Imieniny: Flory, Emmy, Chryzogona

Wydarzenia: Katarzynki

Watykan

200 lat Żandarmerii Watykańskiej

plac świętego piotra w watykanie fot. www.freeimages.com Plac św. Piotra w Watykanie

Żandarmeria Watykańska stoi u boku Ojca Świętego już 200 lat. Ten okrągły jubileusz świętowano 18 września przed południem na uroczystej niedzielnej Mszy z Papieżem.

 

Nie dopuszczać do wykorzystywania innych i oszukiwania, lecz być człowiekiem uczciwym. Takie wskazania zostawił Ojciec Święty Żandarmerii Watykańskiej podczas Mszy w Bazylice św. Piotra celebrowanej z okazji 200 lat jej służby u boku papieży. W homilii Franciszek opisał trzy typy osób z niedzielnej Liturgii Słowa. Mamy tam: człowieka wykorzystującego innych, oszukującego oraz tego, który pozostaje wierny.

O pierwszym z nich opowiada Księga Amosa. Franciszek nawiązał do jej fragmentu w bardzo mocnych słowach.

„Chodzi o osobę opanowaną przez maniakalną formę chęci zysku, która prowadzi aż do uczucia irytacji i zniecierpliwienia w czasie liturgicznych dni odpoczynku, ponieważ rozbijają one szaleńczy rytm handlu. Jedynym bóstwem takiego człowieka jest pieniądz; w jego działaniu dominuje oszustwo i wykorzystanie. Cierpią na tym głównie biedni i ubodzy, sprowadzeni aż do poziomu niewolnictwa, których wartość równa jest parze sandałów. Niestety takie osoby można spotkać w każdej epoce. Także dzisiaj jest ich wiele” – powiedział Papież.

Jako przykład drugiego typu ludzi, Franciszek podał nieuczciwego rządcę z przypowieści w Ewangelii św. Łukasza. Zaznaczył, iż każdy z nas żyje w niebezpieczeństwie stania się podobnym do tej postaci oszustem.

„Jak doszło do tego, że ten zarządca zaczął oszukiwać i okradać swego pana? Tak z dnia na dzień? Nie. Powoli i po trochu. Może raz wziął sobie więcej pieniędzy w ramach wypłaty, a innego dnia przyjął jakąś łapówkę. I w ten sposób, małymi kroczkami, dochodzi się do skorumpowania” – wskazał Ojciec Święty.

Człowiek wierny zostaje z kolei wspomniany w Pierwszym Liście św. Pawła Apostoła do Tymoteusza oraz w Ewangelii zaraz po przypowieści o nieuczciwym rządcy. Franciszek podkreślił uczciwość, jaka charakteryzuje ten typ osoby. Do odznaczania się właśnie taką cechą Papież zachęcił swoich żandarmów.

„Wasze zadanie to zapobiegać czynom złym, takim jak wykorzystywanie oraz oszukiwanie innych. Wasze zadanie to obrona i promocja uczciwości, także wówczas, gdy często nie otrzymujecie odpowiedniego wynagrodzenia. Dziękuję wam za wasze powołanie; dziękuję za pracę, jaką wykonujecie. Wiem, że często musicie zmagać się z pokusami ze strony tych, którzy chcieliby was przekupić. I czuję się dumny, ponieważ wiem, iż w waszym stylu jest odpowiadać: «nie, w takie sprawy się nie mieszam»” – mówił Ojciec Święty.

Na wieczór zaproszono delegacje z krajów współpracujących ze służbami bezpieczeństwa Stolicy Apostolskiej. Wtedy też sztandar Korpusu Żandarmerii Watykańskiej „został odznaczony Złotym Medalem Włoskiego Czerwonego Krzyża za służbę podejmowaną z poświęceniem od początku istnienia formacji” – mówi jej komendant Domenico Giani.

„Kiedy czyta się historię tych minionych 200 lat, widać, że naszemu korpusowi zawsze towarzyszyły dwa cele: wierność Ojcu Świętemu i solidarność z innymi. Chciałbym tu podkreślić te dwie wartości. Na przykład w czasie II wojny światowej, kiedy Watykan i Castel Gandolfo były miejscem schronienia tak wielu osób – więźniów, dezerterów, Żydów, ambasad, które nie mogły pozostać na terytorium rzymskim – chroniąc ich wówczas, żandarmeria oddała im wielką przysługę. Z kolei kiedy Papież Franciszek przyjmował uchodźców, to również wówczas żandarmi byli obecni na wyspie Lesbos i dali swoje wsparcie Wspólnocie św. Idziego w przyjęciu grupy rodzin w Rzymie. Natomiast podczas zarazy, która przed dwoma wiekami nawiedziła środkowe Włochy, żandarmeria niosła pomoc jako pierwsza. Podobnie było teraz podczas trzęsień ziemi w Aquili i Amatrice.

Ponadto dzięki współpracy z innymi służbami bezpieczeństwa, tak włoskimi jak watykańskimi, Jubileuszowy Rok Miłosierdzia mija bardzo spokojnie, choć nie bez świadomości zagrożeń terrorystycznych. Dotychczas nie było żadnych momentów niebezpiecznych czy choćby stanów alarmowych. Oczywiście kontaktujemy się z siłami bezpieczeństwa innych krajów, także muzułmańskich. Moi koledzy z krajów arabskich mają szczególny szacunek dla Ojca Świętego. Mogę szczerze powiedzieć, że jest on uważany za człowieka pokoju, człowieka dialogu. Dla nas jest czymś niezwykłym usłyszeć, że obecność chrześcijan w tamtej części świata jest dla nich ważna” – powiedział komendant Giani.

Źródło:
;