Pod oknem
Abp Marek Jędraszewski w Mogile: Trzeba uwierzyć w krzyż
– Ilekroć człowiek odrzucał Boga, tylekroć przekreślał siebie, własną godność, swoje powołanie do wieczności, swoje człowieczeństwo – mówił abp Marek Jędraszewski w Święto Podwyższenia Krzyża Świętego sprawując odpustową liturgię w świętokrzyskim sanktuarium w krakowskiej Mogile.
W czasie homilii abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że Jezus został przez ludzi wywyższony na krzyżu, a celem tego wywyższenia było zbawienie świata. Ono też było okazją do objawienia się chwały Syna Bożego. Skutkiem tego wywyższenia było także „przyciągnięcie wszystkich do siebie” przez Chrystusa, a Jego chwała objawiła się w momencie zmartwychwstania i wniebowstąpienia. – Uniżył się najpierw Jednorodzony Syn Boży – stał się człowiekiem. A potem ogołocił siebie – przeżył kenozę, wyniszczenie, umierając na krzyżu właśnie po to, by ostatecznie zasiąść po prawicy Ojca – mówił metropolita krakowski zaznaczając, że z tego powodu Apostołowie polecali pierwszym chrześcijanom drogę uniżenia, która prowadzi do chwały niebieskiej. – Ale, żeby Bóg mógł wywyższyć swoich wiernych, to trzeba uwierzyć w Jezusa Chrystusa, że jest Bożym Synem, że nas zbawił poprzez swoją okrutną i haniebną śmierć na krzyżu. Trzeba uwierzyć w krzyż – podkreślał arcybiskup. – Uwierzyć w krzyż to znaczy przekroczyć tzw. mądrość tzw. mądrych tego świata; odrzucić logikę tego świata; przyjąć sposób myślenia prawdziwie Bożego – wyjaśniał.
Metropolita przywołał też dewizę zakonu kartuzów „stat crux dum volvitur orbis” – „stoi krzyż, mimo że zmienia się świat”. – Stoi krzyż w tym świecie i mówi do niego kim jest Bóg. Mówi: Bóg jest miłością – miłością miłosierną. Stoi krzyż i mówi, kim jest człowiek i kim powinien się stawać, jak powinien kochać w swoim życiu Boga i drugiego człowieka, ucząc się tej miłości od samego Chrystusa, który do końca nas umiłował – podkreślał arcybiskup.
Przypomniał słowa Symeona, który w czasie ofiarowania w świątyni zapowiedział, że Chrystus będzie znakiem sprzeciwu, a Maryja będzie cierpiała jako świadek śmierci na krzyżu. Metropolita zaznaczył, że podobny jest los wszystkich chrześcijan, którzy łączą swoje rozumienie własnego życia z krzyżem Chrystusa – oni też będą cierpieć, ale z nadzieją, że krzyż jest drogą do wieczności.
Arcybiskup zwrócił uwagę, jak wiele osób świadomie odrzuca Boga, który jest miłością. Zaznaczył, że tak było w czasach komunistycznych, czemu sprzeciwił się w Nowej Hucie bp Karol Wojtyła broniąc krzyża. Metropolita zaznaczył, że także dzisiaj odrzuca się Boga mówiąc, że nie pasuje do świata, że „nie zgadza się z postępem tego świata”. – Ilekroć człowiek odrzucał Boga, tylekroć przekreślał siebie, własną godność, swoje powołanie do wieczności, swoje człowieczeństwo – mówił wskazując na polityczne postulaty ograniczenia lekcji religii w szkołach czy kwestionowania klauzuli sumienia lekarzy, którzy nie chcą wykonywać aborcji.
Wskazując na krzyż w Mogile z napisem „charitas sine modo” – „miłość bez granic” metropolita zaznaczył, że to właśnie ta miłość przyciąga ludzi i każe się przemieniać na wzór miłości Chrystusa. Przypomniał, że pierwsze wzmianki o łaskach spływających na ludzi modlących się przed cudownym wizerunkiem Ukrzyżowanego pochodzą z połowy XIII w. Przez wieki do Mogiły, aby uczcić Chrystusowy krzyż, pielgrzymowali m.in.: książę Bolesław Wstydliwy ze swoją żoną św. Kingą, król Kazimierz Wielki, św. Królowa Jadwiga, Zygmunt Stary, królowa Bona, Zygmunt August, Stefan Batory, Zygmunt III Waza, król Jan Kazimierz, król Michał Korybut Wiśniowiecki, ks. Piotr Skarga, św. Brat Albert Chmielowski, bł. Aniela Salawa, kard. Karol Wojtyła – św. Jan Paweł II Wielki.
Arcybiskup przywołał też słowa Ojca Świętego wypowiedziane w 1979 r. w Mogile. „Chrystus trwa w naszych oczach na tym swoim krzyżu, aby człowiek był świadomy tej mocy, jaką On mu dał: dał nam moc, abyśmy stali się synami Bożymi (por. J 1, 12)” – mówił wówczas papież. Metropolita homilię zakończył słowami pieśni „W krzyżu cierpienie”.
Odpustową liturgię zakończyła okolicznościowa procesja, a wierni mogli uczcić relikwie Krzyża Świętego.
Podczas tegorocznych uroczystości odpustowych w sanktuarium Krzyża Świętego w Mogile uczczona zostanie 100. rocznica śmierci lwowskiego arcybiskupa św. Józefa Bilczewskiego, który w mogilskiej parafii św. Bartłomieja Apostoła był wikariuszem.