Były zabawy dla dzieci, loteria fantowa, gra miejska i oczywiście kwesta do puszek. Tak Kraków świętował rocznicę powołania na stolicę Piotrową Karola Wojtyły. Obchody zainaugurowała uroczysta Eucharystia w Sanktuarium św. Jana Pawła II pod przewodnictwem wieloletniego sekretarza papieża Polaka - kard. Stanisława Dziwisza. W swojej homilii metropolita krakowski podkreślał, że rodzina znajduje się dziś w centrum duszpasterskiej uwagi Kościoła i jest niezastąpionym dobrem w życiu każdego człowieka. Równocześnie ubolewał nad tym, że w dzisiejszym świecie przeżywa poważny kryzys.

- Małżeństwo mężczyzny i kobiety próbuje się zastąpić  związkami partnerskimi, zacierana jest różnica między płciami, ślubowana przy ołtarzu miłość i dozgonna wierność często nie wytrzymuje próby czasu. Człowiek z wyrafinowaną techniką wkroczył w święty obszar poczęcia nowego życia - wyliczał hierarcha. Jak dodał, w takiej sytuacji potrzebna jest mobilizacja całego Kościoła i wszystkich ludzi dobrej woli, by chronić rodzinę i nie zagubić tego, co najważniejsze. Kard. Dziwisz gorąco zachęcał też do modlitwy w intencji trwającego w Rzymie synodu o rodzinie i wsparcia  „żywego pomnika" Ojca Świętego jakim jest Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia i jej program stypendialny. - W ten sposób przybywa naszej Ojczyźnie zastęp ludzi wykształconych, którzy będą w przyszłości służyć społeczeństwu swoją kompetencją i postawą. To najlepsza inwestycja jakiej możemy dokonać, inwestycja w młodego człowieka, w jego przyszłość - tłumaczył purpurat.

Na apel metropolity krakowianie jak zawsze odpowiedzieli hojnie obdarowując wolontariuszy w charakterystycznych żółtych chustach, w zamian mogli otrzymać kawę, herbatę lub słodkie wypieki. Stypendystów można było spotkać zarówno przed kościołami jak i na Rynku Głównym czy dworcu PKP. Główne obchody odbyły się jednak w pobliskiej Bazylice św. Floriana, gdzie przygotowano specjalny Piknik Rodzinny. - To bardzo ważne, by ludzie wiedzieli, że inwestują pieniądze w kogoś konkretnego i chcemy to pokazać no i się odwdzięczyć. Stypendyści się postarali i upiekli w tym roku ponad 30 ciast, dajemy więc pokarm cielesny i duchowy  - uśmiecha się Jerzy Kruk.

- Bez stypendium na pewno nie przyjechałabym na studia do Krakowa, bo nie byłoby mnie stać na mieszkanie. Dzięki tej pomocy mogę je opłacić i studiować na wymarzonej AGH, dla młodzieży z ubogich rodzin i mniejszych miejscowości to naprawdę bardzo ważne  - dodaje  Katarzyna Wojdzińska.

Przed Bazyliką na zainteresowanych czekało mnóstwo atrakcji, zwłaszcza dla najmłodszych m.in. malowanie twarzy, kącik fryzjerski, balonowe zoo, loteria fantowa czy warsztaty pierwszej pomocy. Każdy mógł też wziąć udział w grze miejskiej śladami Papieża Polaka. Całość zwieńczył  koncert w wykonaniu stypendystów Fundacji oraz zespołu „Jesteśmy”.

- Biorąc pod uwagę, że nasz patron jest również patronem rodziny, chcemy wpisać się w to, co dziś symbolizuje Jan Paweł II, tym bardziej w świetle synodu, który odbywa się w Rzymie. Dlatego chcieliśmy, by mimo tej mroźnej pogody, był to czas gorącej modlitwy i miejsce spotkania całych rodzin - mówi Krzysztof Marcinkiewicz.

Jak podkreślają stypendyści „Dzień Papieski" to dla nich najważniejszy dzień w całym roku formacyjnym, swoiste urodziny fundacji. Okazja do spotkania się jednej wielkiej rodziny jaką tworzą stypendyści z całego kraju. Dla wielu również zachęta do odważniejszego podążania za Papieżem Polakiem. - Chcemy pomagać sobie nawzajem i świadczyć o tym, że jesteśmy żywym pomnikiem św. Jana Pawła II. Promujemy jego nauczanie, staramy się żyć jego słowem i być żywą częścią Kościoła, pokazywać jaki on jest naprawdę - tłumaczy koordynator „Dnia Papieskiego” - Justyna Ząbek.

Tylko w samym Krakowie z pomocy Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia" korzysta blisko 200 studentów, w skali całego kraju jest ich ponad 2,5 tys.