Pod oknem
Abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. na rozpoczęcie roku szkolnego: Światu potrzebni są ludzie, którzy mają w sobie moc głoszenia prawdy
– Potrzebni są światu ludzie, którzy wiedzą na czym polega prawda i mają w sobie moc, by ją głosić w każdej sytuacji, na dobre i na złe, by ludzi doprowadzić do Pana Boga – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. na rozpoczęcie roku szkolnego w parafii bł. ks. J. Popiełuszki na Złocieniu w Krakowie.
Na początku Eucharystii metropolitę krakowskiego powitał proboszcz, ks. Marcin Papiż. Podkreślił, że to wyjątkowy dzień, ponieważ zebrani rozpoczynają rok szkolny w nowym budynku.
W homilii arcybiskup przywołał słowa Ewangelii, odnoszące się do początków nauczania Jezusa w Palestynie. Chrystus przybył do Nazaretu i w synagodze wobec zebranego ludu stwierdził, że jest Mesjaszem. Mieszkańcy Nazaretu odrzucili Go i postanowili zabić, zrzucając z góry. Chrystus odszedł od nich i ruszył w inne miejsca, by głosić Dobrą Nowinę.
Ta Ewangelia uczy konieczności szacunku dla drugiego człowieka, ponieważ w oczach Bożych każdy jest Bożym dzieckiem i za każdego Jezus oddał swe życie. Fragment wskazuje także na postawę, którą ludzie przybierają wobec Bożej prawdy. Może ona zaskakiwać, a wtedy pojawia się pokusa, by ją odrzucić. – Świat daje swoje schematy i wzorce, bardzo często dalekie od Ewangelii. Jeśli Jezus na progu swej działalności mówił, że należy się nawrócić i wierzyć w Ewangelię, to właśnie wzywał do tego, by ludzie odrzucali schematy myślenia, odpowiadające światu i starali się przyjąć prawdę, którą głosił – wskazał. Przyznał, że współczesny świat próbuje narzucać określony styl życia, myślenia i postępowania, a ludzie, którzy go odrzucają są wyśmiewani. – Jezus wzywa do odwagi przyjęcia Ewangelii, by mieć w sobie moc płynącą z łask Ducha Świętego – zauważył.
Zbawiciel widział gniew i opór mieszkańców Nazaretu, ale nie poddał się ich oczekiwaniom i otwarcie przekazywał Dobrą Nowinę. Metropolita powiedział, że to nauka zwłaszcza dla nauczycieli, katechetów i kapłanów. – Jest jedna prawda, którą trzeba głosić w porę i nie w porę, czy się to komuś podoba, czy nie – zauważył. – Potrzebni są światu ludzie, którzy wiedzą na czym polega prawda i mają w sobie moc, by ją głosić w każdej sytuacji, na dobre i na złe, by ludzi doprowadzić do Pana Boga – dodał. Przywołał słowa św. Pawła, który mówił, że wszyscy którzy uwierzyli w Jezusa, zostaną wprowadzeni do domu Ojca.
Św. Jan Paweł II na początku swej działalności prosił, by otworzyć Chrystusowi drzwi serc. To znaczy przyjąć Jezusa, który jest Drogą, Prawdą i Życiem. Metropolita podkreślił, że Ewangelia z dnia daje przebogatą lekcję dla wszystkich, którzy jako nauczyciele stają przed dziećmi. – Nauczyciele i katecheci mają być odważni w głoszeniu prawdy. Mają swym życiem to, co głoszą, potwierdzać. Mają być pełni dobroci i życzliwości, żeby dzieci mniejsze i większe z całą ufnością mogły przyjmować to wszystko, co będzie im w szkole przekazywane jako prawda – podkreślił. Powiedział, że zabrani modlą się za nauczycieli i katechetów, ale także za dzieci, by z radością przychodziły do szkoły, gdzie będzie im przekazywana prawda. – Módlmy się za dzieci, by wzrastały jak Jezus, który będąc poddanym i kochając Maryję i Józefa, wzrastał w łasce u Boga i ludzi – wskazał.
Msza św. w parafii pw. bł. Jerzego Popiełuszki na Złocieniu, której przewodniczył abp Marek Jędraszewski, inaugurowała nowy rok szkolny i funkcjonowanie Szkoły Podstawowej nr 20. W czasie liturgii arcybiskup poświęcił krzyże do sal lekcyjnych, tornistry i przybory szkolne uczniów z klas pierwszych oraz budynek szkoły.