Imieniny: Leslawa, Zdzislawa, Stefana

Wydarzenia: Dzień Pocałunku

Pod oknem

Abp Jędraszewski u Królowej Rodzin w Makowie Podhalańskim: Być w rodzinie Chrystusa

arcybiskup jędraszewski w makowie podhalańskim fot. Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

- Ci wszyscy, którzy są otwarci na Ewangelię, przyjmują ją i stosują w codziennym życiu należą do rodziny Chrystusa, której przewodzi Najświętsza Maria Panna - mówił abp Marek Jędraszewski w uroczystość odpustową z okazji rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Makowskiej w Sanktuarium Matki Bożej Opiekunki i Królowej Rodzin w Makowie Podhalańskim. Metropolita krakowski udzielił jednocześnie sakramentu bierzmowania 102 młodym osobom.

 

Na początku uroczystości proboszcz parafii i dziekan ks. kanonik Tadeusz Różałowski, przywitał hierarchę oraz poprosił o poświęcenie kopii cudownego obrazu Matki Bożej Opiekunki i Królowej Rodzin oraz rozpoczęcie peregrynacji tych wizerunków w parafiach dekanatu. - W wieku XXI w Polsce przeżywamy kryzys wartości, rodziny, pobożności, dlatego moim pragnieniem jest peregrynacja kopii obrazu Matki Bożej Makowskiej. Mam bowiem nadzieję, że Królowa Rodzin otworzy serca i umysły wiernych z naszego dekanatu i umocni nas w staraniach o trwałość małżeństwa, a także w walce o autorytet rodziny oraz wierność Panu Bogu i Kościołowi - mówił proboszcz parafii.

W homilii arcybiskup Jędraszewski wskazał na dwa główne zarzuty kierowane pod adresem Pana Jezusa, kiedy Ten głosił nadejście Królestwa Bożego. Pierwszym z nich było odejście od zmysłów, a drugim, dużo bardziej perfidnym, było oskarżenie o to, że Chrystus mocą złego ducha dokonuje wielkich dzieł. - Trudno wyobrazić sobie większe bluźnierstwo i większą krzywdę wyrządzoną Panu Jezusowi. On, Boży Syn, sama świętość oskarżany o to, że nadzwyczajne znaki jakie czyni, czyni mocą Belzebuba, księcia złych duchów.

Metropolita, zwracając się do kandydatów do bierzmowania, przypomniał i uświadomił im jak często dzisiaj przyznawanie się do wiary w Chrystusa spotyka się z drwiną i wyśmianiem. - Sami doskonale wiecie jak drwina boli i jak trudno się przed nią obronić, a jednak powiedzieliście przed chwilą, że chcecie przyjąć sakrament bierzmowania właśnie po to, by móc mężnie wyznawać chrześcijańską wiarę i według niej żyć. A znaczy to wejść w los Chrystusa i być gotowym na to, że także przeciwko wam, młodym ludziom, stojącym na progu dojrzałości, przyznającym się do Chrystusa i Jego Ewangelii i chcącym żyć według tej Ewangelii, że także wam zarzucą - odeszli od normalności.

Arcybiskup podkreślił jednak, że otrzymane dziś dary Ducha Świętego pomogą w odważnym kroczeniu drogą Bożych przykazań.

Metropolita krakowski odwołał się także do drugiej części Ewangelii i do znamiennych słów Jezusa, w których podkreślił, że ci wszyscy, którzy słuchają Ewangelii są Jego matką, braćmi i krewnymi. - Inaczej mówiąc, ci wszyscy, którzy są otwarci na Ewangelię, przyjmują ją i stosują w codziennym życiu należą do rodziny Chrystusa, której przewodzi Najświętsza Maria Panna, która uwierzyła i przyjęła łaskę Ducha Świętego i stała się Matką Jezusa Chrystusa. (...) Ona nam pokazuje co znaczy mężnie wyznawać naukę Chrystusa, bronić jej i według niej konsekwentnie postępować.

Arcybiskup zachęcił młodzież oraz wszystkich zgromadzonych, aby dziś szczególnie prosili Matkę Bożą, by zawsze mogli być w rodzinie Jej Syna. Na zakończenie zwrócił się także do osób, które dziś zabiorą do swoich domów kopie cudownego obrazu Matki Bożej Makowskiej. - Niech obecność tych obrazów w waszych rodzinnych domach będzie widocznym dla wszystkich a jednocześnie głęboko przeżytym znakiem tego, że jesteście członkami rodziny Jezusa Chrystusa i Matki Bożej. I że te więzy z Chrystusem i Jego Matką chcecie pogłębiać.

W Sanktuarium Matki Bożej Opiekunki i Królowej Rodzin w Makowie Podhalańskim znajduje się łaskami słynący obraz Matki Bożej. Wizerunek pochodzi z końca XVI wieku. Makowski kościół, który jest czwartą z rzędu świątynią, został konsekrowany w 1833 roku przez biskupa tarnowskiego ks. Franciszka de Paula Pischteka, otrzymując wezwanie Przemienienia Pańskiego. Od początku jednak, z małymi przerwami, w ołtarzu głównym znajduje się cudowny obraz Bogarodzicy. W Makowie Podhalańskim i okolicy ten wizerunek Matki Bożej odbiera cześć po dzień dzisiejszy. Kult ten szczególnie rozwinął się po ogłoszeniu przez papieża Piusa IX dogmatu o Niepokalanym Poczęciu w 1854 roku. W setną rocznicę tego wydarzenia w makowskiej świątyni odbyło się uroczyste poświęcenie rodzin Niepokalanemu Sercu Najświętszej Marii Pannie. Akt poświęcenia rodzin Matce Bożej odnawiany jest każdego roku 8 grudnia.

Oceń treść:
Źródło:
;