Pod oknem
Abp Marek Jędraszewski w czasie Pasterki na Wawelu: Nieśmy wszystkim ten Pokój, który zstąpił z Nieba!
– Bez Chrystusa, który jest naszym pokojem, nie może być trwałego pokoju. I na odwrót – tam, gdzie jest Chrystus, tam też jest radość i nadzieja. (…) Nieśmy wszystkim ten Pokój, który zstąpił z Nieba! Głośmy światu Chrystusa! – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Pasterki sprawowanej w katedrze na Wawelu.
W czasie homilii abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że na tej samej zasadzie, gdy Jezus powiedział o sobie, że jest „drogą i prawdą, i życiem” możemy o Nim powiedzieć, że jest pokojem. – Narodzone w Betlejem Dzieciątko Jezus jest pokojem, którym Najwyższy Bóg obdarza ludzi żyjących według Jego zamiarów i upodobań – mówił metropolita krakowski dodając, że ostatecznego zwiastowania pokoju Jezus Chrystus dokonał na ołtarzu krzyża. – Prawdziwy pokój domaga się całkowitej i bezinteresownej ofiary z siebie. Za pokój trzeba płacić sobą samym – zwłaszcza gdy wiąże się on z koniecznością przebaczenia i pojednania – zaznaczył.
Pierwszym słowem, jakie zmartwychwstały Chrystus skierował do Apostołów, było: „Pokój wam!”. – Odtąd te właśnie słowa nierozdzielnie wiążą się z Betlejem, Golgotą i Wieczernikiem – z Bożym Narodzeniem i Zmartwychwstaniem Pańskim. Stanowią istotę chrześcijańskiego orędzia, które rozbrzmiewa na całym świecie od prawie dwóch tysięcy lat – mówił abp Marek Jędraszewski zauważając, że pokój jest ze swej istoty – jako Boża wartość – zagrożony, nigdy nie jest dany raz na zawsze. – Jest ludziom równocześnie dany i zadany – podkreślał metropolita.
Arcybiskup wskazał kilka rzeczywistości, w których „przejawia się konieczność naszego zatroskania o pokój”. Pierwszą z nich jest sama prawda o Chrystusowym pokoju. – Pokój nie jest bowiem zwykłym spokojem. Jest on nierozdzielnie związany z obiektywnymi wartościami, pośród nich w pierwszym rzędzie z prawdą – stwierdził metropolita.
Zaznaczył, że z tej prawdy wypływa także wezwanie do szczególnej troski o dzieci – zarówno wtedy, gdy chodzi o samo ich życie, jak i wtedy, gdy mamy na uwadze ich rozwój duchowy i intelektualny, zarówno w kręgu rodzinnym, jak i w szkole. – Każde dziecko nie tylko ma prawo oczekiwać opieki swych najbliższych, ale także, a nawet przede wszystkim musi mieć zagwarantowane przez państwo prawo do życia, począwszy od chwili swego poczęcia. To kwestia naszego autentycznego humanizmu, od którego niepodobna uciec, jeśli chcemy budować prawdziwie ludzkie społeczeństwo – podkreślał abp Marek Jędraszewski dodając, że „świętym prawem” rodziców, gwarantowanym również przez Konstytucję, jest także ich „realny wpływ na właściwe formowanie zarówno sfery intelektualnej, jak i duchowej ich dzieci”.
Metropolita zwrócił uwagę także na postulaty władz niektórych miast, aby doprowadzić do usunięcia ze szkół nauczania religii. Pierwszym krokiem w tym kierunku miałoby się stać zaprzestanie płacenia pensji katechetom. Arcybiskup wskazał, że byłoby zarówno złamanie konkordatu, jak i prawa do słusznej płacy za wykonywaną pracę. – Jeszcze gorszą rzeczą jest to, że zamiast umacniać polskie dzieci i młodzież w naszej polskiej kulturowej tożsamości, która swój fundament, a zarazem trzon znajduje w chrześcijaństwie, pragnie się je wprowadzać w świat aksjologicznej próżni i nihilizmu – dodawał.
Arcybiskup zaznaczył, że nie są to „drogi mądrości, sprawiedliwości i pokoju, które wyznaczył nam Bóg”, zsyłając swego Jednorodzonego Syna na świat. Nie gwarantuje to także „prawdziwie pokojowej egzystencji naszego narodu na przyszłość”. – Bez Chrystusa, który jest naszym pokojem, nie może być przecież trwałego pokoju. I na odwrót – tam, gdzie jest Chrystus, tam też jest radość i nadzieja. (…) Nieśmy wszystkim ten Pokój, który zstąpił z Nieba! Głośmy światu Chrystusa! – zaapelował na koniec abp Marek Jędraszewski.