7 marca został on skazany na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu, za niepoinformowanie wymiaru sprawiedliwości o nadużyciach seksualnych jednego z kapłanów jego diecezji. Kardynał złożył odwołanie, wyrok jest nieprawomocny. Mając to na względzie, „w imię zasady domniemanej niewinności, Ojciec Święty nie chciał przyjąć mojej rezygnacji” – napisał w komunikacie kard. Barbarin. Franciszek pozostawił mu pełną swobodę decyzji, mając na uwadze dobro archidiecezji. Za radą Papieża kard. Barbarin postanowił wycofać się na pewien czas i przekazał kierowanie diecezją wikariuszowi generalnemu.