Pod oknem
Abp Marek Jędraszewski do pielgrzymów: Bądźcie gotowi nieść radość wiary, nadziei i miłości
– By nasze życie upływało wspaniale, mimo wszystkich problemów, trudności, wyzwań i słabości, musimy prosić Matkę Najświętszą, aby nas prowadziła w drodze do swego Syna. Byśmy właśnie za nią pełni radości szli tam, gdzie chce nas mieć Pan Bóg. Iść na spotkanie Boga, ludzi potrzebujących, by spotkać się w radości bycia razem. Być gotowym, by iść i nieść radość wiary, nadziei i miłości. Niech takie będą wasze najbliższe dni zdążania na Jasną Górę – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. dla wspólnoty V Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej, odprawionej w parafii Trójcy Świętej w Iwanowicach.
W homilii arcybiskup wspomniał, że hasło Światowych Dni Młodzieży było związane z chwilą, gdy Maryja pełna radości ruszyła na spotkanie z Elżbietą. Ojciec Święty Franciszek mówił do młodych ludzi, że wzorem człowieka będącego w drodze jest sam Jezus, który zmierzając do Jerozolimy okazywał pomoc ludziom, głosił prawdę i otwierał na życie.
Metropolita przypomniał Ewangelię, w której św. Piotr kroczący po wodzie zwątpił i nagle zaczął tonąć. Zauważył, że każdy człowiek zdąża do Boga, ale nagle w jego życiu mogą pojawi się wątpliwości i pokusa, by urządzić wszystko po swojemu. Łaska, by wyjść z zagrożeń jest w samym Chrystusie, który jest Drogą, Prawdą i Życiem.
Jezus przed swoją męką prosił Ojca, by odjął od Niego ten kielich. Wtedy przyszedł do Niego anioł, który Go umacniał, by wyszedł z odwagą wobec tego, co miało Go spotkać. Metropolita podkreślił, że w życiu mogą pojawić się trudne chwile, ale wtedy trzeba spoglądać na przykład św. Piotra, który ratunku szukał w Bogu. Człowiek, który stracił więź z Jezusem i swój wzrok utkwi w grożące mu fale, może się przerazić. – Jeśli będziemy mieli wzrok utkwiony wciąż w Chrystusa, który jest Drogą, Prawdą i Życiem, to nawet w najbardziej trudnych momentach nie załamiemy się, nie zagubimy – zauważył arcybiskup. Dodał, że człowiek jest powołany do zwycięstwa w chwili chrztu, a w momencie Sądu Ostatecznego każdemu wierzącemu pozostanie wielka miłość i szczęście.
– By nasze życie upływało wspaniale, mimo wszystkich problemów, trudności, wyzwań i słabości, musimy prosić Matkę Najświętszą, aby nas prowadziła w drodze do swego Syna. Byśmy właśnie za nią pełni radości szli tam, gdzie chce nas mieć Pan Bóg. Iść na spotkanie Boga, ludzi potrzebujących, by spotkać się w radości bycia razem. Być gotowym, by iść i nieść radość wiary nadziei i miłości. Niech takie będą wasze najbliższe dni zdążania na Jasną Górę – powiedział arcybiskup. Życzył zebranym, by zdążanie do Maryi było pełne radości i otwarcia a na Boże natchnienia.