Polska
6. rocznica katastrofy smoleńskiej
O godzinie 8:41, 10 kwietnia 2010 roku w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny rozbił się specjalny samolot Tu-154M. Na pokładzie znajdowało się 96 osób, w tym Prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Wszyscy pasażerowie tego tragicznego lotu zginęli na miejscu.
Polska delegacja leciała na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach w Katyniu.
„Najbardziej tragiczną stacją polskiej Golgoty Wschodu był Katyń. Polskich oficerów, duchownych, urzędników, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej i służby więziennej zgładzono bez procesów i wyroków. Byli ofiarami niewypowiedzianej wojny. Zostali zamordowani z pogwałceniem praw i konwencji cywilizowanego świata. Zdeptano ich godność jako żołnierzy, Polaków i ludzi. Doły śmierci na zawsze miały ukryć ciała pomordowanych i prawdę o zbrodni. Świat miał się nigdy nie dowiedzieć. Rodzinom ofiar odebrano prawo do publicznej żałoby, do opłakania i godnego upamiętnienia najbliższych. Ziemia przykryła ślady zbrodni, a kłamstwo miało wymazać ją z ludzkiej pamięci”. – między innymi te słowa miały paść z ust prezydenta Lecha Kaczyńskiego podczas uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.
Wraz z Parą Prezydencką zginęli także ostatni Prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, a także załoga samolotu.
Była to druga pod względem liczby ofiar katastrofa w historii polskiego lotnictwa i największa pod względem liczby ofiar katastrofa w dziejach polskich Sił Powietrznych.