Imieniny: Erazma, Katarzyny

Wydarzenia: Dzień Pluszowego Misia

Pod oknem

Abp Marek Jędraszewski w Wadowicach: Nic nie może oddzielać serca człowieka od Boga

arcybiskup marek jędraszewski fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Ważne jest, by między naszymi sercami a Bogiem nie istniały jakiekolwiek zasłony, byśmy mogli patrzeć z ufnością na krzyż Pana Jezusa i z mocą Ducha Świętego, mogli się przez Chrystusa zwracać do Boga poprzez piękne i ciepłe słowo „Abba” – „Ojcze” - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas bierzmowania w parafii św. Piotra w Wadowicach.

 

Na początku homilii arcybiskup przypomniał, że Szaweł początkowo był prześladowcą chrześcijan. Pod murami Damaszku ujrzał wielką światłość i postać, która powiedziała „Ja jestem Chrystus, którego ty prześladujesz”. W wyniku tego spotkania Szaweł oślepł, a wzrok odzyskał dzięki pomocy chrześcijan. Wtedy prześladowca przyjął chrzest i stał się Pawłem – Nauczycielem Narodów, który miał ambicję dotrzeć do najdalszych zakątków świata. Paweł czuł wielki ból i smutek, gdy widział, że Żydzi nie chcą przyjąć Ewangelii. Byli oni jego pobratymcami i Narodem Wybranym, szczególnie przeznaczonym do tego, by rozpoznawać Boga i głosić Go całemu światu. Z tej kwestii zrodziły się słowa, skierowane przez św. Pawła do Koryntian: „Aż po dzień dzisiejszy, gdy czytają Mojżesza, zasłona spoczywa na sercach synów Izraela”. Apostoł zwracał uwagę na to, że Izraelici w objawieniach proroków nie potrafią odczytać zapowiedzi przyjścia Mesjasza. Używając słowa „zasłona” św. Paweł odwoływał się do historii Mojżesza i Narodu Wybranego. Podczas wędrówki do Ziemi Obiecanej, Mojżesz wielokrotnie rozmawiał z Bogiem, a po tych spotkaniach jego twarz wzbudzała lęk. Izraelici poprosili więc go, by zasłonił swoje oblicze po tych spotkaniach. „Kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada” – zauważał św. Paweł. Arcybiskup podkreślił, że Jezusa można dostrzec wyłącznie mocą Ducha Świętego i Bożej łaski, dzięki której człowiek przekracza swe lękliwe serce, zwracając się do Zbawiciela.

Przypomniał, że młodzi ludzie wyrazili chęć przyjęcia bierzmowania, by mężnie wyznawać chrześcijańską wiarę i według niej żyć. – Kto mocą Ducha Świętego wyzna wiarę w Trójcę Przenajświętszą, objawioną nam przez Jezusa Chrystusa, ten będzie zbawiony i będzie miał życie wieczne. Zwracając się do Boga i wyznając wiarę w Niego, człowiek patrzy na siebie, świat i innych ludzi z zupełnie nowej perspektywy: perspektywy miłości, jaką jest Bóg – zaznaczył. Powiedział, że wyznawać wiarę to znaczy także mężnie dawać świadectwo także wobec innych, bez względu na przeciwności. Do tego potrzebna jest jednak łaska Ducha Świętego i Jego moc z wysoka.

Metropolita zwrócił uwagę na krzyże, znajdujące się na piersiach młodych ludzi. Zauważył, że nie mogą one być tylko pamiątką wspaniałego wydarzenia, ale powinny także mówić o Jezusie, który dla zbawienia ludzi zstąpił z nieba, umarł i zmartwychwstał. Krzyże mówią także o zwycięstwie Zbawiciela nad grzechem i śmiercią. – Ważne jest, by między naszymi sercami, a Bogiem nie istniały jakiekolwiek zasłony, byśmy mogli patrzeć z ufnością na krzyż Pana Jezusa i z mocą Ducha Świętego, mogli się przez Chrystusa zwracać do Boga poprzez piękne i ciepłe słowo „Abba” – „Ojcze”. Kiedy młody człowiek tak zwraca się do Boga, to ma w sobie radosną pewność, że między jego sercem, a Bogiem nie ma żadnej zasłony, nie ma żadnej granicy, żadnych piętrzących się przeszkód – podkreślił. Powiedział, by młodzi przyjęli bierzmowanie, prosząc Ducha Świętego, by między nimi, a Bogiem nigdy nie było żadnej zasłony, lecz zawsze trwała miłość.

Źródło:
;