Imieniny: Jacka, Anatola, Tomasza

Wydarzenia: Dzień Papryczki Chili

Pod oknem

Abp Marek Jędraszewski w Makowie Podhalańskim: Maryja jest z wami

arcybiskup marek jędraszewski fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Bądźcie przekonani: Najświętsza Dziewica jest z wami. Patrzy na was poprzez znak Matki Bożej Makowskiej. Jest z wami i modli się, aby zstąpił na was Duch Święty i przemienił wasze serca, żebyście byli pełni wiary w Jej Syna – Jednorodzonego Syna Bożego - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. z okazji 45-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Makowskiej w parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Makowie Podhalańskim.

 

Przed Mszą św. metropolita poświęcił odnowione schody, grotę i figury świętych, a podczas Eucharystii udzielił sakramentu bierzmowania zgromadzonej młodzieży.

Na początku proboszcz, ks. Tadeusz Różałowski, przypomniał, że czterdzieści pięć lat temu św. Jan Paweł II ukoronował obraz Matki Bożej Makowskiej Opiekunki i Królowej Rodzin. Przyznał, że od wielu lat trwał niełatwy remont schodów przy sanktuarium i groty, która przy nich się znajduje. – Dziś zwieńczyliśmy to dzieło z twoją pomocą, dlatego dziękujemy. Za obecność, twoje zainteresowanie i ojcowskie wsparcie – powiedział do arcybiskupa i zapewnił, że od tego dnia rozpoczną się przygotowania do złotego jubileuszu koronacji cudownego wizerunku.

Podczas homilii metropolita zauważył, że obraz Matki Bożej Makowskiej to swoista kopia obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Przypominał, że ten typ ikony jest nazywany hodegetria – „wskazująca drogę”. – Maryja wskazuje na Jezusa jako na Tego, który nam w wierze przewodzi i który ma nas doprowadzić do Boga Ojca – podkreślił. Zauważył, że Jezus wskazuje na Maryję dwoma placami, mówiąc, że On sam jest Bogiem i człowiekiem. On przyjął ludzkie ciało, a pod sercem Jego Matki biło Jego serce. – Pod sercem Maryi, która była pełna łaski, ukochana przez Boga, wzrastało serce Pana Jezusa, ucząc się od Niej niejako jak ma bić na chwałę Bożą – zauważył arcybiskup.

Dzieciątko na cudownym obrazie trzyma w ręku księgę, nawiązującej do księgi życia o której mowa w Apokalipsie. – Staliśmy się własnością Boga, na nowo Jego umiłowanymi dziećmi dlatego, że Chrystus przelał za nas swą krew. Nabyliśmy szczególną godność dzieci Bożych, będąc świętym ludem Bożym, ludem królewskim, ludem kapłańskim. Dzięki Chrystusowi, mając Jego mądrość i wiedzę otrzymaną od Niego, jesteśmy prawdziwie mądrzy – stwierdził.

W Ewangelii Jezus wskazał, że ponad wszystko najważniejsze są dla Niego sprawy zbawienia i chwały, którą trzeba oddać Bogu. Maryja zachowywała Jego słowa w swym sercu i zrozumiała, że musi z Nim być zawsze. Na wzgórzu Golgoty usłyszała słowa testamentu, który sprawił, że przyjęli Ją za Matkę wszyscy, którzy uwierzyli w Chrystusa. Ona – Matka Kościoła modliła się z apostołami po zmartwychwstaniu, by Duch Święty przemienił ich serca i dodał im odwagi.

– Bądźcie przekonani: Najświętsza Dziewica jest z wami. Patrzy na was poprzez znak Matki Bożej Makowskiej. Jest z wami i modli się, aby zstąpił na was Duch Święty i przemienił wasze serca, żebyście byli pełni wiary w Jej Syna – Jednorodzonego Syna Bożego, który dzięki Niej stał się człowiekiem. Byście w Niego wierzyli i Jego głosili całemu światu, napełnieni Duchem Świętym – powiedział do młodych arcybiskup. Podkreślił, że należy potwierdzać swą przynależność do Chrystusa nie tylko słowem, ale także czynem. – Otwórzcie się na dary Ducha Świętego, które mają na was zstąpić także dzięki modlitwie Matki Bożej, Matki Kościoła, czczonej tu jako Matka Rodzin. Otwórzcie się na dary Ducha Świętego i bądźcie wierni Chrystusowi, jak Ona wiernie stała pod krzyżem – podkreślił.

Zwrócił uwagę na krzyże, zawieszone na piersiach młodych ludzi. Zauważył, że mają one mówić o przykładzie Maryi, która była przy Chrystusie na dobre i na złe. – Krzyż jest znakiem zwycięskiej miłości, dzięki której Jezus pokonał grzech, śmierć i szatana. Otwórzcie się na Ducha Świętego, byście trwając przy krzyżu Pana naszego Jezusa Chrystusa, byli także uczestnikami Jego zwycięstwa – mówił.

Na zakończenie bierzmowani, rodzice i proboszcz podziękowali arcybiskupowi za obecność i udzielenie młodym sakramentu. W odpowiedzi metropolita wyraził wdzięczność Bogu, Matce Najświętszej i wszystkim zebranym za piękną uroczystość. – Moi drodzy, gdy będziecie tymi monumentalnymi schodami wstępowali na spotkanie z Panem Jezusem i Jego Przenajświętszą Matką, pytajcie siebie samych w głębi sumień, czy wstępujecie nie tylko fizycznie do góry, ale także czy duchowo jesteście coraz bliżsi sercu Jezusa i Matki Najświętszej. Jestem przekonany, że te serca będą się radowały, gdy będziecie mogli powiedzieć sami sobie „tak, jesteśmy coraz bliżsi” – mówił.

Źródło:
;