Imieniny: Flory, Emmy, Chryzogona

Wydarzenia: Katarzynki

Świat

Abp Jędraszewski odebrał Nagrodę im. Jánosa Esterházy'ego

arcybiskup marek jędraszewski odbiera nagrodę jánosa esterházy'ego fot. Joanna Adamik / Archidiecezja Krakowska

- Głęboko wierzę, że János Esterházy był znaczącą kroplą pośród morza nienawiści bolszewickiej i nazistowskiej w tamtych trudnych czasach połowy XX wieku. - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski 20 marca w Parlamencie Republiki Węgierskiej, w którym odebrał Nagrodę im. Jánosa Esterházy'ego.

 

W laudacji, wygłoszonej przez Imre Molnára, podkreślone zostały poznańskie korzenie arcybiskupa. Poznań w 1956 roku, jako pierwsze polskie miasto, zbuntował się przeciw komunizmowi. Tego samego roku w październiku wybuchło węgierskie powstanie, a pod budapesztańskim pomnikiem generała Bema powiewały dwie flagi: węgierska i polska.

Molnár wskazał na duchowe i intelektualne podobieństwo pomiędzy krakowskim arcybiskupem a Jánosem Esterházym. Mówił:

- Czytając homilie Ekscelencji, często chętnie cytowane, znajdziemy więcej paraleli pomiędzy posługą hrabiego męczennika o niezłomnym sercu a posługą Księdza Arcybiskupa. Również o Ekscelencji możemy powiedzieć, że w epoce relatywizmu, który wszelką wartość bierze w nawias i stawia czas przeszły, i pod wszelkie możliwe znaki zapytania, w swej prorockiej posłudze w świecie go otaczającym niezachwianie poszukuje On Prawdy i odważnie Ją głosi, „nastawając w porę i nie w porę".

Wspomnial, że Kościół w Polsce dał światu wiele bohaterskich postaci, których cechował niezwykły heroizm ducha: prymasa Stefana Wyszyńskiego, bpa Antoniego Baraniaka, ks. Jerzego Popiełuszkę, Jana Pawła II. Są oni symbolem nieugiętej postawy moralnej i wyrażają bezkompromisową walkę z komunizmem.

- Ekscelencjo, proszę pozwolić, że w tym miejscu, pod kopułą z górą stuletniego Domu Narodu, gdzie strzeżony jest jeden z najważniejszych symboli węgierskiego chrześcijaństwa i państwowości - Święta Korona, że tu wyrażę słowa naszej wdzięczności za to, iż pasterze i wierni Kościoła w Polsce nie pozwolili złamać swej wierności Chrystusowi ani dziesięcioleciom komunistycznego ucisku, ani pozornej wolności globalizmu z jej fałszywymi ideologiami.

Na zakończenie podziękował krakowskiemu metropolicie za głoszenie pełnej prawdy o Bogu i człowieku oraz o samym Jánosu Esterházym.

Abp Jędraszewski, w wygłoszonym następnie wystąpieniu, odwołał sie do przemówienia Jana Pawła II z jego pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny. Papież podkreślił wtedy, że żaden człowiek i naród nie może w pełni zrozumieć siebie bez Chrystusa. Myśl tę rozwinął także w swojej ostatniej książce „Pamięć i tożsamość", w której pisał, że Europa - zbudowana na filarze greckiej filozofii i prawa rzymskiego, została w pełni połączona i scalona przez Ewangelię.

- Dlatego możemy mówić o chrześcijańskich korzeniach Europy i każdego narodu, wchodzącego w jej skład. Dzięki temu, tak doskonale rozumiemy siebie jako Europejczycy, a zwłaszcza jako Europejczycy tej części Europy: Węgrzy, Słowacy, Polacy. To jest prawdziwie, jak powiedział polski noblista Miłosz, rodzinna Europa. Europa jest rodzinna, dlatego że jest chrześcijańska.

Metropolita krakowski, przywołując postać Jánosa Esterházy'ego, nawiązał do dwóch obrazów. Pierwszy pochodzi z Ewangelii i mówi o tym, że rzucone w ziemię ziarno, aby wydać wspaniały owoc, musi najpierw obumrzeć.

- Jezus mówił o sobie, ale także o tych, którzy mieli odwagę wiary i miłości, by wziąć swój krzyż i pójść za nim. Taki był János Esterházy.

Drugi obraz, zaczerpnięty z poematu Karola Wojtyły, mówi o kropli w morzu, która choć wydaje się być pozbawiona znaczenia, potrafi zmienić oblicze świata. - Głęboko wierzę, ze taką kroplą pośród morza nienawiści bolszewickiej i nazistowskiej był w tamtych trudnych czasach połowy XX wieku János Esterházy. Dzisiaj, po tylu latach dzielących nas od jego życia i śmierci, widzimy, że ten żywioł zła, nienawiści i kłamstwa jest przemieniany przez prawdę i miłość, które złączyły nas we wrześniu ubiegłego roku i łączą nas teraz. Oby odniosły one pełny triumf w tej rzeczywistości postprawdy, w której żyjemy. Ostatecznie prawda zwycięży! - zakończył.

Hr. Esterházy był działaczem węgierskich organizacji, funkcjonujących na terenie Słowacji, która po rozpadzie Austro-Węgier w listopadzie 1918 roku weszła w skład Czechosłowacji, podczas gdy przez setki lat stanowiła część Korony św. Stefana jako Górne Węgry. W związku z tym, jej terytorium zamieszkiwała ludność węgierska. Esterházy aktywnie działał na rzecz praw ludności węgierskiej, został przewodniczącym konserwatywnej Węgierskiej Partii Narodowej i posłem do parlamentu Czechosłowacji.

Korzystając ze swoich znajomości i koligacji rodzinnych - był synem węgierskiego arystokraty i Elżbiety, córki hrabiego Stanisława Tarnowskiego - pomagał Polakom, którzy przedzierali się przez Słowację, by przez Węgry i Rumunię udać się na zachód, gdzie tworzyło się Wojsko Polskie. W 2009 János Esterházy został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego orderem Polonia Restituta za pomoc polskim uchodźcom w czasie II wojny światowej.

Oceń treść:
Źródło:
;