Imieniny: Adolfa, Tymona, Leona

Wydarzenia: Dzień Czosnku

Watykan

 fot. Marcin Kleszcz

Uczestnicy synodu pielgrzymowali pieszo do grobu św. Piotra. Wraz z młodzieżą Rzymu przeszli ostatnie sześć kilometrów średniowiecznego szlaku pątniczego Via Francigena, prowadzącego z Canterbury do Rzymu. Synodalne pielgrzymowanie zakończyło się w bazylice watykańskiej wyznaniem wiary przy grobie św. Piotra i Mszą z udziałem Papieża Franciszka.

 

Na pątniczy szlak wyruszyło ok. 300 osób: ojców, audytorów i ekspertów synodalnych oraz grupa młodzieży z różnych parafii Rzymu. Pielgrzymka zorganizowana przez Papieską Radę ds. Nowej Ewangelizacji rozpoczęła się modlitwą przy ośrodku terapii uzależnień w dzielnicy Monte Mario, prowadzonym przez księży orionistów. To mniej więcej właśnie w tym miejscu pielgrzymi zmierzający przed wiekami do Rzymu po raz pierwszy mogli zobaczyć kopułę bazyliki św. Piotra.

“Doskonale wiemy, że słowo «synod» oznacza «wspólną drogę», stąd też potrzebujemy konkretnych znaków. Synod jest poświęcony młodzieży, ale i sami młodzi biorą w nim aktywny udział. Ich głos jest bardzo ważny. Pielgrzymka, w której wzięliśmy udział chciała być znakiem tego, że teraz synod zaczyna swoją drogę – mówi Radiu Watykańskiemu abp Fisichella. – Jako wierzący mamy wielką odpowiedzialność za przekazanie wiary i najważniejszych życiowych wartości. Jedno pokolenie opowiada drugiemu o tym, co dla niego znaczy spotkanie z Chrystusem. Są wśród nas kardynałowie, biskupi, księża i siostry zakonne, delegacja młodzieży świata, ale i młodzi z Rzymu - symbolicznie pokazuje to bycie razem, by przekazać najważniejszy skarb tym, którzy przyjdą po nas, czyli wiarę, którą każdy z nas otrzymał”.

„Przeszliśmy ten ostatni odcinek z góry Monte Mario – mówi abp Stanisław Gądecki – aż do Bazyliki św. Piotra mijając też Mons Gaudii, czyli tę górę radości, na której po raz pierwszy pielgrzymi, którzy nieraz tygodniami szli w kierunku Rzymu, po raz pierwszy widzieli obelisk wskazujący na miejsce grobu św. Piotra. To jest stara droga od IX wieku po Chrystusie znana, która biegnie właściwie z Anglii przez całą Francję do Rzymu. Prowadzi też dalej do Ziemi Świętej, więc ona właściwie nie kończy się tutaj na grobie św. Piotra”.

„Po kilku odcinkach takich terenowych z podejściami, z zejściami mieliśmy już dwa przystanki, dwie stacje, gdzie była rozważana tajemnica towarzyszenia Chrystusa człowiekowi – relacjonuje bp Marek Solarczyk. – Tajemnica wpisana w Rzym, jeśli chodzi o świętych Piotra i Pawła, i teraz zbliżamy się już do Placu św. Piotra, gdzie będzie trzecia stacja, zanim wejdziemy do Bazyliki, bo pielgrzymka jest pielgrzymką do grobu św. Piotra Apostoła”.

„Grupa jest bardzo międzynarodowa – zauważa abp Zbigniew Stankiewicz z Rygi. – Jest około 100 parafian z Rzymu, młodzieży. Potem ponad 100 biskupów, ojców synodalnych, jeszcze 100 młodzieży z synodu i księży ekspertów. Tak, że jest nas około 300 osób. Panuje bardzo braterska atmosfera”.

„Pielgrzymowanie uczy tego, że jesteśmy ludźmi w drodze zawsze – wyjaśnia abp Grzegorz Ryś. – Pielgrzym to nie jest ktoś, kto chodzi bez celu, pielgrzym ma swój cel. To jest ważny znak, możemy sobie postawić pytanie – dokąd idę w życiu? Dalej zawsze pielgrzymowanie jest takim aktem pokutnym. To ważne, bo pokuta jest dzisiaj takim słowem wziętym w nawias, trochę podejrzanym, dla niektórych myszką trąci, a to jest bardzo ważne, bo pokutujący człowiek doświadcza też wolności. Pielgrzymka bardzo uczy poprzestawania na tym, co niezbędne”.

„W czasie pielgrzymowania biskupi modlili się w szczególnych intencjach.
Dziękujemy za te wszystkie intencje, które mogliśmy ofiarować, tutaj głównie, jeśli idzie o mnie, w intencji Kościoła katolickiego w Polsce. W intencji wszystkich diecezji, wszystkich spraw, które dotyczą Kościoła katolickiego, o świętość kapłanów. Jednocześnie też o świętość Ludu Bożego” – dodał abp Gądecki.

Oceń treść:
Źródło:
;