Pod oknem
Abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w Uroczystość Bożego Narodzenia: Bóg jest prawdą, miłością i pokojem
- Boże Narodzenie to święto naszego chrześcijańskiego humanizmu, głoszonego przez nas w porę i nie w porę, czy to się współczesnemu światu podoba, czy nie. My wiemy, że to Bóg jest prawdą, miłością i pokojem. To on jest Sędzią całych dziejów ludzkości. Z Nim łączymy nasz los - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odprawionej w Uroczystość Bożego narodzenia w parafii Miłosierdzia Bożego w Modlniczce.
Na początku Mszy głos zabrał proboszcz, ks. Józef Zwoliński, który podkreślił, że zebrani radują się w tych dniach tajemnicą Bożego Narodzenia. – W tę radość z narodzenia Pana wpisuje się obecność w naszej wspólnocie parafialnej Waszej ekscelencji – podkreślił.
W homilii arcybiskup powiedział, że św. Jan był zwiastunem Dobrej Nowiny. Swą Ewangelię pisał, patrząc na dzieje Kościoła z odmiennej perspektywy, osadzając wszystko w dziejach historii Zbawienia. W prologu św. Jan pisał: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo”. Ludzie od początków byli świadomi swej godności spośród wszystkich stworzeń ziemi. Człowiek został stworzony na Boży obraz i podobieństwo, a Ojciec zsyłając swego Syna podkreśla wielkie znaczenie każdej istoty ludzkiej. Św. Jan pisał, że Słowo przyszło do swej własności, a swoi Go nie przyjęli. „Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi” – dodał apostoł. Prawda ta jest źródłem radości, osobistej godności i nadziei.
Arcybiskup zauważył, że w naszym kręgu kulturowym czas liczy się od narodzin Chrystusa. – Nasza era, nasza rzeczywistość łączy się z chwilą narodzenia Jezusa Chrystusa. Nowy czas, nowe spojrzenie na człowieka, to co można nazwać „pełnia chrześcijańskiego humanizmu”. Wiemy, że nosimy w sobie nie tylko Boży obraz i podobieństwo, ale Bogu zależy na tym, byśmy się stali Jego dziećmi – powiedział metropolita. Św. Jan swą Ewangelię pisał w czasach cesarza Domicjana, za którego rozkazem prześladowano chrześcijan w całym imperium. Dobrą Nowiną dawał nadzieję i wskazywał, że tylko Chrystus jest Bogiem. Zmaganie o obecność Boga w świecie zakończyło się tryumfem chrześcijan. – Bramy piekielne nie przemogą Kościoła, który głosi prawdę o Bogu i człowieku – podkreślił arcybiskup.
Stwierdził, że Boże Narodzenie to święto chrześcijan, którzy mają poczucie, że są dziećmi Bożymi. – Dzięki Jezusowi Chrystusowi wiemy kim naprawdę jesteśmy, do czego zostaliśmy powołani i na czym polega nasza nadzieja – podkreślił arcybiskup. Zauważył, że tę prawdę niestrudzenie na wszystkich areopagach świata głosił św. Jan Paweł II. Papież wskazywał, że człowiek nie jest w stanie zrozumieć siebie bez Chrystusa. – Boże Narodzenie to święto naszego chrześcijańskiego humanizmu, głoszonego przez nas w porę i nie w porę, czy to się współczesnemu światu podoba, czy nie. My wiemy, że to Bóg jest prawdą, miłością i pokojem. To on jest Sędzią całych dziejów ludzkości. Z Nim łączymy nasz los, pragnąc byśmy nie tyko my żyli Ewangelią, ale by została ona przyjęta przez wszystkie narody– zauważył. – Nie ma większej prawdy niż ta zawarta w Ewangelii. Nie ma piękniejszego obrazu człowieka, przeznaczonego do miłości jak ten, który przekazuje nam Jednorodzony Syn Boży, Jezus Chrystus narodzony w Betlejem. Nie ma bardziej wzruszających i chwytających za serce pieśni niż nasze kolędy, które nieustannie przekazują nam radość, że Bóg jest z nami – wskazał. Powiedział, że zebrani dziękują Bogu za cud betlejemskiej nocy i proszą Jezusa, by na Jego wzór byli zwiastunami pokoju i świadkami miłości. – Jednocześnie prosimy Boże Dzieciątko: podnieś swą rękę, błogosław nam, naszym rodzinom, domom, wioskom i miastom. Błogosław naszej ojczyźnie – zakończył.