Imieniny: Czeslawa, Agnieszki, Mariana

Wydarzenia: Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy

Z Bogiem

 fot. Łukasz Kaczyński

W piątek 20 stycznia Tauron Arena w Krakowie wypełniła się radosnym śpiewem kolęd i pastorałek. Wieczorny ewangelizacyjno-charytatywny koncert "Betlejem w Krakowie" stał się okazją do budowania wspólnoty ludzi wierzących, jak i do wsparcia osób najbardziej potrzebujących.

Jak tłumaczył Adam Guzdek, pomysłodawca i producent wydarzenia, kolędy na stałe są już wpisane w polską tradycję i mają niezwykłą moc. "One nas jednoczą. Obojętnie jak jest trudno czy źle, czas świętowania przyjścia na świat Bożego Syna potrafi zdziałać cuda. Chcieliśmy, by na tej sali ludzie przestali być dla siebie obcy i poczuli się wspólnotą. I co więcej wspólnotą, która chce się dzielić doświadczeniem jedności z innymi" - powiedział.

O tym, że cel udało się zrealizować świadczy fakt, że na największej hali widowiskowo-sportowej w Krakowie zgromadziły się w piątek setki osób. Tym samym już okazali pomocną dłoń bliźniemu, bo cały dochód z koncertu zostanie przekazany na wsparcie osób niedożywionych w ramach społecznej akcji "Głodnych nakarmić". Ale wydarzeniu towarzyszyła w tym roku jeszcze jedna inicjatywa charytatywna.

W ramach akcji "Ambasador miłosierdzia" każdy widz mógł ze sobą zabrać do domu specjalną torbę, którą należy wypełnić żywnością i w ciągu dwóch tygodni przekazać do wskazanych miejsc, skąd dary trafią do potrzebujących. O podjęcie tego czynu zaapelował na nagraniu filmowym odtworzonym podczas koncertu abp Marek Jędraszewski.

"Przyjście Jezusa na świat wzywa nas do odpowiedzi na tą wielką miłość Boga. Niech dobro doświadczone podczas tego koncertu będzie początkiem kolejnego, wspaniałego dzieła miłosierdzia. I na to Boże dzieło wszystkim wam z całego serca błogosławię" - zachęcił metropolita krakowski.

W piątkowy wieczór publiczność usłyszała znane pastorałki i kolędy, ale także utwory w Polsce dotąd nieznane szerszemu gronu odbiórców, jak na przykład "Chrystus się nam narodził dzisiaj" z Kapadocji czy izraelski utwór "Syn został nam dany".  Utwory zaśpiewali m.in. Natalia Kukulska, Kasia Moś, Daria Zawiałow, Igor Herbut, Mate.O czy Mietek Szcześniak.

Aranże były tak porywające, że widzowie nie mogli usiedzieć na wyznaczonych miejscach - poruszali się w rytm muzyki, klaskali oraz świecili lampami błyskowymi z telefonów. Cały czas specjalna 360-stopniowa scena była otoczona tańczącymi dziećmi.

To, że taka forma kwesty  jest niezwykle skuteczna, wskazali zarówno śpiewający, jak i słuchający. "Lubimy śpiewać kolędy i spotykać się z tajemnicą wcielenia. To nowa forma ewangelizacji i zachęcania ludzi do otwarcia na bliźnego. A jak widać po setkach radosnych osób na widowni - działa bardzo dobrze"  - przyznał o. Bartymeusz, bernardyn z Leżajska.

"Kupując bilet czy też śpiewając dla publiczności okazujemy dobro w realny sposób. Bez żadnego przenoszenia odpowiedzialności czy ukrywania się za rzeczywistością wirtualną. Przychodzimy osobiście i chcemy tym, co mamy podzielić się z innymi" - dodała z kolei wokalistka Kasia Moś.

Koncert "Betlejem w Krakowie" zakończyło dzielenie się opłatkiem oraz śpiewanie kolęd i pieśni uwielbienia wspólnie z artystami. Dzięki ubiegłorocznej edycji wydarzenia w całej Polsce udało się zebrać dla osób potrzebujących 315 tys. zł. Koncerty organizowane w ramach projektu "Betlejem w Polsce” w 12 miastach Polski obejrzało ponad 50 tys. osób.

Oceń treść:
Źródło:
;