Pod oknem
Abp Jędraszewski: Musimy wyzwolić Bożą energię z młodych
Podczas październikowej kongregacji rejonowej w Nowym Targu księża Archidiecezji Krakowskiej spotkali się z abp. Markiem Jędraszewskim, żeby rozmawiać o programie duszpasterskim na kolejny rok pracy.
Temat tego spotkania związany był zwłaszcza z duszpasterstwem młodzieży. - Rok temu przeżywaliśmy Światowe Dni Młodzieży. Księża doskonale wiedzą, jak wielki potencjał w większości parafii zrodził się, gdy chodzi o możliwość przyciągnięcia młodych ludzi do Kościoła. Nie tylko przyciągnięcia, ale wyzwolenia tej Bożej energii, która w nich jest i która musi być za wszelką cenę dalej pobudzana, jeśli chcemy dalej z nadzieją patrzeć na przyszłość Kościoła. To będzie miało wpływ także na życie religijne w innych częściach naszego kontynentu - tłumaczył metropolita krakowski.
Jak dodał, troska o duszpasterstwo młodych ściśle wiąże się ze staraniem o nowe powołania kapłańskie i zakonne. - Chodzi o to, aby im mądrze towarzyszyć, w zatroskaniu o Kościół i o nich, bo utrata powołania z własnej winy jest też sprawą dramatyczną. To nie tylko dramat Kościoła, ale także dramat poszczególnych osób, które z różnych przyczyn mówią Panu Jezusowi: „Nie!" - podkreślał.
Metropolita krakowski zwrócił również uwagę kapłanów na potrzebę przybliżania młodym historii naszego kraju. Jak uznał, świetną okazją do tego - także w wymiarze religijnym - może być wystawa „#dziedzictwo", którą do 7 stycznia 2018 roku można oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie.
- Ta wystawa pokazuje jak Polska od samego początku wpływała na to, co się działo w krajach ościennych, a nieraz wychodziła nawet daleko poza Europę poprzez naszych wielkich rodaków. Ta wystawa uczy nas własnej tożsamości, a jak wiemy, zwłaszcza do niedawna robiono wszystko, żebyśmy się polskości wstydzili. To się musi zmienić - zaznaczył.
Następnie ks. prof. Janusz Mastalski, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej wygłosił referat o wyzwaniach duszpasterskich, a konkretnie o zdolności współczesnej młodzieży do realizacji siebie. Wymienił przy tym zagrożenia cywilizacyjne, które zniewalają dziś młodych ludzi i co za tym idzie - utrudniają im bycie w Kościele.
Mówił m.in. o uzależnieniu od internetu i telefonu, oceniając, że zakaz korzystania z tych rzeczy jest mniej skuteczny w walce z nawykiem niż nauka umiejętnego korzystania z nich. - Młody człowiek, który jest w Kościele, ale jest tak zniewolony, na pewno będzie odbierał Mszę św. czy katechezę jako czas stracony, bo on woli oglądać niż słuchać - zauważył ks. prof. Mastalski.
Kolejnym zjawiskiem, na jakie zwrócił uwagę było osłabianie więzi rodzinnych przez globalne trendy, które sprawiają, że rozprasza się odpowiedzialność za poszczególne obszary ludzkiego życia. - Nastolatek rośnie w przekonaniu, że rodzina nie musi być jedyną formą realizacji siebie - wyjaśnił i zaznaczył, że w związku z tym seminarium powinno być namiastką domu.
Wyraził swoje zaniepokojenie także problemem zdejmowania odpowiedzialności z młodego człowieka za jego czyny i wybory oraz powszechną wśród młodych „religijnością naskórkową". - W ostatnich dekadach wśród młodzieży zadomowiła się właśnie taka religijność, która odznacza się wybiórczością w przyjmowaniu zasad moralnych, uzależnianiem kontaktu z Bogiem od stanów emocjonalnych czy też ukrywaniem się ze swoją religijnością i traktowaniem jej jako coś bardzo prywatnego - tłumaczył.
Wspomniał także o psychobójstwu, duchobójstwu, próbie dopasowania się do pragnień kreowanych przez globalną modę oraz o deficycie pomysłów duszpasterskich na współczesną młodzież. Wskazał również na pozytywne czynniki uzdalniające młodzież do realizacji siebie. Wymienił przy tym pragnienie wspólnoty wynikające z rozwoju, a także ogrom metod ewangelizacyjnych, które wyłoniły się zwłaszcza w czasie przygotowań do Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016. Mówił również o tym, że coraz częściej docenia się życie duchowe człowieka oraz że współczesna młodzież dzięki plastyczności osobowościowej jest podatna na działania wychowawcze.
- Nie ma żadnej wątpliwości, że współczesny młody człowiek jest zdolny do realizacji siebie. Trzeba tylko go wprowadzić w swoisty detoks od zjawisk, którymi przesiąknął i w zamian zaproponować mu konkret - podsumował ks. prof. Mastalski.
Z kolei ks. Andrzej Kielian, dyrektor Wydziału Katechetycznego mówił o pracy z młodzieżą przygotowującą się do bierzmowania. Wskazał przy tym na ogromny wpływ rodziny na młodego człowieka i zaznaczył, że dziś wiele z tych rodzin to rodziny dysfunkcyjne. - Warto podejść do tej sprawy zdroworozsądkowo i dostrzec, że wpływ rodziców jest znacznie większy niż wpływ samego Kościoła m.in. przez to, że rodzice organizują swoim dzieciom różne zajęcia - w tym wyjścia do Kościoła. Sami zauważamy, że proces wtajemniczenia przebiega inaczej, gdy funkcjonuje współpraca z rodzicami - przyznał.
Omawiając dokument pt. „Wskazania Konferencji Episkopatu Polski dotyczące przygotowania do przyjęcia sakramentu bierzmowania" zauważył, że biskupi duży nacisk kładą na wtajemniczenie młodych i wprowadzenie w relację z Bogiem. Wyjaśnił, że choć młodzi w świecie wiary są ochrzczeni, to okazują się nie być wtajemniczeni. - Naszym zadaniem jest pokazać im to, czego jeszcze nie widzieli i nie zobaczą na żadnych portalach społecznościowych. Tutaj kryje się istota tego procesu, który nazywamy wtajemniczeniem. Bierzmowanie, jako sakrament, jest kulminacją tego procesu - tłumaczył.
Podkreślał, że przy kształtowaniu zaplecza duchowego młodych - oprócz kontaktu z rodzicami - ważne jest również tworzenie grup rówieśniczych, w których młodzi będą czuli, że nie są sami w wierze. Podsunął również pomysł, aby przygotowania do bierzmowania rozpocząć nieco wcześniej niż do tej pory, aby wiara rozniecona w czasie I Komunii Świętej nie osłabła. Dodał, że w procesie przygotowania do bierzmowania ważne jest spotkanie z Pismem Świętym i postaciami biblijnymi, częsta Eucharystia i regularne przystępowanie do sakramentu pokuty, jednak ks. Kielian zwrócił szczególną uwagę na zaangażowanie kandydatów w celebrację nabożeństw i w akcje mające na celu pomoc potrzebującym. Zaznaczył przy tym, że celem takiego przygotowania powinno być doświadczenie wiary.
Sam abp Jędraszewski podkreślał, że bierzmowanie nie jest pożegnaniem młodych z Kościołem, choć zapewne wielu z nich ma właśnie takie podejście. - Są zmobilizowani, żeby do tego sakramentu przystąpić, a potem znikają z Kościoła. Po jakimś czasie część wraca i to bardzo bolesne zjawisko. Musimy szukać wszystkich możliwych dróg do młodych, aby ich drogi stały się drogami Kościoła, co więcej - żeby ich drogi prowadziły do Kościoła, zwłaszcza w każdą niedzielę - mówił do kapłanów.
Przy tej okazji metropolita krakowski zwrócił uwagę na problem nieobecności młodych na niedzielnych Mszach św. - Bez Chrystusa i bez życia sakramentalnego, związanego z samymi fundamentami wyrażającymi się także w Dekalogu trudno myśleć z nadzieją o przyszłości - zaznaczył.
O pracy z młodzieżą w parafiach i dekanatach mówił z kolei ks. Łukasz Michalczewski Archidiecezjalny Duszpasterz Młodzieży. Skupił się on szczególnie na słowach Jana Pawła II, który stwierdził, że młodość jest czasem, w którym projektuje się całe swoje życie. - Myślę, że to powinien być cel wszystkich duszpasterzy, aby pomóc młodym projektować życie tak, aby to było ono dobrze odczytane w kwestii powołania, nie tylko powołania do kapłaństwa czy zakonu, ale również do małżeństwa - zaznaczył.
Jak zapowiedział, w każdym z dekanatów nad grupami apostolskimi i wspólnotami związanymi z młodzieżą będzie czuwał jeden duszpasterz. Ponadto każdy z nich do pomocy powinien wyznaczyć sobie jedną młodą osobę świecką, aby na wzór struktur Światowych Dni Młodzieży, bardziej zaangażować młodych.
Przypomniał też, że duszpasterstwo młodzieży w Archidiecezji Krakowskiej opiera się na trzech płaszczyznach: formacji, rozwoju i tworzeniu wspólnoty. - Należy pamiętać, że są młodzi, którzy chcą zaangażować się jedynie w wolontariat, prowadzenie scholi czy przygotowywanie modlitwy. Dla każdej z takich osób powinno znaleźć się miejsce w parafii, bo przecież każda parafia ma ogromny wachlarz możliwości do zaangażowania się - apelował.
Ks. Michalczewski zapowiedział również cykl szkoleń dla liderów parafialnych, którzy następnie będą mogli pomagać kapłanom w prowadzeniu w parafiach duszpasterstwa młodzieżowego. Zachęcił też, aby w każdym dekanacie choć raz zorganizować święto młodych, po to, aby mogli się oni spotkać i wymienić doświadczeniami.
Na koniec arcybiskup nawiązał do najbliższych Światowych Dni Młodzieży w Panamie i podkreślił, że choć dla młodzieży z Archidiecezji Krakowskiej to daleka wyprawa, nie może tam jej zabraknąć. - Odwołuję się wprost do wrażliwości księży, bo jeśli tyle mówiliśmy dzisiaj o konieczności odpowiedzialności za młodych, zdajemy sobie sprawę, że to nie jest jedynie kwestia samych słów, dobrych programów i szukania sponsorów na zewnątrz. To jest oczywiście ważne, ale my także - oprócz modlitwy - moglibyśmy wnieść coś od strony materialnej, aby do Panamy mogła pojechać ta młodzież, niekoniecznie najbardziej bogata, ale zaangażowana w życie Kościoła. Niech to będzie przejawem naszego wspólnego myślenia o młodych - zachęcił na zakończenie.