Pod oknem
Archidiecezja Krakowska przekazała milion złotych na pomoc dzieciom w Syrii
W grudniu ubiegłego roku, abp Marek Jędraszewski odbył „Podróż Solidarności” do Syrii. Krótko po powrocie, w specjalnym liście pasterskim, podzielił się doświadczeniem wiary syryjskiego Kościoła, opowiedział o ogromie wojennych zniszczeń i apelował do archidiecezjan o finansowe wsparcie. Na jego prośbę, do puszek w Święta Bożego Narodzenia, zebrano rekordową sumę miliona złotych.
Podczas konferencji prasowej, metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski nie krył wzruszenia i wdzięczności za okazaną pomoc. – Jezuici w Homs prowadzą szkołę, w której gromadzą dzieci różnych wyznań i religii. Każdego dnia po południu uczniowie spotykają się na wspólnych zajęciach, aby w przyszłości stworzyć nowe społeczeństwo, wychodzące ponad traumę walk, podziałów, zniszczenia i spirali nienawiści – tłumaczył i przypomniał postać holenderskiego zakonnika, zamordowanego na progu swojego klasztoru w Homs. Duchowny, mając świadomość narastającego zagrożenia, nie zostawił oblężonej dzielnicy, w której do końca posługiwał chrześcijanom i muzułmanom. Arcybiskup dodał, że dopiero w tym tygodniu w Syrii podpisano porozumienie o pełnym zawieszeniu broni. – Ta ziemia dotknięta jest wielkim nieszczęściem. Ścierają się tam interesy wielkich tego świata, a dla nich życie ludzkie, zwłaszcza biednych, bezbronnych, starszych i dzieci, nie ma większego znaczenia. (…) Jestem bardzo wdzięczny Archidiecezji Krakowskiej, księżom, siostrom, wszystkim, którzy wsparli mój apel. Nikt z nas nie wyobrażał sobie, że to wsparcie będzie aż tak wielkie. Nigdy jeszcze, w odpowiedzi na różne wyzwania i prośby o pomoc, nie było tak wielkiego odzewu. Stąd moja wdzięczność wobec wszystkich, którzy potrafili podzielić się. (…) Dziękujemy za to wielkie dobro, które zaistniało – podkreślił.
Ks. Waldemar Cisło, dyrektor Polskiej Sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, nazwał Archidiecezję Krakowską „Diecezją Miłosierdzia”. – Kraków ma ogromny potencjał miłosierdzia! Serdecznie za to dziękujemy! – powiedział i zaznaczył, że zebrane środki będą przeznaczone na utrzymanie dwóch domów dla sierot w syryjskim Homs. – Dzieci będą miały zapewnione całodzienne wyżywienie, opiekę psychologiczną i medyczną – widziały przerażające okrucieństwa wojny. 600 sierot będzie miało zapewniony godny pobyt dzienny, a te, które będą tego wymagały – całodobową opiekę – wyjaśnił i dodał, że kraj wymaga natychmiastowej pomocy humanitarnej i dotknięty jest wieloma problemami: biedą, głodem, brakiem wystarczającej opieki medycznej, bezrobociem i inflacją. Przypomniał apel papieża Franciszka, w którym Ojciec Święty zwracał uwagę na los najmłodszych, a także zacytował słowa bp. Paolo Bizzetiego: „Tragedia w Syrii ma niewyobrażalne rozmiary. Smuci mnie bardzo, jak widzę brak zainteresowania mediów i polityków losem setek tysięcy osób, które nadal są zmuszane zimą żyć pod «gołym niebem», co powoduje, że umiera wiele dzieci, starszych, osób chorych. To masakra spowodowana faktem, że wielcy tego świata rozgrywają w Syrii brudną grę o dominację nad tym regionem, ze wszystkimi związanymi z tym interesami, jak chociażby handel bronią. Sytuacja w Syrii ma wymiar symboliczny i ukazuje także słabość Europy, która niezdolna jest do zajęcia twardego i jasnego stanowisko, co widzimy także w Libii. Jest bowiem rzeczą skandaliczną, że chrześcijanie Europy zachodniej nie chcą nawet słyszeć o tym, co dzieje się w tym regionie z ich siostrami i braćmi, którzy żyją w naprawdę bardzo opłakanych warunkach”.
Ks. Cisło zwrócił uwagę, że w okresie Wielkiego Postu ruszyła kampania „Chleb dla Syrii”, w ramach której można wysłać smsa pod numer 72405 (koszt smsa 2,46) o treści „RATUJE” lub wpłacić datek pieniężny na konto stowarzyszenia z dopiskiem „SYRIA”. Podkreślił, że pewną nowością są ofiaromaty, z których jeden działa już na dworcu Centralnym w Warszawie, a w najbliższych dniach kolejny zostanie uruchomiony na dworcu Głównym w Krakowie.
Abp Marek Jędraszewski w pierwszych dniach grudnia 2019 roku odwiedził m.in. Damaszek, Homs i Malulę. Po powrocie, pisał do archidiecezjan: „Jak zapewne dobrze wiecie, trzy tygodnie temu, na progu Adwentu, przebywałem przez kilka dni u naszych braci chrześcijan w Syrii z wizytą solidarności. Po ustaniu działań wojennych duża część z nich żyje w naprawdę bardzo trudnych warunkach. Są dotknięci wielkim ubóstwem, mimo dotkliwego o tej porze zimna żyją w nieogrzewanych domach, niektórzy są niedożywieni, dzieci potrzebują wsparcia, by mogły się uczyć, wszyscy natomiast szukają dla siebie nadziei na przyszłość. Jest wielkim pragnieniem mego serca, abyśmy tę nadzieję dali przede wszystkim grupie około sześciuset sierot, które znajdują się pod opieką księdza arcybiskupa Jean-Abdo Arbacha, biskupa grecko-katolickiego obrządku melchickiego w Homs, trzeciego co do wielkości miasta w Syrii. Dlatego proszę Was bardzo, Drodzy Siostry i Bracia, abyście w Święta Bożego Narodzenia zechcieli złożyć do puszek ofiarę płynącą z dobroci Waszych serc, która pozwoli im nieco lepiej przeżyć tę zimę. Idąc za wezwaniem św. Pawła, przygarnijcie ich do siebie!”.