Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Eustachego

Wydarzenia: Dzień Metalowca

Wielki Post 2018

 fot. Łukasz Kaczyński

Mimo sypiącego śniegu oraz dokuczliwego mrozu w niedzielę 18 marca krakowscy studenci licznie wzięli udział w Akademickiej Drodze Krzyżowej ulicami Starego Miasta. Jak przyznawali, była to dla nich wędrówka za wyjątkowym przyjacielem.

- Choć trudne warunki atmosferyczne tego nie ułatwiały, chciałam w ten sposób przyznać się do Chrystusa. On zrobił dla mnie o wiele więcej, dając mi zbawienie przez śmierć na krzyżu. To dla mnie wyznanie wiary i okazanie Jezusowi głębokiej wdzięczności - przyznała Faustyna z salezjańskiej wspólnoty „Ziemia Boga”.

- Kiedy Chrystus szedł na Golgotę wszyscy z Niego szydzili, a On przecież zrobił to dla mnie. Swoją obecnością tutaj chcę uczcić krzyż i oddać Chrystusowi, mojemu przyjacielowi, należny Mu szacunek i miłość za Jego wielką ofiarę - dodała z kolei Alicja z duszpasterstwa absolwentów św. Benedykta przy kolegiacie św. Anny.

To właśnie stamtąd, tradycyjnie już, wyruszyła Akademicka Droga Krzyżowa, by ulicą Grodzką i Franciszkańską dotrzeć pod Okno Papieskie. Tegoroczne rozważania kolejnych stacji męki Pańskiej łączyło hasło „Kim jesteś? Na Drodze…”.

W trakcie nabożeństwa poruszono m.in. zagadnienie odpowiednich reakcji na cierpienie bliskich i ludzi, których spotyka się na co dzień. - Kim jestem na ich drodze cierpienia? Czy ich nie omijam? Tłumacząc się, że nie mam czasu, bo studia, bo praca, bo codzienne obowiązki? Czy zdaję sobie sprawę, że czasami jeden SMS, jedna rozmowa, jedna modlitwa lub po prostu „zwykłe bycie przy kimś w milczeniu”, może w tym człowieku na nowo wzbudzić nadzieję? – nie unikano trudnych pytań.

Rozważano także co oznacza prawdziwe trwanie przy Jezusie, jak okazywać pomoc drugiemu człowiekowi bez przymuszania czy też co robić, by zaufać Bogu do końca, niezależnie od życiowych okoliczności. Dotknięto także tematu właściwego traktowania ciała swojego, jak i innych.

- Pomóż mi bym nie był obojętny kiedy kogoś obdziera się z godności. Kiedy nie szanuje się ludzkiego ciała. Proszę Cię o czystość spojrzenia wobec kobiet i mężczyzn. Uchroń mnie od pożądliwości oczu i ciała i naucz mnie patrzeć na człowieka zawsze z miłością - wybrzmiał fragment nauczania.

Podczas modlitwy do uczestników Akademickiej Drogi Krzyżowej słowa skierował również abp Marek Jędraszewski. Przypomniał on, że śmierć nie jest końcem, ponieważ Chrystus, przez swoje zmartwychwstanie, zmienił perspektywę życia człowieka, powołując go do wieczności.

- Tą pełnię prawdy odkrywany idąc za Jezusem Jego drogą. Jesteśmy przeznaczeni do życia wiecznego. I za to zawsze bądźmy wdzięczni Bogu. A prawdę tę przeżywajmy najbardziej głęboko podczas zbliżającego się Triduum Paschalnego - powiedział na zakończenie metropolita krakowski.

Oceń treść:
Źródło:
;