Imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marii

Wydarzenia: Dzień Drogowca i Transportowca

Pod oknem

Msza św. pogrzebowa kard. Macharskiego

 fot. Łukasz Kaczyński Msza św. pogrzebowa kard. Macharskiego.

Na placu przed katedrą wawelską odprawiona została Msza św. pogrzebowa śp. kard. Franciszka Macharskiego. Wzięli w niej licznie udział krakowianie i przyjezdni, a także przedstawiciele władz państwowych z prezydentem, premier i marszałkami sejmu na czele, władz lokalnych i samorządowych, przedstawiciele uczelni wyższych oraz zakonów męskich i żeńskich. Trumna z ciałem kard. Franciszka Macharskiego została złożona pod Konfesją św. Stanisława w krypcie biskupów krakowskich.

Homilię do zebranych wygłosił kard. Stanisław Dziwisz, który podkreślił, że kard. Franciszek był człowiekiem głębokiej wiary. "To ona kształtowała jego duchowość, modlitewne skupienie, kontemplacyjne zanurzenie w Bogu, mistyczne przeżycia, ale także pasterską wrażliwość na drugiego człowieka i wyobraźnię miłosierdzia" - opisał.

Jak dodał kard. Macharski był człowiekiem prostym, oddanym Kościołowi oraz patriotą o "proroczym wychyleniu w przyszłość". "Między jego wiarą a życiem nie było rozdźwięku, dlatego szybko stał się autorytetem w środowisku krakowskim, w Polsce i Kościele" - zaznaczył.

Purpurat wskazał, że osoba księdza kardynała była niewątpliwym darem dla Kościoła krakowskiego na okres stanu wojennego oraz transformacji ustrojowej. "Z jednej strony w czasach stanu wojennego uczył roztropności, nie ryzykowania ponad potrzebę, z drugiej strony bronił uwięzionych, organizował pomoc dla ich rodzin. Kościół Krakowski był w tym czasie oazą wolności dla niezależnej polskiej kultury. Gromadził dysydentów, ludzi mediów, sztuki i nauki" - wyjaśnił.

Uwypuklił przy tym, że kard. Franciszek zawsze unikał upolityczniania Kościoła. "Chciał, aby Kościół był domem dla ludzi różnych opcji politycznych, a równocześnie przestrzenią otwartych dyskusji światopoglądowych i autentycznego dialogu, tak międzyreligijnego, jak i kulturowego" – przypomniał.

Metropolita krakowski ocenił, że w życiu kard. Macharskiego można zobaczyć jednoznaczną odpowiedź na pytanie o miłość i miłosierdzie. "Przy różnych okazjach podkreślał, że najcenniejszą formę kultu miłosierdzia Bożego stanowi stawanie się w świecie przedłużeniem ramienia tegoż miłosierdzia Bożego" - ukazał, przedstawiając wybrane dzieła miłosierdzia wspierane przez swojego poprzednika.

Za wielkie dokonanie zmarłego ordynariusza uznał budowę Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, które konsekrował św. Jan Paweł II. "I dla papieża Bożego miłosierdzia, i dla krakowskiego kardynała te chwile były ukoronowaniem ich wspólnej troski, by prawda o Sercu Boga pełnym dobroci i miłosierdzia rozbrzmiewała jeszcze donioślej w naszym świecie naznaczonym egoizmem, przemocą i bratobójczymi konfliktami" - mówił.

Purpurat podziękował wszystkim, którzy opiekowali się kard. Macharskim w szpitalach, siostrom albertynkom oraz przedstawicielom władz, instutucji, służb, śodowisk nauki, pracy i kultury, a także przybyłym gościom. "Dziękuję całej archidiecezji krakowskiej za modlitwy i miłość, jaką otaczała zmarłego arcybiskupa metropolitę krakowskiego" - wyraził wdzięczność.

"Księże kardynale Franciszku, dziękujemy Ci za wszystko. W Roku Miłosierdzia powierzamy Cię miłosiernemu Panu, któremu wiernie służyłeś i którego miłosierdzie sławiłeś swoim życiem i słowem. Żyj w pokoju. Żyj w Bogu na wieki" - powiedział na zakończenie kard. Dziwisz.

Obecni na Mszy św. nie ukrywali łez i wzruszenia. "Obecnie jestem kapłanem diecezji bielsko-żywieckiej i to ks. kardynał udzielał mi święceń. On zawsze był dostępny i jako hierarcha był bardzo prostym człowiekiem. Można było do niego podejść i porozmawiać o zwyczajnych sprawach. Jestem tutaj, by mu za to wszystko podziękować" - powiedział ks. Marek Droździk.

Wielu przybyłych podkreślało, że mają bardzo sobiste wspomnienia związane z osobą metropolity seniora archidiecezji krakowskiej. "Jestem jeszcze bardzo młoda, ale pamiętam kard. Franciszka z okresu dzieciństwa. Byłam z mamą w kościele Mariackim i strasznie płakałam. A ksiądz kardynał zaprosił nas palcem i pozwolił usiąść obok siebie. Przytulił mnie, chwilkę porozmawiał i od razu się uspokoiłam. To jedno spotkanie, ale będzie w mojej pamięci na zawsze" - opowiedziała studentka Patrycja.

Po Mszy św. trumnę z ciałem kard. Franciszka Macharskiego złożono do krypty biskupów krakowskich, znajdującej się pod Konfesją św. Stanisława w centralnej części katedry Wawelskiej. Metropolita senior spoczął obok księcia kard. Adama Sapiehy.

Źródło:
;