Imieniny: Czeslawa, Agnieszki, Mariana

Wydarzenia: Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy

Dania

 fot. Beata Orlik

Oryginalna nazwa tych bułeczek to "bułeczki prysznicowe" (shower buns). Czemu? Bo pieką się tyle ile my potrzebujemy na poranny prysznic ;-) Ciasto robi się dzień wcześniej, wieczorem, wkłada na noc do lodówki i na tym kończy się cała filozofia :-)
Źródło - Scandinavian Baking

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Składniki:

15 g świeżych drożdży

700 ml zimnej wody

8 g soli

850-900 g mąki pszennej (chlebowej)

Drożdże rozkruszamy do wody, mieszamy, dodajemy sól i mąkę i mieszamy. Ciasto będzie klejące (najlepiej wymieszać je robotem, ale ja zawsze ciasto na bułki/chleb zagniatam ręcznie). Ciasto w misce przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do lodówki na całą noc. 

Rano, wyjmujemy ciasto, nagrzewamy piekanik do 240 stopni. 

Ciasto dzielimy na ok. 20 bułeczek. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, na nim układamy bułeczki. Bułeczki nacinamy w krzyżyk. 

Pieczemy w 240 stopniach 5 minut, potem zmniejszamy temperaturę do 210 stopni i pieczemy dalsze 15-20 minut. Po wyjęciu odstawiamy je na 5 minut. 

Smacznego!

 

Źródło:
;