Następnie Prezydent w towarzystwie przywódcy Izraela Reuwena Riwlina upamiętnił jednego z największych Bohaterów XX wieku - rotmistrza Witolda Pileckiego, składając kwiaty przed jego pomnikiem. Popiersie znajduje się tuż przy torach, po których do Auschwitz docierały pierwsze transporty więźniów.

– Obecność w Oświęcimiu w 75. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau to widomy znak pamięci i sprzeciwu wobec nienawiści, wszelkich form wrogości, zwłaszcza wrogości na tle rasowym – powiedział Prezydent RP podczas wspólnej konferencji prasowej z Prezydentem Reuwenem Riwlinem. Podziękowiał przywódcy Izraela za obecność dziś w Polsce, która – jak mówił – stanowi widomy znak pamięci, widomy znak sprzeciwu wobec nieludzkiego traktowania, wobec nienawiści, wobec wszelkich form wrogości, zwłaszcza wrogości na tle rasowym.

Andrzej Duda nie ukrywał także wzruszenia tym, że w 75. rocznicę tamtego dnia, tak wielu ocalonych i ocalałych przybyło po latach do Oświęcimia – do muzeum, które stanowi świadectwo straszliwej zagłady i wielkie ostrzeżenie dla świata – gdzie będą dawali świadectwo prawdzie. Jak dodał: – Z wielką przykrością przyjąłem to, że polski udział w walce przeciwko nazistom został pominięty podczas uroczystości w Yad Vashem, dlatego nie mogłem być tam obecny jako Prezydent RP. 

– W imieniu Rzeczypospolitej mam przywilej i zaszczyt ponowić zobowiązanie: zawsze pielęgnować pamięć i strzec prawdy o tym, co się tutaj wydarzyło – mówił Prezydent Andrzej Duda podczas głównej uroczystości 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau.

Na zakończenie obchodów Para Prezydencka wraz z byłymi więźniami Auschwitz oraz przedstawicielami delegacji państwowych wzięli udział w marszu pod Międzynarodowy Pomnik Ofiar Obozu. Tam oddano hołd pomordowanym w KL Auschwitz-Birkenau.