Imieniny: Anieli, Sykstusa, Jana

Wydarzenia: Dzień Żelków

Wspomnienia

Abp Mokrzycki o bł. Janie Pawle II

Z wielką pokorą spoglądałem na święte życie wiary bł. Jana Pawła II - mówił abp Mieczysław Mokrzycki, podczas diecezjalnego dnia dziękczynienia za beatyfikację papieża-Polaka 4 czerwca w Radomiu. Tego dnia mija również 20. rocznica wizyty Ojca Świętego w Radomiu. Mszę św. na placu Wyższego Seminarium Duchownego celebrował abp Stanisław Nowak - metropolita częstochowski.

 

Eucharystia była sprawowana przy ołtarzu, przy którym 20 lat temu liturgii przewodniczył bł. Jan Paweł II. Kolejnym czytelnym znakiem nawiązującym do osoby Ojca Świętego były szaty liturgiczne, w których Mszę św. odprawiał dzisiaj abp Stanisław Nowak.

W homilii abp Mokrzycki mówił, że "Jan Paweł II, będąc pasterzem Kościoła powszechnego nadal był Ojcem Ojczyzny, światłem, ozdobą Polski i jej obrońcą". - Swój duchowy program zostawił nam Polakom już podczas pierwszej pielgrzymki w 1979 roku. Mówił, abyśmy "całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością". Jego patriotyzm połączony z wiarą był dla mnie wielką lekcją miłości do Ojczyzny. Z wielką pokorą spoglądałem na jego święte życie wiary, które dane mi było dostrzegać w różnych sytuacjach. Sama obecność przy błogosławionym dawała mi poczucie bycia ze świętym - mówił hierarcha.

Metropolita lwowski mówił również, że błogosławiony Jana Paweł II stał się podporą chrześcijańskiego życia na ziemiach polskich, nie tyko gdy przybywał do nas jako papież, ale już chwilą otrzymania święceń kapłańskich i biskupich. Świętym można być od dzieciństwa. Papież umiał rozeznać co jest dobre i trwać przy tym. Już jako biskup, widząc zło i zgorszenie, nie pozwolił sobie na uleganie politycznej poprawności. Jego droga wymagała od niego oporu wobec niesprawiedliwości komunistycznej władzy oraz troski o ludzi wierzących - mówił metropolita.

Abp Mieczysław Mokrzycki wiele uwagi poświęcił miłości do drugiego człowieka. Zwrócił uwagę, że polskie słowo "Solidarność" zapisało się w historii świata i że zryw wielu ludzi dobrej woli, a także kapłanów z bł. ks. Jerzym Popiełuszko na czele, stał się początkiem dla Polski, a także obalenia systemu komunistycznego. - Trzeba pamiętać, że słowo "Solidarność" jest ściśle związane z najważniejszym przykazaniem miłości Boga i bliźniego. Tej miłości i wypływającej z niej solidarności dzisiaj nam bardzo potrzeba. Tej miłości solidarnej uczył nas papież. Nie podziałów, nie niszczenia godności ludzkiej, ale miłości wzajemnej i solidarności. Na zawołanie bł. Jana Pawła II łączmy się w naszej wspólnocie Kościoła, ze wszystkimi osobami doświadczonymi problemem wykluczenia społecznego i bezrobocia. Nie można zapomnieć o nich, o chorych, samotnych i słabszych - apelował abp Mokrzycki.

Podkreślił, że Kościół w tym względzie podejmuje wiele wyzwań pomagając najbiedniejszym. Jest to zadanie pomocnicze względem państwa, niestety niemal zupełnie pomijanie w mediach. Caritas, ośrodki przyjmujące samotne matki, okna życia, domy spokojnej starości, pomoc rehabilitacyjna oraz formacja dzieci i młodzieży, to tylko nieliczne dzieła miłości podejmowane przez Kościół.

Mszę świętę koncelebrowało ponad 100 księży oraz biskupi: Henryk Tomasik, Adam Odzimek, Stefan Siczek i bp-senior Edward Materski. Abp Mokrzycki przekazał relikwie pierwszego stopnia Jana Pawła II - włosy błogosławionego umieszczone w relikwiarzu.

Źródło:
;