Pod oknem
Abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. wieńczącej obchody Święta Małopolski: Karol Wojtyła szedł do Chrystusa drogą, którą wskazała Maryja
- Jesteśmy zobowiązani do obrony dobrego imienia Świętego Jana Pawła II - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odprawionej w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.
Arcybiskup przewodniczył Mszy św., która wieńczyła obchody Święta Małopolski. W homilii metropolita powiedział, że ludzie z pokolenia na pokolenia zadawali sobie pytanie, kim będzie niewiasta, której potomstwo zmiażdży szatana. Scena zwiastowania pozwala pojąć Protoewangelię, zapowiedź przyjścia Mesjasza, narodzonego z Maryi Dziewicy. Najświętsza Panna od początku została przeniknięta łaską Bożą, jej niepokalane poczęcie jest prawdą nieustannie głoszoną przez Kościół. Scena Zawistowania pokazuje emocje Matki Bożej, która najpierw się zmieszała, a następnie rozważała słowa anioła. Próbowała zrozumieć, pytając: „Jak mi się to stanie?”. Podjęła także decyzję, odpowiadając: „Niech mi się stanie”. Matka Boża stała się „Bramą niebieską”, przez Nią na świat przyszedł Zbawiciel i poprzez Nią na Kościół spływają wszelkie łaski. Św. Paweł pisał: „Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla [uzyskania] pomocy w stosownej chwili”. Apostoł Narodów miał na myśli Jezusa Chrystusa, ale pośrednio wskazywał także na Jego Matkę. Od momentu, gdy poprzez Maryję Dziewicę przyszedł na świat Syn Boży, zaczęła się epoka autentycznego humanizmu.
Św. Jan Paweł II Wielki mówił, że to Chrystus jest kluczem do zrozumienia człowieka. Przez Niego można pojąć godność i powołanie każdej istoty ludzkiej. – Zręby autentycznego humanizmu zostały wyznaczone przez Chrystusową Ewangelię. Przejmującym świadkiem i urzeczywistnieniem tego humanizmu była Przenajświętsza Dziewica, Najświętsza Maryja Panna – wskazał arcybiskup. Powiedział, że Maryja jest służebnicą Bożą i Matką zatroskaną o dobro swych dzieci. – Ci wszyscy, którzy widzą w Chrystusie ideał człowieczeństwa, chcą go osiągnąć drogą „per Mariam”. Drogą, którą wskazała nazaretańska Dziewica. Tą drogą szedł urodzony sto lat temu w Wadowicach Karol Wojtyła – zauważył. Po śmierci mamy Emilii, ojciec powiedział młodemu Karolowi, że to Maryja od teraz będzie jego matką. Przyszły papież przyjął szkaplerz karmelitański i nosił go przez całe życie. Stał się także członkiem Sodalis Marianus – maryjnego towarzystwa, które nauczało, jak żyć wiernie i do końca zgodnie z przykazaniami, rozwijając nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny. Arcybiskup podkreślił, że Najświętsza Panna stała się dla św. Jana Pawła II nauczycielką człowieczeństwa, czystości, wewnętrznej prawości, umiłowania prawdy, wrażliwości na krzywdę drugiego człowieka, zwłaszcza na krzywdę dziecka. Przypomniał obraz z audiencji, gdy Ojciec Święty otoczył swym płaszczem dziecko, a całe zdarzenie należy, w sensie symbolicznym, wziąć głęboko do serca. – On swoim ojcowskim płaszczem chciał w sposób szczególny bronić każde dziecko, zwłaszcza to, które mogło by być skrzywdzone, zwłaszcza to, które mogłoby być dotknięte w swojej niewinności, czystości przez niektórych, bardzo złych, z punktu widzenia moralnego, ludzi Kościoła. Mając w sobie taki obraz człowieczeństwa Ojca Świętego Jana Pawła II wychowywanego od samego początku w szkole maryjnej, nie możemy się zgodzić na wszystkie te kłamliwe akty, które chciałyby uczynić go jednym z odpowiedzialnych za zło, jakie toczyło i toczy Kościół ostatnich czasów – powiedział arcybiskup. Przypomniał, że to św. Jan Paweł II wprowadził procedury, które miały chronić dzieci – To trzeba z całą mocą powiedzieć tutaj, dzisiaj, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, w sanktuarium poświęconym jego czci, w obecności księdza kardynała, przez tyle lat jego najbliższego współpracownika. Jesteśmy wszyscy zobowiązani do obrony jego dobrego imienia i nieulegania złu, kłamstwu i przewrotności – stwierdził metropolita.
Na zakończenie przytoczył słowa „Ody na osiemdziesiąte urodziny Jana Pawła II” Czesława Miłosza. – Kiedy odezwą się moce chaosu, / A posiadacze prawdy zamkną się w kościołach, / I jedynie wątpiący pozostaną wierni, / Twój portret w naszych domach co dzień nam przypomni, / Co może jeden człowiek, i jak działa świętość – pisał poeta. Arcybiskup przypomniał, że kolejne pokolenia wzrastały w cieniu słów, czynów, modlitwy, żarliwości św. Jana Pawła II. Stwierdził, że należy się modlić o łaskę tego doświadczania dla Polski i świata, modląc się do Maryi.
Po Mszy św. przyznano Nagrodę Veritatis Splendor, która jest przyznawana za szczególne zasługi na rzecz szerzenia dialogu między kulturami w wymiarze kulturowym, społecznym, międzyreligijnym, uwzględniające całokształt dokonań lub jednostkowe osiągnięcia w duchu nauczania i działania św. Jana Pawła II.