ktoś z was ma wątpliwości, że krew ks. Jacquesa woła z krwią Chrystusa o przebaczenie?" - zapytał.

Zaznaczył, że rodzący się w wielu osobach w ostatnich dniach gniew nie jest żadnym rozwiązaniem. "Trzeba szukać miłosierdzia. Bo jeśli spotykasz Jezusa Miłosiernego, jeśli naprawdę Go spotkasz, to musi mieć to konsekwencję w Twoim życiu i w stosunku do bliźniego" - nauczał.

Bp Ryś wskazał młodym, że odpowiedzią na zło tego świata może być tylko miłosierdzie. "Teraz jest czas miłosierdzia. Jeśli nie zareagujemy miłosierdziem na tragiczne wydarzenia w świecie, na te sytuacje, która nas przerażają, na krew ks. Jacquesa, to będziemy niestety karmić swój gniew, który zabije nas szybciej niż innych ludzi. Wybierajmy miłosierdzie" - powiedział na zakończenie.

Katechezy podczas Światowych Dni Młodzieży głoszone są w 33 językach przez 310 biskupów.