Imieniny: Alberta, Janusza, Konrada

Wydarzenia: Światowy Dzień Telewizji

Życie

Abby Johnson w Krakowie

 fot. mat. pras. organizatora

Jej historia podbiła serca Polaków: wrażliwa kobieta, która przez kilkanaście lat pracowała w klinice aborcyjnej Planned Parenthood, przeszła niezwykłą przemianę. Kilka minut w gabinecie, w którym na jej oczach przeprowadzano aborcję sprawiło, że odmieniła swoje życie. W lutym 2020 roku o swojej historii opowie na spotkaniach w Bydgoszczy, Krakowie, Pile, Rumi oraz w Warszawie.

 

Miliony ludzi w Polsce poznało Abby Johnson dzięki filmowi „Nieplanowane” oraz poruszającej książce pod tym samym tytułem. Jej przyjazd do Polski zbiega się także z premierą nowej książki „Ściany będą wołać”, która ukaże się w lutym nakładem Wydawnictwa Esprit. Znajdują się w niej poruszające świadectwa tych, którzy przez lata brali udział w aborcyjnym procederze. Teraz zabrali głos, by powiedzieć całą prawdę o aborcji. Tak, jak przed laty zrobiła to Abby.

– Myślę, że Pan Bóg z moich złych wyborów i z całej tej matni, w której tkwiłam, wyprowadził dobro. Wierzę w to głęboko – powiedziała Abby Johnson o swoim życiu w rozmowie z portalem Aleteia. Johnson nie szuka tanich wymówek. Przyznaje, że przez kilkanaście lat pracowała dla Planned Parenthood i podpisała ponad 20 tysięcy zgód na aborcję. Sama dokonała też dwóch aborcji na własnych dzieciach.

Od wielu lat Abby jest bardzo aktywną i odważną działaczką pro-life. W książce „Nieplanowane” – której wydanie chciały zablokować proaborcyjne organizacje – odsłoniła kulisy działania przemysłu aborcyjnego. Jej dawni pracodawcy marzą tylko o jednym: by Abby zamilkła. Ona jednak bez wahania mówi o indoktrynacji, jakiej poddawani są pracownicy klinik aborcyjnych, by przekonać ich, że aborcja w określonych przypadkach jest koniecznością. Odważnie mówi także o tym, w jaki sposób obrońcy życia są niszczeni w przestrzeni publicznej.

– Najbardziej przerażającą rzeczą było to, jak udało im się zinfiltrować media. Jak z ogromnym sukcesem sprzedali swoje kłamstwo do społeczeństwa na masową skalę. Mogą powiedzieć cokolwiek i ludzie po prostu w to wierzą. To jest najbardziej przerażające – mówiła Abby w rozmowie z Pauliną Guzik. Czy ten opis nie przypomina nam także polskiej rzeczywistości?

Abby Johnson od wielu lat postrzega Polskę jako kraj szczególnie ważny nie tylko w walce o obronę życia, ale także o nawrócenie świata. – Będzie taki czas, że będziemy cierpieć z powodu naszych przekonań, ale nigdy tak bardzo, jak cierpi zabijane nienarodzone dziecko i nigdy tak bardzo jak cierpiał nasz Pan, Jezus Chrystus – powiedziała w specjalnym przesłaniu do Polski, zachęcając, byśmy stanęli w obronie najważniejszych wartości.

12 lutego, o. godz. 17.15 Abby Jonson odwiedzi Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, gdzie Mszy św. przewodniczył będzie metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Spotkanie rozpocznie się modlitwą przebłagalną za grzechy przeciwko życiu. Następnie odprawiona zostanie Eucharystia, a po niej Abby Johnson wygłosi świadectwo swojego życia.

Organizatorem przyjazdu Abby Johnson do Polski jest salezjański Ośrodek Duchowości i Kultury w Lądzie. Więcej informacji na temat przyjazdu Abby Johnson do Polski szukaj na stronie www.abbywpolsce.pl.

Oceń treść:
;