Pod oknem
40-lecie parafii św. Stanisława BM w Krakowie-Dąbiu
– Poświęcenie, czuwanie, miłość to rzeczywistości duchowe, które są możliwe dzięki temu, że żyjecie inną logiką niż logika tego świata – mówił abp Marek Jędraszewski w parafii św. Stanisława BM w Krakowie-Dąbiu, która obchodzi jubileusz 40-lecia.
Na początku liturgii proboszcz ks. Paweł Gawron przypomniał, że parafia św. Stanisława BM w Krakowie-Dąbiu została erygowana 23 września 1983 r. dekretem kard. Franciszka Macharskiego. Przywitał poprzednich proboszczów i wikariuszy, księży rodaków i kapłanów z dekanatu, siostry służebniczki dębickie, a także dyrekcję i przedstawicieli szkół z terenu parafii oraz senatora Kazimierza Wiatra, który ufundował tablicę pamiątkową poświęconą ks. Janowi Matyasikowi – organizatorowi życia religijnego na Dąbiu na początku XX w.
Witając abp Marka Jędraszewskiego ksiądz proboszcz przypomniał jego słowa o patronie parafii wypowiedziane w 770. rocznicę kanonizacji w Asyżu: “Niech przez nasze posłuszeństwo natchnieniom Ducha Świętego, a zatem przez nasze zwycięsko pokonane próby wiary i charakteru, imię „Stanisław” na nowo stanie się sławne – dla Polski, dla Europy, dla naszego dwudziestego pierwszego wieku”. – Dziękuję za twoje zwycięsko pokonane próby wiary i charakteru, twoją postawę i niezłomność w głoszeniu prawd Bożych – mówił ks. Paweł Gawron zapewniając o modlitwie parafii w intencji metropolity.
W czasie homilii abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę na szczególną logikę życia, dyktowanego zasadami chrześcijańskiej wiary. Zauważył, że ta logika często stoi w opozycji do logiki naszej codzienności. Podkreślił, że logika Chrystusowa wybrzmiewa w przypowieści o robotnikach w winnicy, którzy otrzymali taką samą zapłatę niezależnie od przepracowanego czasu. Arcybiskup wyjaśnił, że ta logika staje się zrozumiała w kontekście przymierza między Bogiem a człowiekiem zawartego w momencie chrztu, kiedy każdy staje się Bożym dzieckiem. – To wtedy niejako umówiliśmy się z Bogiem o jedną i tę samą nagrodę, którą jest wieczne zbawienie – mówił metropolita krakowski zaznaczając, że jest to nagroda tak wielka i przewyższająca wszelkie inne wartości tak, że czymś dalszym, nawet mało znaczącym jest to czy ludzkie życie wyznaczają długie lata, czy łaskę zbawienia otrzymujemy po stosunkowo niedługim wysiłku. W tym kontekście arcybiskup wskazał ostatnio beatyfikowaną rodzinę Ulmów – tę samą nagrodę co małżonkowie, którzy przeżyli kilkadziesiąt lat, otrzymały także ich dzieci, także to, które rodziło się w czasie egzekucji wykonywanej przez Niemców. – Zbawienie jest łaską, którą daje nam Pan, oczekując od nas jednego – wiernej do końca wiary – dodawał metropolita zachęcając do modlitwy dziękczynnej za każdy dzień przeżyty w wierności wobec Boga oraz zwracał uwagę na zatroskanie o czas dawany przez Pana Boga.
Arcybiskup przywołał fragmenty wystąpień Jana Pawła II sprzed 40 lat, w czasie pielgrzymki do Krakowa. Ojciec Święty wówczas na krakowskich Błoniach mówił o czuwaniu, które charakteryzuje człowieka sumienia, czyli takiego, który żyje w prawdzie i o prawdę zabiega; który zmagając się wewnętrznie, wybiera dobro, nawet jeśli go to kosztuje. Papież wzywał także do czuwania w sensie odpowiedzialności za Polskę. W tym kontekście arcybiskup zachęcał do “pochylenia się” nad każdym człowiekiem – od momentu poczęcia do odejścia z tego świata, bo “naród jest bogaty człowiekiem”.
Metropolita przypomniał, że kard. Karolowi Wojtyle zależało, żeby patronem parafii w Dąbiu, które prężnie się wówczas rozwijało, był św. Stanisław Biskup i Męczennik – patron na czas zmagań. Arcybiskup zauważył, że symboliczny jest fakt, że w dniu, kiedy Jan Paweł II na Placu św. Piotra inaugurował swój pontyfikat, w kaplicy punktu katechetycznego przy ul. Zwycięstwa 21 na Dąbiu odprawiono pierwszą Mszę św. Po erygowaniu parafii w 1983 r. rozpoczęto budowę kościoła, by dolną jego część poświęcić już w następnym roku. Kolejni proboszczowie troszczyli się o wznoszenie murów, wyposażenie i wystrój kościoła. – Każdy rok wypełniany był zatroskaniem i miłością do tej świątyni – mówił abp Marek Jędraszewski. – Ale ta świątynia, jej wzrost, jej coraz bardziej widoczne piękno, to tylko zewnętrzna strona rzeczywistości, która tutaj na Dąbiu dokonuje się od 40 lat – dodawał wskazując, że przez postawę wiary, czuwania, zatroskania o duchowy wzrost objawia się wielka tajemnica Bożych łask, które zlewają się na tych, którzy w tej świątyni się modlą. – Poświęcenie, czuwanie, miłość to rzeczywistości duchowe, które są możliwe dzięki temu, że żyjecie inną logiką niż logika tego świata – podkreślał metropolita dziękując za wszelkie dobro, które dokonywało się przez 40 lat istnienia parafii św. Stanisława na Dąbiu. Modlił się, by to dobro było przedłużane i stanowiło dobry zasiew dla tych, którzy w tym kościele będą oddawać chwałę Bogu w przyszłości.
Parafianie, dziękując arcybiskupowi za obecność, zauważyli, że ich mały jubileusz wpisuje się w 770-lecie kanonizacji ich patrona. Poprosili o poświęcenie tablicy dedykowanej ks. Janowi Matyasikowi. – Niech ta tablica przypomina nam i potomnym kapłana, który kładł podwaliny wiary w Boga i uczył co to honor i ojczyzna – mówili przedstawiciele parafii.