Imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Maksyma

Wydarzenia:

Pod oknem

Abp Marek Jędraszewski: Teraz w Polsce realizuje się to, o co prosimy w modlitwie Ojcze nasz – królestwo dobroci, miłości, prawdy

arcybiskup marek jędraszewski fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

– W tym, co w tych dniach dokonuje się w nas, w naszej ojczyźnie, realizuje się to, o co prosimy codziennie w modlitwie Ojcze nasz: przyjdź królestwo Twoje – królestwo dobroci, miłości, prawdy – mówił abp Marek Jędraszewski podczas liturgii stacyjnej w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Krakowie.

 

Na początku homilii abp Marek Jędraszewski przytoczył historię rzymskiego kościoła stacyjnego pierwszego piątku Wielkiego Postu – bazyliki Dwunastu Apostołów i zaznaczył szczególną duchową łączność z odpowiadającą mu krakowską świątynią Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Metropolita podkreślił, że w ten sposób dziś zwracana jest uwaga na ciągłość nauczania Apostołów, które niejako przedłuża Ewangelię Chrystusa.

Dzisiejsza Ewangelia mówi o świętości życia – powtarza starotestamentalne przykazanie „Nie zabijaj!” i rozszerza je o zakaz gniewu i używania złych słów wobec drugiego człowieka. – Nie wolno w żaden sposób naruszać godności drugiego człowieka – nie wolno go ranić nawet jednym słowem. Bo każdy człowiek jest Bożym dzieckiem – komentował abp Marek Jędraszewski. 

Metropolita zwrócił uwagę, że echem tej Ewangelii są słowa zapisane w Liście św. Jakuba. – Nie tylko „nie zabijaj”, „nie mów fałszywie”, „nie oczerniaj”, ale również troszcz się o zbawienia drugiego człowieka. Jeśli trzeba, pomóż mu wrócić na właściwą drogę, módl się za niego. Jeśli trzeba, z pokorą, ale równocześnie z jednoznacznością, upomnij go, bo chodzi o jego zbawienie – mówił arcybiskup zaznaczając, że słowa te zyskują aktualnie dramatyczny wydźwięk ze względu na wojnę na Ukrainie.

Przywołał świadectwo 90-letniej kobiety, która w tym czasie znalazła schronienie w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Spod Równego przyjeżdżała wielokrotnie do Krakowa, aby spotkać się z Janem Pawłem II w czasie jego pielgrzymek do Polski. „Zawsze się do niego modliłam, by nam błogosławił. To on musiał sprawić, że znalazłam się w jego domu w Krakowie. Jak nie wierzyć w to, że jest Pan Bóg? Jak nie wierzyć, że są święci? Jak nie dostrzegać tego, że są dobrzy ludzie?” – cytował metropolita. – Jestem pewien, że w tym, co mówiła ta kobieta i w tym, co w tych dniach dokonuje się w nas, w naszej ojczyźnie, realizuje się to, o co prosimy codziennie w modlitwie Ojcze nasz: przyjdź królestwo Twoje – królestwo dobroci, miłości, prawdy. Niech się święci w ten sposób imię Twoje – zakończył arcybiskup.

Źródło:
;