Arcybiskup w swojej homilii przypomniał o obchodzonym w tym roku jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Dodał, że nauka historii powinna być chlubą i nie można jej zaniedbywać. Jest ona potrzebna do tego, by lepiej zrozumieć współczesność i odpowiedzialnie budować przyszłość naszego kraju. – Musimy się wgłębiać w historię naszego kraju i narodu, który swoimi początkami sięga bardzo odległych czasów. Ponad 1050 lat temu Polska przyjęła, za czasów ówczesnego władcy Mieszka I, chrzest, stając się krajem chrześcijańskim. Ta data mówi również o początkach polskiego narodu i państwa.

Hierarcha zachęcał do głębszego poznawania Pana Jezusa na lekcjach religii. Nawiązał do Ewangelii i momentu, w którym Jezus odczytał w nazareńskiej synagodze proroctwo Izajasza o przyjściu Mesjasza. Zgromadzeni Żydzi nie chcieli uznać w Nim swojego Pana i Zbawcy i wyprowadzili go poza miasto, próbując zepchnąć z urwiska. – Taka jest smutna historia o ludziach, którzy nie chcieli przyjąć Chrystusa jako Mesjasza Pańskiego.

Arcybiskup odwołał się również do I Listu św. Pawła do Koryntian, w którym Apostoł Narodów pisze, że prawda o Chrystusie, mocą Ducha Świętego, rozszerza się na cały świat. Najważniejszą wartością jest poznanie ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Jezusa, z którego ma wypływać miłość do Boga i drugiego człowieka.

Kończąc homilię, metropolita życzył uczniom i nauczycielom, aby czas spędzony w szkole i poznana tam wiedza, zobowiązywały do pięknego, wspaniałego i odpowiedzialnego życia. – Rozpoczyna się nowy Rok Szkolny. Niech to będą dni pełne zaciekawienia i odkrywania, jak piękna jest ziemia, jak wspaniali mogą być ludzie, jak niezwykła jest nasza polska historia i jak nad tym wszystkim jest Pan Bóg, który nas kocha i z miłości do nas zesłał swojego Syna – Jezusa Chrystusa.

Arcybiskupa przywitał proboszcz parafii – ks. Lucjan Pezda. Dodał, że sumienne wypełnianie obowiązków szkolnych jest odpowiedzią na Boże wezwanie: „Czyńcie sobie ziemię poddaną”.