Imieniny: Grzegorza, Justyna, Alojzego

Wydarzenia: Światowy Dzień Drzemki w Pracy

Pod oknem

Abp Marek Jędraszewski przestrzega przed „zawstydzeniem się” i „zaparciem się” krzyża Chrystusa

arcybiskup marek jędraszewski fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

– Zaprzeć się Chrystusa, Jego słów to dużo gorzej niż się tylko zawstydzić. Bo wstyd to jest pewien stan uczuciowy, mniej lub bardziej skrywany wewnątrz człowieka, natomiast zaparcie się jest czynem o charakterze zewnętrznym, słowem lub bardzo wyraźnym gestem – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie liturgii stacyjnej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie.

 

– Oddając naszą pradawną świątynię i wszystkie tradycje, które tu przez prawie osiemset lat kontynuuje parafia świętokrzyska – wszystko to oddajemy po to, by w tym modlitewnym łańcuchu czterdziestu przystanków liturgii stacji nie było przerwy, nie było wyrwy, tak jak jej nie ma przez całe dwa tysiące lat misji Kościoła, którą powierzył nam Chrystus – dzięki ludziom, dzięki pasterzom nie ma jej i mamy nadzieją, że nie będzie. A to nasze oddanie niech będzie skromnym wkładem do tego, by sprawa Chrystusowa, Boża była tak całością na zawsze i na wieki – mówił na początku Mszy św. proboszcz ks. Grzegorz Kotala, witając abp. Marka Jędraszewskiego.

Komentując w czasie homilii słowa Jezusa: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje”, abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że Apostołowie doskonale wiedzieli, co znaczy „nieść krzyż”, bo tego rodzaju śmierć była powszechna w tamtych czasach – w ten sposób karano niewolników i buntowników, ale nigdy ze swojej narodowości. Uczniowie mieli świadomość, na czym polega brutalność tej śmierci, ale nie bali się o niej mówić, ponieważ na krzyż patrzyli przede wszystkim jak na świętość. Metropolita krakowski przywołał apokryficzne opowieści o ukrzyżowaniu św. Piotra i jego brata św. Andrzeja, które opisują wielki szacunek dla krzyża pierwszych chrześcijan.

– Apostołowie i pierwsi chrześcijanie niewątpliwie wiele mówili o krzyżu, wskazując na jego wymowę wykraczającą poza to, co było widzialne w widowisku męki na krzyżu. Ale jednak obawiali się robić wizerunki Chrystusa ukrzyżowanego. Tak straszne to dla nich było. Tak trudno było patrzeć na obraz Chrystusa ukrzyżowanego – zaznaczył arcybiskup, przypominając, że pierwszy wizerunek Jezusa na krzyżu pochodzi z V wieku z bazyliki św. Sabiny na Awentynie, która jest pierwszą rzymską świątynią stacyjną.

Metropolita zwrócił uwagę, że drugą stacją w wielkopostnej wędrówce po rzymskich świątyniach jest kościół św. Jerzego na Velabrum, który otrzymał to wezwanie i relikwie chrześcijańskiego rycerza w 741 r. W tym samym roku, w najstarszym zachowanym kościele na Forum Romanum – Santa Maria Antigua, przerobionym z komnat cesarzy: Tyberiusza, Domicjana, Trajana, Hadriana, Marka Aureliusza, czyli wielkich prześladowców Kościoła, odkryto fresk przedstawiający ukrzyżowanego Chrystusa, ale triumfującego, jako Arcykapłana i Króla. – Krzyż już nie budzi lęku. Krzyż jest ołtarzem, na którym Chrystus odnosi zwycięstwo nad śmiercią, grzechem i szatanem – mówił abp Marek Jędraszewski. – Trzeba było upływu tylu wieków, by chrześcijanie zaczęli patrzeć na krzyż nie tylko jako na przerażające narzędzie męki, ale jako na ołtarz, na którym się dokonało zbawienie świata – dodawał.

Przywołał też kolejne słowa z Ewangelii po odczytywanym dziś w liturgii fragmencie, które mówią o „zawstydzeniu się” Chrystusa w wersji Łukaszowej i o wiele mocniejszym „zaparciu się” Chrystusa w przekazie św. Mateusza. – Zaprzeć się Chrystusa, Jego słów to dużo gorzej niż się tylko zawstydzić. Bo wstyd to jest pewien stan uczuciowy, mniej lub bardziej skrywany wewnątrz człowieka, natomiast zaparcie się jest czynem o charakterze zewnętrznym, słowem lub bardzo wyraźnym gestem – wyjaśniał metropolita.

Zauważył, że dziś w wielu miejscach zabrania się wierzącym, by pokazywali na zewnątrz oznaki swojej chrześcijańskiej wiary. Wskazał także przypadki profanacji krzyża w Polsce. I w tym kontekście przywołał słowa wypowiedziane przez św. Jana Pawła II 6 czerwca 1997 roku w Zakopanem pod Wielką Krokwią: „Nie wstydźcie się krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym. Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych, szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która w krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz”.

Na zakończenie Mszy św. proboszcz ks. Grzegorz Kotala, dziękując za udział w liturgii stacyjnej, poinformował o przekazaniu wielkopostnej jałmużny na rzecz budowy Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Zatorze. Poprosił metropolitę o rozpoczęcie adoracji Najświętszego Sakramentu w ciszy w intencji krakowskiego Kościoła i miasta. Po odczytaniu modlitwy jubileuszowej odmówiono także modlitwę w intencji papieża Franciszka.

Źródło:
;