„Jan Paweł II jest dla mnie szczególnym świętym, ponieważ towarzyszył mi w pracy misyjnej w Kazachstanie. Miałam to szczęście, że mogłam zawieźć do Kazachstanu i do Kirgizji jego relikwie. Bardzo czułam jego obecność w mojej pracy misyjnej, w mojej ewangelizacji i cieszę się ogromnie, że mogłam zawierzyć jemu swoje życie i posługę; że jego wstawiennictwu mogłam oddać wszystkich, do których Bóg mnie posłał” – powiedziała s. Anna Polanowska FRM, która podkreśliła, że św. Jan Paweł II jest też mocno obecny w jej rodzinie, ponieważ tato siostry chorował na chorobę Parkinsona. „Dzięki temu, że Jan Paweł II wstawiał się za nim, nie otrzymał zdrowia, ale w bardzo spokojny i cichy sposób odszedł do domu Ojca. Jan Paweł II wyprosił również mojej siostrze dar macierzyństwa i mogła urodzić bliźniaki, które też zawierzyła właśnie temu świętemu. Cieszę się, że dzisiaj mogę jemu oddać cześć i modlić się za jego wstawiennictwem i przez jego ręce oddawać Bogu swoje życie” – mówiła s. Anna.