W homilii arcybiskup przypomniał pielgrzymkę z 1991 r., gdy św. Jan Paweł II rozważał poszczególne przykazania Dekalogu. „Boże prawo moralne jest dane człowiekowi i dane równocześnie dla człowieka: dla jego dobra. Czyż nie tak jest? Czyż nie dla człowieka jest każde z tych przykazań z góry Synaj: »- Nie zabijaj – nie cudzołóż – nie mów fałszywego świadectwa – czcij ojca i matkę«” – mówił papież. Ojciec Święty podkreślał, że Chrystus ogarnia to jednym przykazaniem miłości Boga i bliźniego, przez co Dekalog – dziedzictwo Starego Przymierza, został potwierdzony w Ewangelii jako moralny fundament Przymierza Nowego. „Jeśli człowiek burzy ten fundament, szkodzi sobie: burzy ład życia i współżycia ludzkiego w każdym wymiarze. Zaczynając od wspólnoty najmniejszej, jaką jest rodzina i idąc poprzez naród aż do tej ogólnoludzkiej społeczności, na którą składają się miliardy ludzkich istnień” – zaznaczał papież. Ojciec Święty zdawał sobie sprawę z tego, że Polska by osiągnąć wolność, musi powrócić do Boga.

Arcybiskup podkreślił, że autor Księgi Mądrości przebywał wśród Egipcjan i nazwał ich „głupimi”, ponieważ nie wierzyli w Boga. Oni patrzyli na świat i na nim poprzestali, nie rozumiejąc zasadniczej różnicy między stworzeniem, a Stwórcą.

Wieki później, gdy św. Paweł pisał List do Rzymian, wskazywał jednoznacznie, że to chrześcijanie są mądrzy i mają rację, w przeciwieństwie do tych, którzy nie potrafili uznać Boga. Argumentował to podobnie jak autor Księgi Mądrości: patrząc na świat, widząc jego doskonałość i piękno, oczywistym jest, że musi istnieć jego Stwórca. Rzymianie jednak, mimo że poznali Boga, nie oddawali Mu czci i Mu nie dziękowali, a podając się za mądrych, stali się głupimi. „Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał” – pisał św. Paweł. Odrzucenie Boga prowadzi do upadku moralnego w zakresie tego w jaki sposób człowiek powinien kochać Boga i innych ludzi. „Oni to, mimo że dobrze znają wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią” – podkreślał Apostoł Narodów.

Arcybiskup powiedział, że w encyklikach św. Jana Pawła II pojawia się niezwykła pochwała rozumu, dzięki któremu można odkryć prawdę. Papież pisał, że blask prawdy jaśnieje szczególnie w człowieku, stworzonym na obraz i podobieństwo Boga. W encyklice „Fides et ratio” zwracał uwagę, że wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy. – Bóg w każdym człowieku zaszczepił pragnienie poznania prawdy. Człowiek dzięki rozumowi i chrześcijańskiej wierze, może wznosić się ku górze, kontemplując tę prawdę, aż do chwili, gdy poznaje Boga, wysławia Go i miłuje. W świetle tak poznanego Boga rozumie także siebie. Rozumie co znaczy, że jest stworzony na Boży obraz i podobieństwo, rozumie na czym polega jego godność i powołanie oraz przeznaczenie do pełni szczęścia – podkreślił arcybiskup.

Przypomniał, że rekolekcje góralskie są próbą poszukiwania prawdy w niełatwym świecie pełnym kłamstw i fałszywych ideologii. – Te rekolekcje mają prowadzić do prawdziwej mądrości, to znaczy do odwagi w myśleniu i postępowaniu, by wyjść poza to co tylko widzimy i jesteśmy w stanie odkryć rozumem – powiedział.

Na zakończenie kapelan Zarządu Głównego Związku Podhalan ks. Jan Gacek podkreślił, że paradoksy współczesności wiodą do multiplikowania żądz, a w konsekwencji do czczenia bożków. Podziękował arcybiskupowi za jego obecność i słowo wygłoszone do zebranych oraz za wsparcie duchowe, intelektualne i nadzieję, dzięki której można wznieść się ponad małość świata.

XV Rekolekcje Góralskie odbywają się w Skomielnej Białej pod hasłem „Paradoksy współczesności. Samymu sobie na sprzycność”. W ramach wydarzenia wykłady do zebranych skierują: prof. Roman Słowiński, ks. prof. Władysław Zuziak, prof. Mariusz Wojewoda, dr Stanisław Buda, ks. prof. Andrzej Zwoliński, prof. Agnieszka Lekka-Kowalik, prof. Waldemar Urbanik, prof. Krzysztof Wielecki.