Prof. Weigel wyznał, że jego zdaniem Jan Paweł II wywarł ogromny wpływ zarówno na poszczególnych wiernych jak i na kierownictwo Kościoła w Stanach Zjeednoczonych. „Jeżeli ktoś z Państwa pójdzie do któregoś z amerykańskich seminariów i zapyta alumnów, dlaczego poszli za głosem powołania, to około 90 proc. kleryków powie, że ze względu na Jana Pawła II. Jeśli odwiedzicie którąś z rozwijających się wspólnot zakonnic, dostrzeżecie, że w centrum ich odnowy znajduje się papieska adhortacja „Vita consacrata” poświęcona życiu konsekrowanemu. Małżeństwa, które autentycznie ewangelizują swe rodziny, czerpią inspirację z „Familiaris consortio”. Najpoważniejszy wpływ Jan Paweł II wywarł jednak na biskupów” - stwierdził biograf Jana Pawła II

Podkreślił, że ci z nich, którzy są najbardziej zaangażowani w nową ewangelizację, w obronę życia, w obronę wolności religijnej czerpią z przykład z Jana Pawła II, z jego heroicznego wzoru pasterza, ucieleśnianego zarówno w Krakowie, jak i następnie w Rzymie. „W naszej aktualnej sytuacji politycznej, która w okresie minionych dziewięciu miesięcy stała się bardzo trudnym wyzwaniem, gdyż Kościół jest w poważnym konflikcie z administracją Obamy, przykład Jana Pawła II i polskiego Kościoła ma ogromne znaczenie w kształtowaniu postawy biskupów amerykańskich”. Prof. Weigel dodał, że jeśli idzie o aktualną sytuację katolików i ich poglądy – jest dokładnie tak jak w innych wspólnoty religijnych w USA. Ci, którzy częściej chodzą do kościoła, są bardziej skłonni by głosować na republikanów, im słabsze jest praktykowanie wiary, tym większe jest poparcie dla demokratów. Prawda ta dotyczy zarówno katolików jak i protestantów. Było to jasno widoczne w ostatnich pięciu wyborach.

Zdaniem papieskiego biografa, jeśli listopadowe wybory wygra Obama, dojedzie do sytuacji bardzo dramatycznej, do konfrontacji zwłaszcza jeśli chodzi o wolność religijną między sprawującymi władzę, a Kościołem katolickim. „Pamiętajmy, że Stany Zjednoczone mają tradycję państwa świeckiego i religijnego społeczeństwa. Kiedy państwo świeckie wyrusza na wojnę z religijnym społeczeństwem powstaje problem, z jakim mamy do czynienia właśnie w tej chwili” - powiedział KAI George Weigel.