Pod oknem
Abp Marek Jędraszewski do górników: Bóg jest z nami w każdej chwili życia, także podczas niełatwej pracy pod ziemią
- Bóg jest z nami każdego dnia, w każdej godzinie życia, także w tej ciężkiej, niełatwej pracy pod ziemią. Jest z nami i nam błogosławi – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas pasterki w Kopalni Soli Wieliczka.
W homilii arcybiskup powiedział, że czytając słowo Izajasza można odkryć jak szczegółowo prorok przepowiedział przyjście na świat Zbawcy. „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło” – pisał Izajasz, a św. Łukasz relacjonował, w jaki sposób chwała Pańska oświeciła zewsząd pasterzy. Starotestamentalny prorok mówił: „Albowiem Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza. Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju”, a Ewangelista relacjonował słowa, które wypowiedział do pasterzy anioł, że w mieście Dawida narodził się Zbawiciel, Mesjasz, a znakiem dla nich będzie niemowlę owinięte w pieluszki i położone w żłobie. Izajasz wskazywał na wielką radość, która zapanuje po przyjściu Zbawiciela, a Łukasz zanotował słowa anioła: „Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu”.
Arcybiskup podkreślił, że w kopalni także panują ciemności, które częściowo rozstępują się w świetle łuczyw. Ludzie tam pracujący mają w sobie wciąż światło wiary, wyrażające się w pozdrowieniu „Szczęść Boże”. Tradycyjnie wiara górnicza wyrażała się z tym, że górnicy chcieli mieć pasterkę między zmianami szychty. Żyli wiarą i radosną wieścią, co znalazło wyraz w rzeźbie przedstawiającej narodzenie Chrystusa. – Bóg jest z nami każdego dnia, w każdej godzinie życia, także w tej ciężkiej, niełatwej pracy pod ziemią. Jest z nami i nam błogosławi – podkreślił metropolita. Arcybiskup przypomniał słowa kolędy „Wśród nocnej ciszy”, która mówi o kolejnych pokoleniach chrześcijan, przeżywających przyjście Pana w tajemnicy Eucharystii.
Arcybiskup przyznał, że wierzący doświadczają mroków, które są pokonywane przez światłość, dochodzącą z wysoka. Z mocą w ostatnich dniach powraca zwątpienie, kłamstwo i przemoc. Ponad wszystko jest jednak wiara chrześcijańska, będąca fundamentem dobrego, chrześcijańskiego życia i nadziei na zbawienie. Metropolita wskazał na słowa św. Łukasza, który mówił o Bożej tajemnicy wcielenia. „Ukazała się bowiem łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom” – pisał św. Paweł, wskazując na życie, nauczanie i Paschę Zbawiciela. Apostoł Narodów podkreślał, że Chrystus wydał samego siebie za ludzi, by odkupić ich od wszelkich nieprawości i oczyścić lud wybrany na własność, aby rozumnie i pobożnie żył na ziemi. Św. Paweł podkreślał także nadzieję na ponowne przyjście Chrystusa w chwale.
„Przysięgam na Siebie samego, z moich ust wychodzi sprawiedliwość, słowo nieodwołalne. Tak, przede Mną się zegnie wszelkie kolano, wszelki język na Mnie przysięgać będzie” – pisał Izajasz, a św. Paweł podkreślał, że Bóg wywyższył Jezusa nad wszystko, darując Mu imię ponad wszelkie imię. Na zakończenie arcybiskup przypomniał słowa dawnej kolędy „Ach witaj pożądana perło droga”: „Niech Ci, Jezu, będą dzięki za Twe Narodzenie,/ Bo przez nie zacząłeś nasze sprawować zbawienie./ Miłość, która to sprawiła,/ Iż Cię do nas sprowadziła,/ Niech swą iskrą nas zapali,/ Abyśmy Cię miłowali/ Teraz i bez końca w wieczności”.