Pod oknem
Abp Marek Jędraszewski w Kwaczale: Budujcie dom swego życia na skale
- Idąc za wezwaniem, Chrystusa, słuchając Jego słów i próbując je dzięki Bożej łasce wcielać w swe życie, chcemy dotrzeć do chwili, gdy czyniąc podsumowanie z pielgrzymowania życiowego będziemy mogli za św. Pawłem powtórzyć: „Królowi wieków nieśmiertelnemu, niewidzialnemu, Bogu samemu – cześć i chwała na wieki wieków! Amen”- mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. z okazji 40-lecia erygowania parafii pw. św. Stanisława Kostki w Kwaczale.
Na początku Mszy św. proboszcz ks. Marcin Bętkowski poprosił arcybiskupa o przewodniczenie modlitwie przez wstawiennictwo św. Stanisława i Matki Bożej. – Prosimy cię o krzepiące słowo, by Pan przez ciebie pobudził nasze serca do gorliwości o Kościół, by przez twą posługę udzielił nam łaski, szczególnie podczas tej Mszy św. Prosimy, by Twe słowo dało nam siłę, byśmy z ochotą spieszyli drogami, które Bóg przed nami otwiera – powiedział.
W homilii arcybiskup stwierdził, że podczas pisania listu do Tymoteusza św. Paweł czynił podsumowanie życia. Apostoł Narodów miał świadomość swej grzeszności i tego, że początkowo prześladował wyznawców Chrystusa. Pod Damaszkiem spotkał Jezusa i ten moment stanowił chwilę jego wewnętrznej przemiany. Jako apostoł pogan miał ambicję dotrzeć tam, gdzie jeszcze ewangelicznej prawdy nie słyszano. Św. Paweł widział w tym momencie nawrócenia Boże miłosierdzie, które pozwoliło stać mu się nowym człowiekiem i uważał, że powinno ono stać się przykładem dla innych.
Metropolita przywołał słowa Chrystusa z Ewangelii, w których Zbawiciel porównywał ludzi słuchających Jego słów do człowieka budującego dom na skale. Św. Paweł zbudował swe życie na skale, ponieważ słuchał słów Zbawcy i wypełniał je w swoim życiu. Dlatego Apostoł Narodów mógł wyznawać: „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus”.
Arcybiskup przypomniał postać św. Stanisława Kostki, który usłyszał głos Jezusa i wiedział, że narodził się do rzeczy wyższych. Stanisław był niezłomny i potrafił zdobywać to, co niewyobrażalne, dlatego wyruszył pieszo do Rzymu, by dołączyć do zakonu jezuitów. Był nieugięty i od samego początku cieszył się wielkim uznaniem świętości. Podczas bitwy pod Chocimiem to właśnie w nim rycerze widzieli natchnienie dla siebie, by się nie poddać, nie zwątpić i zwyciężyć.
– Jestem głęboko przekonany, że gdy dziś świętujecie 40-lecie parafii, wspominacie osoby, dzięki którym wasza parafia zaistniała – powiedział arcybiskup. Przypomniał, że w 1975 r. św. Jan Paweł II odwiedził Kwaczałę i dostrzegł konieczność budowy kościoła w tej miejscowości. 22 czerwca 1983 r. na Błoniach papież mówił: „Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara! Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni! Dziś tej mocy bardziej wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów. Musicie być mocni mocą nadziei, która przynosi pełną radość życia i nie pozwala zasmucać Ducha Świętego!”. Papież zdawał sobie sprawę ze zmagań ludzi, by w najbliższym środowisku przyczyniać się do zwycięstwa Chrystusa.
Metropolita przypomniał postać Józefy Filipek, która uczyniła wiele dobrego dla powstania parafii. To w jej domu w 1972 r. powstał punkt katechetyczny i kaplica, a w 1975 r. przekazała zabudowania na własność parafii Babice dla celów duszpasterskich w Kwaczale. Jej postawa ofiarności sprawiła, że można było budować struktury parafii. W 1982 r. kard. Franciszek Macharski mianował ks. Stanisława Stopkę wikariuszem parafii Babice z myślą o stworzeniu duszpasterstwa w Kwaczale. 15 sierpnia 1983 r. kard. Franciszek Macharski wydał dekret erygujący parafię pw. św. Stanisława Kostki w Kwaczale wraz z nominacją ks. Stanisława Stopki na jej proboszcza. Tego samego roku w październiku ludzie podjęli pracę przy budowie kościoła. – Budowali tę świątynię, wznosząc tutaj prawdziwy dom na skale. Sami, budując kościół budowali swe wnętrze. Poświęcali swój trud i wysiłek na chwałę Boga i dla dobra duchowego oraz zbawienia innych. Tak buduje się dom na skale na chwałę Boga, dla dobra siebie i innych. Tak się prawdziwie kocha, według zasad, które przekazał Jezus, by kochać Boga całym sercem, że wszystkich sił i cała swą duszą, a bliźniego jak siebie samego – powiedział arcybiskup i przypomniał kolejne etapy budowy świątyni. 29 października 2005 r. ówczesny metropolita krakowski abp. Stanisław Dziwisz dokonał konsekracji kościoła.
– Wspominamy to minione czterdziestolecie wznoszenia tej świątyni, ale także budowania własnego życia na skale, którą jest Chrystus. Mając za sobą tę wspaniałą historię, próbujemy zrozumieć nasze dziś i jutro, przez Przenajświętszą Eucharystię – zaznaczył arcybiskup. Powiedział, że ludzie umocnieni Ciałem Zbawiciela mogą budować Boże królestwo w społeczności i narodzie. – Idąc za wezwaniem, Chrystusa, słuchając Jego słów i próbując je dzięki Bożej łasce wcielać w swe życie, chcemy dotrzeć do chwili, gdy czyniąc podsumowanie z pielgrzymowania życiowego będziemy mogli za św. Pawłem powtórzyć: „Królowi wieków nieśmiertelnemu, niewidzialnemu, Bogu samemu – cześć i chwała na wieki wieków! Amen” – powiedział metropolita.
Na zakończenie Mszy św. parafianie podziękowali metropolicie za jego słowo, przewodniczenie liturgii i umocnienie. – Twoja obecność podczas świętowania jubileuszu parafii była zaszczytem i radością, że mogliśmy z Tobą złożyć Bogu dziękczynienie za wszelakie dobro – powiedziała przedstawicielka parafii i poprosiła arcybiskupa o pasterskie błogosławieństwo na dalsze wierne trwanie przy Chrystusie.