Ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych, przyznał, że kolędowanie misyjne to znana tradycja w Polsce. „Kolędnicy przynoszą wiadomość, że Chrystus się narodził, że Chrystus rodzi się w Afryce, w Azji, w mojej rodzinnej wiosce” - zaznaczył.

Dyrektor PDM zwrócił uwagę, że kolędnicy misyjni są doskonali przygotowani. „Poznają warunki i obyczaje DR Konga. Mamy ten wymiar edukacyjny. Inny wymiar kolędowania to jest wyrobienie u dzieci poczucia, że one pomagają nie dlatego, że mają więcej, ale dlatego, że ich brat z DR Konga jest również katolikiem i to ich łączy” – zaznaczył.

Dodał, że kolędnicy misyjni odwiedzą hospicja, domy starców i zakłady opieki leczniczej. „Kolędnicy mają być – jak mówi papież Franciszek – żywą szopką. Przyjmijmy kolędników misyjnych jako zwiastunów nadziei, bo oni działają w imieniu papieża, oni są papiescy, powszechni, przynoszą Ewangelię nadziei, Ewangelię pokoju” – zachęcił ks. Będziński.

S. Monika Juszka RMI, sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci, wyjaśniła, że kolędnicy misyjni są bardzo dobrze przygotowani. „Przygotowują się przez formację i modlitwę za swoich rówieśników z krajów, którym pomagają” – przyznała. „Są zawsze posłani w wymiarze swojej parafii, ale także posłani przez Ojca Świętego” – dodała.  

S. Juszka wyjaśniła, że Dykasteria ds. Ewangelizacji przydziela kolędnikom misyjnym projekty, na które dzieci zbierają fundusze podczas kolędowania. W ubiegłym roku została zebrana kwota 2,7 mln zł, które Dykasteria rozdzieliła na 81 różnych projektów proedukacyjnych i prozdrowotnych dla dzieci do 14. roku życia w 10 krajach świata.

S. Maria Alicja Kubas, karmelitanka, misjonarka pracująca w DR Konga, przedstawiła sytuację społeczną i kulturową w Kongu. „Kongijczycy są jednym z najuboższych narodów na świecie. Prawie trzy czwarte ludności żyje poniżej progu skrajnego ubóstwa” – przyznała.

S. Kubas zaznaczyła, że szkolnictwo w DR Konga jest obowiązkowe, ale odpłatne. Dodała, że nie funkcjonuje system opieki zdrowotnej, a główną przyczyną śmierci dzieci jest malaria. Przyznała, że wiele dzieci cierpi na chorobę głodową.

Karmelitanka zwróciła uwagę, że to co skradło jej serce, to była zdolność dzieci do dzielenia się. „Te dzieci uczą nas postawy, na czym polega szczęście i radość z życia: na wspólnocie, dzieleniu się, byciu razem i wzajemnym ubogacaniu się” – podkreśliła.

Sylwia Bratkowska, adwokat, doktor obojga praw, chórzystka zespołu Good News Voices, opiekunka Ogniska Misyjnego „Wędrowcy Wiary”, przedstawiła korzyści płynące z akcji Kolędnicy Misyjni. Przyznała, że dzieci otrzymują korzyści na trzech płaszczyznach: jest to dla nich nauka miłosierdzia i empatii, wzrost wiary we wspólnocie, rozwój społeczny i kreatywny.

„Przygotowując scenkę misyjną dzieci bardzo angażują się w rolę, prezentują walory wokalne. To pięknie wpływa na ich rozwój i kreatywność. Mają swoje pomysły, jak się przebrać za daną postać biblijną” – przyznała Sylwia Bratkowska. Dodała, że akcja ta łączy sąsiadów i parafian.

„Ta piękna akcja Kolędników Misyjnych otwiera nam okno na świat, daje poczucie, że możemy być częścią czegoś większego, co łączy ludzi na całym świecie” – podkreśliła.

Podczas spotkania w Warszawie dzieci z parafii św. Jana Pawła II w Lublinie: Nikola, Helena, Jakub, Michał, Wojciech, Aleksandra, Anna, Zofia, Aniela, Franciszek i Teresa, pod opieką ks. Jarosława Siejki, Sylwii Bratkowskiej, Agaty Stefanowicz i Michała Idzikowskiego przedstawiły scenkę „Z kolędą w domu”.