Pod oknem
„Świat hedonizmu nie rozumie słowa post"
Tak mówił na Wawelu kard. Stanisław Dziwisz. W trakcie uroczystej liturgii środy popielcowej rozpoczynającej okres Wielkiego Postu metropolita krakowski apelował o uporządkowanie całego naszego życia.
W swojej homilii kard. Dziwisz przekonywał, że rzeczywistość grzechu nie powinna nas przerażać ani paraliżować, ale prowadzić do skruchy i uporządkowania naszego serca. Co więcej, do tego zachęca nas również Chrystus prosząc o przejrzystość intencji, wewnętrzną prawość i bezinteresowne uczynki miłosierdzia. - Mamy wybierać miłość, bo dzięki odwiedcznej miłości zostaliśmy stworzeni i do miłości zostaliśmy powołani. W tym wszystkim nie powinniśmy się kierować próżnością, bo zostaliśmy stworzeni do wyższych rzeczy - mówił hierarcha.
Jak dodał purpurat, zgodnie z zamysłem Stwórcy wspólnie razem z naszymi bliźnimi tworzymy archipelag miłości. Dlatego powinniśmy się wzajemnie wspierać, dzielić się tym, co mamy i tym kim jesteśmy.
- Świat hedonizmu, nieumiarkowanej żądzy posiadania, używania nie rozumie słowa post. A jednak jest on niezbędny jeżeli nasza miłość Boga i bliżniego ma być autentyczna, jeżeli chcemy opanować egoizm zakradający sie do serca człowieka - tłumaczył kard. Dziwisz.
Zdaniem metropolity krakowskiego, nie chodzi tu jednak wyłącznie o post w ścisłym tego słowa znaczeniu ale o uporządkowanie całego naszego świata, niepotrzebnych pragnień, wygórowanych potrzeb, żądań, życia w zbytku i luksusie podczas, gdy nasi bliźni cierpią biedę. Warto więc zrobić sobie rachunek sumienia z czego możemy lub powinniśmy zrezygnować, by odzyskać wolność serca.
Hierarcha mówił również, że w słowach "Prochem jesteś i w proch sie obrócisz" zawarta jest cząstka prawdy o nas samych, bo nie jesteśmy tylko prochem, jesteśmy stworzeni do miłości. Słowa "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię" są natomiast wyrazem wiary Boga w człowieka grzesznego ale też zdolnego do powrotu na właściwą ścieżkę. Jak dodał kard. Dziwisz, te słowa są również hasłem obecnego roku duszpasterskiego powinny być więc dla nas drogowskazem w codziennym życiu. Taka postawa powinna być również osią naszego duchowego przygotowania do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w roku 2016. - Dopiero wtedy możemy się spodziewać błogosławionych owoców tego nadzwyczajnego spotkania młodych z całego świata i świadectwa wiary młodego Kościoła - zakończył purpurat.