Imieniny: Cecylii, Wszemily, Stefana

Wydarzenia: Dzień Kredki

Pod oknem

Abp Marek Jędraszewski do pielgrzymów: Odnowiła się w was świadomość tego, co znaczy służyć Kościołowi i światu poprzez wierność Ewangelii

arcybiskup marek jędraszewski fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Kończymy tę 44. Pieszą Pielgrzymkę Krakowską na Jasną Górę zwycięstwa. Odnowiła się w was, drodzy pielgrzymi, świadomość tego, co znaczy służyć Kościołowi i światu poprzez wierność Ewangelii. Odnowiła się w was świadomość jako synów Maryi, naszej Matki i Królowej, że należy dawać każdego dnia i każdej godziny świadectwo swej wiary i miłości o Bogu – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. na Jasnej Górze, wieńczącej 44. Pieszą Pielgrzymkę Krakowską.

 

Na początku homilii arcybiskup przypomniał, że cudowne rozmnożenie chleba zapoczątkowało kryzys galilejski. W Kafarnaum Chrystus wygłosił mowę eucharystyczną, ale Żydzi nie chcieli Mu uwierzyć. Zwątpili w Jego boskie pochodzenie i w to, że jest Chlebem dającym życie wieczne. W wyniku tych wydarzeń odeszli od Niego Żydzi, ale także niektórzy z Jego uczniów. Wtedy Jezus zwrócił się do apostołów z dramatycznym pytaniem, czy oni także chcą odejść. „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga” – odpowiedział Mu Piotr. Po kryzysie galilejskim Jezus usunął się w cień, skupiając się głównie na nauczaniu apostołów. Nie zamknął się jednak w gronie wybranych, ale udał się do Jerozolimy, by razem z całym Izraelem świętować Paschę i oczekiwać swojego „kairos” – śmierci „za innych”.

Arcybiskup podkreślił, że podobnie Kościół nie działa jak sekta zamkniętych i zapatrzonych w siebie ludzi. – Kościół to ludzie zgromadzeni mocą Ducha Świętego wokół Chrystusa, karmiący się Jego Ciałem i Krwią, gotowi by dawać świadectwo o Nim dla zbawienia – powiedział. Stwierdził, że członkowie Kościoła są posłuszni słowom Jezusa „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody” oraz gotowi, by przyjąć swój krzyż i cierpieć razem z Nim dla zbawienia świata. – Być uczniem Chrystusa i głosić Jego Ewangelię to znaczy wejść w samą istotę posłania Chrystusa, który nas do końca umiłował – wskazał abp Marek Jędraszewski i przypomniał, że zasiewem Kościoła jest męczeńska krew chrześcijan, łączona z Krwią Chrystusa. – Kościół wychodzi nieustannie na zewnątrz mimo tego, że jest niezrozumiany, odrzucany, prześladowany. Ciągle na nowo. To historia każdego kolejnego pokolenia dziejów Kościoła: wychodzi na nowo z tym samym orędziem miłości, pokoju, przebaczenia, nadziei i miłosierdzia – zauważył.

Przypomniał także hasło tegorocznej pielgrzymki „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła” i stwierdził, że znaczy to podążać za Jezusem Ukrzyżowanym, służąc swym braciom i dla nich. Podkreślił, że Kościół jest także znakiem sprzeciwu dla świata, który jest egoistyczny i wyłącznie nakierowany na sukces. Przypomniał, że św. Jan Paweł II wciąż wskazywał na Chrystusa jako klucz do zrozumienia człowieka, Europy i świata. – Tymczasem doświadczamy tego, niekiedy bardzo boleśnie, że Europa niejako na własne życzenie odchodzi od swych chrześcijańskich korzeni. Nie tylko, że nie chce o nich pamiętać, ale niejednokrotnie wyszydza je, jak to miało miejsce podczas otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu – mówił. Stwierdził, że przy negowaniu chrześcijańskich korzeni proponuje się styl życia i myślenia „jakby Boga nie było”, zapominając o dramatycznych doświadczeniach XX w. – Jakżeż boleśnie przyjęliśmy, że swoistym przesłaniem tych igrzysk olimpijskich, zamykanych właśnie w Paryżu stała się piosenka eks-Beatlesa „Imagine”. On sam twierdził, że to swoisty manifest komunistyczny – zauważył arcybiskup i wskazał, że ta piosenka towarzyszyła już poprzednim olimpiadom. – Wizja świata, w którym „nie ma raju”, „nie ma piekła”, „nie ma religii”, „nie ma państw” i „nie ma majątków”, a ludzie żyją tylko „chwilą obecną” to całkowite, jednoznaczne przekreślenie Ewangelii, Dobrej Nowiny dla której i z którą przyszedł na świat Jezus Chrystus, narodzony z łona Przenajświętszej Dziewicy Maryi – powiedział.

– Kończymy tę 44. Pieszą Pielgrzymkę Krakowską na Jasną Górę zwycięstwa. Odnowiła się w was, drodzy pielgrzymi, świadomość tego, co znaczy służyć Kościołowi i światu poprzez wierność Ewangelii. Odnowiła się w was świadomość jako synów Maryi, naszej Matki i Królowej, że należy dawać każdego dnia i każdej godziny świadectwo swej wiary i miłości o Bogu – podkreślił i przyznał, że świat często od Boga się odwraca. – Chcemy dawać świadectwo prawdzie, bo Chrystus jest Prawdą, światu, który chce żyć postprawdą. Chcemy dawać świadectwo o Bogu, który tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Chcemy dawać świadectwo o Polsce i Europie jako ojczyznach, zbudowanych na Ewangelii, których historii nie zrozumie się bez odwołania do chrześcijaństwa. Chcemy nieustannie, wpatrzeni w przykład naszej Matki i Królowej, pogłębiać swą wiarę, nadzieję i miłość, by umieć uzasadnić i bronić nadziei, która w nas jest – mówił. Na zakończenie powiedział, że trzeba prosić Maryję o umocnienie nadziei i wiary oraz o to, by uczyła, jak kochać Jej Boskiego Syna.

Źródło:
;