Polska
Abp Filipazzi nałożył paliusz metropolicie katowickiemu abp. Adrianowi Galbasowi
26 listopada, w katedrze katowickiej, nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi, w imieniu papieża Franciszka, nałożył paliusz na ramiona abp. Adriana Józefa Galbasa SAC. Przyjmując paliusz, metropolita katowicki powiedział: „Chciałbym, aby wszyscy wierni naszej metropolii byli żywą i twórczą częścią Kościoła katolickiego”.
Mszy św., podczas której został nałożony abp. Galbasowi paliusz, przewodniczył i homilię wygłosił abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce. „Kiedy słyszymy słowo król, jesteśmy skłonni myśleć o kimś, kto ma władzę nad innymi i korzyści dla siebie” – mówił abp Filipazzi. „Niestety, dość łatwo jest przenieść na Kościół ten ziemski i egoistyczny sposób postrzegania i sprawowania odpowiedzialności” – nawiązywał Nuncjusz Apostolski do przypadającej na ten dzień uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata. „Niektórzy mogą myśleć, że abp Adrian zyskuje szerszą władzę nad ludźmi i rzeczami, podczas gdy w rzeczywistości stanowczo rozbrzmiewają słowa Jezusa kto by między wami chciałby stać się wielkim, niech będzie waszym sługą (Mt 20,26)” – zwrócił się do zgromadzonych w katedrze abp Filipazzi.
Nuncjusz apostolski podkreślił w homilii, że władza duszpasterza powinna być realizowana zgodnie z nauczaniem i za przykładem Jezusa Chrystusa. Cytując słowa papieża Franciszka, abp Filipazzi zaznaczył, że paliusz nie powinien być rozumiany jako insygnium ziemskiej władzy lub powód do chluby, lecz jako „znak, że pasterze żyją nie dla siebie, ale dla owiec; jest to znak, że aby posiadać życie, trzeba je stracić, dać je”. Uwypuklając symbolikę paliusza abp Filipazzi powiedział, że „paliusz jest utkany z wełny baranków, symbolizujących naszego cichego i pokornego Króla, który gładzi grzechy świata. Zatem Jezus Chrystus jest Królem wszechświata, ponieważ jest najwyższym Pasterzem, który zechciał uczynić z Siebie Baranka.”
Następnie Nuncjusz Apostolski wskazał na obecny w świecie kryzys autorytetu, który również we wspólnocie Kościoła nie zawsze jest właściwie rozumiany. „Z jednej strony mamy do czynienia z arogancją, która nie szanuje godności i wolności osób, a także nie działa według prawdy, sprawiedliwości i miłości. Z drugiej strony istnieje relatywizm, niedbałość, słabość i brak odwagi ze strony tych, którzy powinni sprawować władzę w różnych sferach i na różnych poziomach funkcjonowania Kościoła i świata” – mówił. Podkreślił natomiast, że „Boski autorytet zawsze ma na celu pełne dobro człowieka i jest całkowicie bezinteresowny”
„Prośmy przede wszystkim o to, by władza w Kościele i społeczeństwie była coraz lepiej rozumiana i przeżywana” – mówił na zakończenie homilii abp Antonio Guido Filipazzi – „oto, co paliusz metropolity katowickiego powinien nam wszystkim przypominać: mieć władzę to nie znaczy ani panoszyć się, ani być uległym, ale pomagać wzrastać w prawdzie i miłości”.
Na zakończenie Mszy św., abp Adrian Józef Galbas SAC wyraził wdzięczność Panu Bogu za „Jego miłosierną miłość, za miłość Pasterza cierpliwego i pokornego, który zawsze nas prowadzi po właściwych ścieżkach (Ps 23,3)”.
Metropolita katowicki nawiązał do obchodzonej w tym roku uroczystości św. Piotra i Pawła, kiedy to z rąk papieża Franciszka otrzymał paliusz. „Po skończonej uroczystości w dzień Świętych Piotra i Pawła, papież Franciszek wręczył mi ten paliusz. Mając w tle słynną Pietę, łagodnie i z uśmiechem powiedział: nie bój się. To było jak przesłanie, zachęta, wsparcie i błogosławieństwo” – mówił abp Galbas. „Wiem jednak, że nie będę się bał tylko wtedy, gdy nie zwątpię w siłę Jego ramion, na których spoczywa moje życie i życie każdej i każdego z nas” – podkreślił metropolita katowicki.
Abp Galbas zaznaczył, że dzień nałożenia na niego paliusza jest wyrażeniem szczególnego związku z Kościołem, którego częścią jest metropolia katowicka. „Wyobrażam sobie, że istnieje jeden, wielki paliusz, który oplata cały Kościół. Paliusz, który łączy papieża z każdą metropolią, a poprzez nią z każdym biskupem, a poprzez niego z każdą i z każdym, kto jest w Kościele. W ten sposób wszyscy jesteśmy spleceni jedną wiarą, jedną nadzieją i jedną miłością. Jedną wspólnotą” – mówił metropolita katowicki. Na koniec wyraził chęć, aby „wszyscy wierni diecezji gliwickiej, opolskiej i archidiecezji katowickiej, czyli naszej metropolii zawsze byli żywą i twórczą częścią Kościoła katolickiego, by kochali Kościół miłością szczerą i czystą, by byli w jedności ze sobą i z papieżem”.