Polska
Abp Jędraszewski na Jasnej Górze: Przed obliczem Matki wiemy jak mamy żyć
- Ilekroć stoimy przed macierzyńskim obliczem Przenajświętszej Dziewicy, tylokrotnie wiemy jak należy żyć, o co się zmagać, z czego absolutnie nie wolno nam zrezygnować - mówił podczas Mszy św. sprawowanej na Jasnej Górze na zakończenie XXXVIII Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej abp Marek Jędraszewski.
W wygłoszonej homilii metropolita zaznaczył, że tegoroczna pielgrzymka w skwarze i upale może przypominać wędrówkę Izraelitów do ziemi obiecanej. Wędrówkę po wolność. Arcybiskup przypomniał słowa Jana Pawła II wypowiedziane przed laty na Jasnej Górze: „Tutaj zawsze byliśmy wolni". Następnie, nawiązując do 1918 roku, w którym odzyskaliśmy niepodległość abp Jędraszewski mówił:
- To był prawdziwy cud zmartwychwstania. Upragniony, wymarzony, wymodlony, ale także wywalczany przez kolejne powstania narodowe, aż po to ostatnie wielkie zmaganie Polaków w czasach I wojny światowej. „Tutaj zawsze byliśmy wolni". Tutaj najbardziej uczyliśmy się, co znaczy być człowiekiem wolnym.
W dalszych słowach metropolita krakowski nawiązał do dzisiejszej Ewangelii, w której Chrystus rozkazał złemu duchowi i ten natychmiast opuścił młodzieńca. Arcybiskup podkreślił tym samym, że najważniejsza jest wolność wewnętrzna.
- Być wolnym wewnętrznie to cieszyć się radością dziecka Bożego. Zatem odrzucenie grzechowych zniewoleń jest podstawowym warunkiem do tego, aby człowiek mógł być wolny.
Wolność od zła, tłumaczył dalej metropolita, jest jednocześnie dążeniem do Chrystusa przez okazywanie mu posłuszeństwa, do którego wzywała Maryja w Kanie Galilejskiej.
- Wolność ma bowiem swoją jak najbardziej głęboką i pozytywną stronę zdobywania jej. Ona zaczyna się od posłuszeństwa, od otwarcia się na Ewangelię.
Arcybiskup podkreślił, że wolność wewnętrzna wiąże się nie tylko z posłuszeństwem Chrystusowi, ale z wysiłkiem wiary, czego przykładem jest podjęcie trudu wędrowania na pielgrzymim szlaku, a także z doświadczeniem Prawdy, która wyzwala.
- Zdążanie za Chrystusem jest zdążaniem ku coraz wspanialszym horyzontom prawdy, która daje tyle poczucia wewnętrznego pokoju i pewności, że staje się fundamentem kolejnych wyborów, jakie przychodzi nam każdego dnia wykonywać.
Następnie arcybiskup przypomniał słowa Jana Pawła II, które wypowiedział na Jasnej Górze w 1983 roku. Ojciec św. mówił wtedy m.in. o narodzie jako wspólnocie określanej przez jedność kultury, języka, historii.
- Wspólnotę buduje się, mając żywe odniesienia do tego, co (...) płynie jako ciągła nauka z przeszłości i jest bardzo ważne także wtedy, kiedy z odpowiedzialnością myślimy co przekażemy kolejnym pokoleniom Polaków. Czy będzie to prawdziwie wysoka kultura? Czy będzie to piękny język? Czy będzie to prawdziwa historia pokazująca jakże często nasze klęski, ale jednocześnie zwycięstwa budzące tyle nadziei? - pytał retorycznie metropolita.
Następnie arcybiskup za Janem Pawłem II zwrócił uwagę na tożsamość narodową, czyli odpowiedź na pytanie kim jestem jako Polak i czym jest dla mnie moja ojczyzna? Wzywał do dbałości o wspólne dobro na przekór własnemu egoizmowi. Bo ta wspólna rzecz - Rzeczpospolita - wywalczana przez całe stulecie staje przed nami jako wielkie zadanie współtworzenia jej, ale także obrony jej wewnętrznego ducha.
- Wielkie zadanie staje przed nami - ocalić ducha narodu, nie dopuścić do jego znieprawienia, robić wszystko aby się wewnętrznie oczyszczał. (...) Wtedy nie ulegnie żadnym wewnętrznym ani zewnętrznym destrukcyjnym siłom.
Metropolita przypomniał także, że w czasach niewoli Polacy przybywali na Jasną Górę, by Jej, Matce, mówić o klęskach, złamanych nadziejach, słabościach, nieustannych zmaganiach. I tu otrzymywali od Matki Bożej pocieszenie i otuchę. Dzisiaj także i my przybywamy do Jasnogórskiej Pani, a Ona i dziś wskazuje nam Polakom jasną drogę, którą należy kroczyć.
- Spojrzenie Matki piękne, wymagające, zatroskane. Ilekroć przed nim stoimy, przed tym macierzyńskim obliczem Przenajświętszej Dziewicy, tylokrotnie wiemy jak należy żyć, o co się zmagać, z czego absolutnie nie wolno nam zrezygnować, co mamy w sobie i wokół siebie obronić i wybronić. Wszystkie nasze poważne moralne niepokoje i niejasności naraz stają się czymś przeszłym i nieistotnym, bo stając twarzą w twarz wobec Niej - Naszej Matki i Królowej, my naprawdę wiemy jak żyć.
Przeor klasztoru na Jasnej Górze o. Marian Waligóra podziękował pielgrzymom XXXVIII Pieszej Krakowskiej Pielgrzymki za świadectwo pielgrzymowania, które łączy Kraków z Jasną Górą. Dziękował za służbę osobom odpowiedzialnym za organizację i przebieg tegorocznej pielgrzymki.
Na Jasną Górę w tym roku dotarło ponad 8 tys. pątników w 46 grupach. Abp Marek Jędraszewski i bp Jan Szkodoń przez kilka godzin witali przybywających do Częstochowy pielgrzymów. Ostatni odcinek spod Kurii Częstochowskiej na Jasną Górę abp Marek Jędraszewski pokonał na czele pielgrzymki, niosąc krzyż.