Imieniny: Anieli, Sykstusa, Jana

Wydarzenia: Dzień Żelków

Z Bogiem

 fot. Łukasz Kaczyński

Dzisiaj zakończył się ostatni turnus tej nowatorskiej zimowej formy wypoczynku, proponowanej mieszkańcom całej Polski przez franciszkanów z Krakowa. Łącznie w 5 turnusach wzięło udział ponad 300 osób.

Ich myślą przewodnią były słowa „Bogu dzięki!”. - Bogu trzeba umieć dziękować za wszystkie dary, jakie otrzymujemy w codzienności. A jeszcze bardziej za pasje, które sprawiają, że nasze życie staje się piękniejsze - podsumowuje o. Łukasz Buksa OFM, pomysłodawca RekoSKI.

Jak dodaje zakonnik Boga trzeba zapraszać do rozwijania swoich talentów, gdyż realizowane z Nim są jeszcze pełniejsze. - Dlatego też każdy dzień rekolekcji zaczynaliśmy Eucharystią, która wprowadzała nas w tematykę dnia. Następnie prawdy ewangeliczne staraliśmy się przenosić na działania na stoku - opisuje.

Czy się to udało? Tak! I świadczą o tym relacje uczestników tegorocznych RekoSKI. Wszyscy podkreślają, że podczas szusowania nie było spiny, ale każdy pomagał sobie nawzajem.

- Takie podejście niewątpliwie powoduje, że człowiek uczy się zjeżdżać o wiele łatwiej. Wymagania są, ale otwartość i życzliwość na stoku sprawia, że nawet Ci, którzy „stawiają pierwsze kroki” na deskach czy snowboardzie, mogą czuć się zaopiekowani - przyznaje Kamil, który pełnił rolę instruktora na rekolekcjach.

Co ważne, szkolili nie także świeccy. Zarówno o. Buksa, jak i o. Mariusz Żychowicz OFM także pełnili te obowiązki! I co ciekawe czasem zjeżdżali nawet w habitach, co wywoływało wiele emocji wśród innych zjeżdżających, a nawet sprawiało, że ktoś podchodził i pytał, co stawało się punktem do ewangelizacji.

- Nie da się ukryć, że nasi ojcowie prezentują tutaj wiarę bardzo aktywnie. Nie są z nami tylko w kaplicy, ale pokazują nam jak dawać świadectwo w codzienności. To bardzo pociąga i sprawia, że człowiek chce ich naśladować. Nie tylko jeżdżąc jak oni, ale także ufając podobnie Panu Bogu - ocenia inna uczestniczka, Joasia.

W RekoSKI mogli wziąć udział wszyscy - Ci, którzy już stok znali, jak i Ci, którzy dopiero zaczynali przygodę z nartami czy snowboardem. - To dlatego, że nie stawialiśmy ograniczeń, ale chcieliśmy, aby każdy mógł zadbać zarówno o tężyznę fizyczną i duchową oraz naładować „duchowe” akumulatory w myśl przysłowia „W zdrowym ciele, zdrowy duch” - podkreślił o. Buksa.

Pomysłodawca RekoSKI to rekolekcjonista, autor tekstów, wokalista i instruktor snowboardu. Prowadzi też autorski cykl muzyczno-słownych konferencji ewangelizacyjnych dla młodzieży gimnazjalnej i licealnej pt. „Obudź się! Możesz więcej!”. Jest autorem m.in. płyt „Możesz Więcej” i „Miłosierny”.

Oceń treść:
Źródło:
;