Imieniny: Flory, Emmy, Chryzogona

Wydarzenia: Katarzynki

Wywiady

 fot. Fotolia.com

Z s. Marią z zakopiańskiego domu zgromadzenia zakonnego Siostry od Aniołów rozmawia Joanna Szubstarska.

 

Dlaczego wybrała Siostra właśnie to zgromadzenie - Sióstr od Aniołów, jako miejsce realizacji swojego powołania?

Moja relacja z Aniołem Stróżem zaczęła się, zanim jeszcze poznałam siostry, dlatego wybór zgromadzenia odbył się - można rzec - w sposób naturalny. Mając 16 lat, zapragnęłam zaprzyjaźnić się z moim Aniołem Stróżem i… zaczęłam do niego mówić. Wzorem na drodze nawiązywania tego typu relacji był dla mnie o. Pio. Pomocne okazały się publikacje na temat tego świętego. Anioł Stróż o. Pio tłumaczył za niego listy, spowiadał w innych językach, prowadził samochód. Aniołowie synów i córek świętego z Pietrelciny przybywali do niego z wiadomościami od nich. O. Pio także wysyłał swojego Anioła Stróża i zachęcał innych, by również tak czynili.

 

Czym jest przyjaźń z Aniołem Stróżem?

Przyjaźń z Aniołem Stróżem to nasza decyzja życiowa. Jest to wejście na drogę relacji, jak osoba z osobą. Kiedy zdecydujemy się poświęcić czas rozwojowi tej relacji, wówczas zaczynamy do anioła mówić, a on odpowiada nam przez natchnienia, drobne znaki potwierdzające jego działanie. Aniołowie czerpią wiedzę o nas z tego, co zewnętrzne. Nie słyszą naszych najgłębszych myśli. Dlatego warto mówić do nich szeptem lub nawet na głos. Aniołowie bardzo różnią się od siebie, każdy z aniołów posiada jakąś specyficzną cechę. Możemy być jednak pewni, że ten anioł, którego każdy z nas ma, jest dla nas najodpowiedniejszy. 

 

Może Siostra opowiedzieć o swojej przyjaźni z Aniołem Stróżem?

Mój Anioł Stróż piecze ze mną ciasta, pilnuje np., aby nie przypaliły się w nowym piekarniku. Chodzi też ze mną na zakupy - idzie przede mną, abym nie traciła czasu i kieruje dokładnie w to miejsce, gdzie potrzebuję. Były sytuacje, kiedy musiałam robić tłumaczenie z języka obcego, którego uczyłam się przez lata, jednak z powodu blokad nie byłam w stanie posługiwać się nim na co dzień. Dzięki Aniołowi Stróżowi wszystko się zmieniło. Ponadto jestem przekonana, że mój anioł trzykrotnie uratował mi życie. Czasami wysyłam swojego Anioła Stróża do kogoś z pozdrowieniem, błogosławieństwem, a nieraz w bardzo konkretnej sprawie, aby coś przyspieszył, przypomniał o czymś. Dostaję też od niego odpowiedzi. Jednak to, co dla mnie najcenniejsze, to troska anioła o moją relację z Jezusem. On nie przysłania Boga, ale do Niego prowadzi - pomaga skupić się na modlitwie, przygotować do spowiedzi, rozeznać wolę Bożą. 

 

Kim są aniołowie? Jaki jest ich związek ze światem zewnętrznym, skoro określa się ich mianem istot duchowych?

Natura aniołów jest duchowa, tym różnią się od ludzi. Anioły to czyste duchy - tak zostały stworzone i bez większej potrzeby nie pokazują się ludziom, pozostają niewidoczne. Obdarzone są rozumem i wolną wolą. Są osobami - to bardzo ważne, aby zrozumieć ich naturę. Można się z nimi komunikować, porozumiewać. O tym, że dają się poznać, pisał św. Tomasz z Akwinu, nazywany „doktorem anielskim”. Zauważył on, że aniołowie doskonale znają materię i panują nad nią. Oczywiście tylko Bóg sprawia, że dzieją się cuda, ale aniołowie, mając wiedzę na temat materii, która często przekracza naszą, reagują, pomagając nam w wypełnianiu określonych misji. Przemieszczają się tak szybko jak myśl i pomagają nam dojść do nieba. Ich główne zadanie to oddawanie chwały Bogu. 

 

Kontakt z aniołami jest możliwy dla wszystkich wierzących?

Jest możliwy dla każdego. Anioł Stróż robi to, co może, a więc prowadzi do Jezusa, i to najrozmaitszymi drogami. Nawet wtedy, kiedy nie zwracamy się do niego, nawet gdy nie odmawiamy „Aniele Boży...” - modlitwy tak umiłowanej przez papieży. Nie trzeba być osobą ochrzczoną, aby mieć swojego Anioła Stróża. Nie trzeba wierzyć w jego obecność, aby go mieć. Nie trzeba też odzywać się do niego, aby nam pomagał. 

 

Jako osoby wierzące zwracamy się o opiekę do aniołów. Modlimy się o ich pomoc. Czy zawsze nas wysłuchują? 

Aniołowie nas słuchają. Nawet gdy nie utrzymujemy żadnego kontaktu z naszym Aniołem Stróżem, nie odzywamy się do niego, on jest gotowy nam pomagać i czyni to. Nie może jednak naruszyć naszej wolnej woli. Jeśli świadomie zapraszamy go do współpracy - przez modlitwę czy mówiąc własnymi słowami - wtedy ma większe pole do działania. Wraz z nim pojawia się pocieszenie, słabną pokusy, a jego obecność nas wzmacnia. Największą łaską, jaką od nich otrzymujemy, jest właśnie ich czujna i czuła obecność.

 

Jak współpracować ze swoim Aniołem Stróżem?

Mamy przykłady świętych, którzy byli zżyci ze swoimi Aniołami Stróżami, np. o. Pio, św. Jan Bosco, Gemma Galgani czy s. Faustyna Kowalska. Święci papieże: Jan XXIII, Paweł VI czy Pius XII określali ich obecność mianem słodkiego sekretu, posyłając swoich aniołów do rozwiązania trudnych spraw dyplomatycznych. Rzeczywiście, możemy aniołom zlecać pewne sprawy. Kiedy coś nam zginie, możemy poprosić o odnalezienie. Wystarczy zwrócić się o pomoc, trwać chwilę w ciszy, a Anioł Stróż da nam światło. W Katechizmie Kościoła Katolickiego jest piękne zdanie, nad którym pracowałam naukowo przez ostatnie trzy lata; mianowicie: „Chrystus jest w centrum świata anielskiego”. Słowa te pokazują, Kto jest dla aniołów najważniejszy. Ewangeliści ukazują udział aniołów w ziemskim życiu Jezusa od chwili zwiastowania i wcielenia. Obecność aniołów można także zauważyć podczas 40-dniowego postu Jezusa na pustyni, potem modlitwy w Ogrójcu, przy pustym grobie po zmartwychwstaniu, a także wniebowstąpieniu. Aniołowie byli obecni przy Chrystusie w Jego ziemskim życiu, teraz opiekują się Kościołem jako Ciałem Chrystusa. Kiedy opiekują się nami, również czynią to ze względu na Jezusa. Wiedzą, dokąd nas prowadzą. Są przewodnikami, którzy znają cel! Kiedy idę z Aniołem Stróżem, słucham jego rad, mogę mieć pewność, że dojdę do celu…

 

Dziękuję za rozmowę. 

 


Siostry od Aniołów

To żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne powstało w Wilnie w 1889 r. z inicjatywy późniejszego arcybiskupa mohylewskiego Wincentego Kluczyńskiego. Założyciel zgromadzenia pisał: „Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka, ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich [aniołów] uczynność i opieka”.

Przez pół wieku siostry pełniły posługę na terenie Wileńszczyzny. W 1937 r. przybyły do Chylic. W latach 1945-1946 - w ramach repatriacji - większość sióstr przybyła na tereny PRL, a 35 z własnego wyboru pozostało na ziemiach włączonych do ZSRR. W latach 1950-1956 20 z nich przebywało w więzieniu za ukrywanie jezuity ks. Antoniego Ząbka. Stopniowo siostry trafiały z zakładów karnych do obozów karnych o podwyższonym rygorze. 

Od 1984 r. siostry posługują w Afryce: Rwandzie, Kamerunie i Kongo. Dziś zgromadzenie posiada domy w Polsce, krajach afrykańskich, Wielkiej Brytanii, Rosji, Czechach, na Litwie, Białorusi i Ukrainie.

Pierwszą przełożoną generalną zgromadzenia była Bronisława Elżbieta Stankowicz. Przyczyniła się ona do terytorialnego i liczebnego rozwoju wspólnoty, a także do jego zatwierdzenia na prawach papieskich w Kościele.

 


Obrońcy dobra

W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Istnienie istot duchowych, niecielesnych, które Pismo Święte nazywa ogólnie aniołami, jest prawdą wiary” (328). I dalej: „W liturgii Kościół łączy się z aniołami, by wielbić trzykroć świętego Boga” (335). Aniołowie, włączeni w dzieło Jezusa Chrystusa, będą również obecni w „czasie powrotu Chrystusa, który zapowiadają, służąc Mu podczas sądu” (333) jako obrońcy dobra i mściciele zła.

Od starożytności liturgię Kościoła pojmowano jako uczestnictwo w liturgii aniołów przed Bożym tronem. Aniołowie są obecni w nauczaniu Kościoła od wieków. O Aniołach Stróżach pisali Ojcowie Kościoła, m.in.: św. Cyprian, św. Ambroży czy św. Hieronim. Pierwsze wzmianki o kulcie aniołów spotykamy ok. 165 r. u św. Justyna. Święto św. Aniołów Stróżów dla całego Kościoła katolickiego wprowadził do kalendarza liturgicznego papież Klemens X w 1670 r.

Oceń treść:
Źródło:
;