Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Eustachego

Wydarzenia: Dzień Metalowca

Pod oknem

Podwójny jubileusz tynieckich benedyktynów

opactwo benedyktynów w tyńcu fot. KP/Fra3.pl Opactwo Benedyktynów w Tyńcu

W 2019 r. opactwo benedyktynów w Tyńcu obchodzi podwójny jubileusz: 975 lat od założenia klasztoru w 1044 r. oraz 80 lat od powrotu benedyktynów do zrujnowanego Tyńca w lipcu 1939 r.

 

W ramach jubileuszowych obchodów w tynieckim muzeum otwarto wystawę czasową poświęconą powrotowi benedyktynów do opactwa w 1939 r. Wydano także album „Tyniec 1939-2019” ukazujący życie mnichów tynieckich oraz uruchomiono stronę internetową: www.1939-2019.tyniec.com.pl. Na kanale opactwa w serwisie YouTube udostępniono też archiwalny film nakręcony w 1939 r. w dniu powrotu benedyktynów do Tyńca oraz ujęcia z późniejszej odbudowy klasztoru. Z okazji jubileuszy w opactwie będą odprawiane okolicznościowe msze św. jako wyraz wdzięczności wspólnoty za dar odnowienia klasztoru.

„Gdybyśmy chcieli wskazać nić, cienką, ale mocną, która spaja tynieckie tysiąclecie, to byłaby to bez wątpienia "Reguła": ten sam tekst czytali nasi pierwsi bracia, którzy przybyli na tyniecką skałę w połowie XI w. pod opieką opata Aarona; te same rozdziały umacniały ich następców podczas wzlotów i upadków opactwa; wreszcie grupka odnowicieli, wraz z przeorem, ojcem Karolem van Oostem OSB, przybyła do Tyńca w 1939 r., uporczywie wierzyła, że to, co nakazuje św. Benedykt, jest prostą drogą, która za przewodem Ewangelii wiedzie do życia wiecznego - pisze o. Szymon Hiżycki OSB we wstępie do jubileuszowego albumu. - I tak dochodzimy do naszych dni – inni mnisi i inny Tyniec, ale wciąż ta sama "Reguła", której lektura i medytacja musi przejawiać się w czynach” - dodaje opat tyniecki.

Klasztor w Tyńcu funkcjonował nieprzerwanie od 1044 r. Przez blisko osiem stuleci stanowił ważny ośrodek życia chrześcijańskiego w Polsce. W 1816 r. uległ kasacie, a same zabudowania stopniowo popadły w ruinę. W ostatnim okresie, który miał doprowadzić do powrotu benedyktynów tynieckich, zasadniczą rolę odegrało belgijskie opactwo św. Andrzeja w Zevenkerken. Odnowa zatem przyszła z tego samego kraju, skąd i fundacja pierwotna przed 900 lat.

Powracający do Tyńca mnisi stanowili grupę Polaków pod zwierzchnictwem przełożonego, Belga o. Karola van Oost. Uroczysty ingres, czyli powrót benedyktynów do Tyńca, odbył się 30 lipca 1939 r. „Miejscowa ludność zgotowała mnichom gorące przyjęcie. Księcia metropolitę Sapiehę reprezentował ks. Józef Nieć z Zebrzydowic, dziekan skawiński. W imieniu swego mocodawcy odczytał on dokumenty i przekazał przybyszom klucze do klasztoru i kościoła. Przyjął je o. opat Nève – i w ten sposób zaczął się nowy rozdział w historii Tyńca” - relacjonował badacz dziejów tynieckiego opactwa o. Paweł Sczaniecki OSB.

Zadanie, które stało przed refundatorami, było od początku trudne: zaledwie kilka tygodni po powrocie do ruin opactwa rozpętała się II wojna światowa, która z początku zmusiła mnichów do opuszczenia murów klasztornych na okres kilku tygodni. Po wojnie rozpoczął się trud odbudowy klasztoru, którego różne etapy trwały aż do najnowszej historii klasztoru, gdy odnowiono tzw. Wielką Ruinę (obecnie dom gości i muzeum). Prace odbywały się się w ramach codzienności mniszego życia i przez większość tego czasu w niełatwych realiach reżimu komunistycznego.

Oceń treść:
Źródło:
;