Uroczystości
Błogosławiony Pier Giorgio Frassati
4 lipca Kościół wspomina błogosławionego Pier Giorgia Frassatiego
Pier Giorgio Frassati urodził się 6 kwietnia 1901 roku w Turynie. Był synem Alfreda Frassatiego – senatora, ambasadora Królestwa Włoch w Berlinie, i Adelaidy – malarki. Miał o 1,5 roku młodszą siostrę Lucianę. Należał do wielu stowarzyszeń: Apostolstwa Modlitwy, Konferencji św. Wincentego a Paulo, Uniwersyteckiej Federacji Katolików Włoskich i Włoskiej Młodzieży Katolickiej oraz ruchu skautowego. Studiował inżynierię górniczą na Politechnice Królewskiej w Turynie. Mając 21 lat wstąpił do III Zakonu św. Dominika (zakon świecki), przyjmując imię Girolamo (Hieronim). W 1924 roku założył z przyjaciółmi nieformalne „Stowarzyszenie Ciemnych Typów” (Società dei Tipi Loschi), którego celem był apostolat wiary i modlitwy między innymi przez wspólne górskie wycieczki.
Zmarł 4 lipca 1925 roku w wieku 24 lat na chorobę Heinego-Medina, którą zaraził się od ubogiego chorego. Jego postać rozpowszechniła siostrzenica Wanda Gawrońska. Frassati został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II w dniu 20 maja 1990 w Rzymie.
Pier Giorgio znany był z zamiłowania do górskich wędrówek. Popularne są jego fotografie na tle Alp - w tym ta, na której jest z fajką w ustach… Na kartce pocztowej wydanej przez Pocztę Polską z okazji Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w części ilustracyjnej znajduje się fotografia przedstawiająca błogosławionego w górach z informacją: „Nasze zdrowie musimy oddać służbie tym, którzy go nie mają, gdyż w przeciwnym razie zdradzilibyśmy ten wielki dar Boży”.
Św. Jan Paweł II nazwał Pier Giorgia Frassatiego „człowiekiem ośmiu błogosławieństw”. Błogosławiony stał się szczególnym przykładem dla młodzieży a przez to m.in. patronem Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. „Pier Giorgio był młodzieńcem, który zrozumiał, co znaczy mieć serce miłosierne, wrażliwe na najbardziej potrzebujących. Ofiarowywał im o wiele więcej niż dary materialne, dawał samego siebie, poświęcał czas, słowa, zdolność słuchania. Służył ubogim z wielką dyskrecją, nigdy się z tym nie obnosząc” – napisał papież Franciszek w orędziu na ŚDM w Krakowie.
Z okazji ŚDM do Polski z Turynu przybyły relikwie Pier Giorgia Frassatiego. W samym Krakowie były wystawione w Bazylice Świętej Trójcy przy ul. Stolarskiej 12, którym to opiekują się ojcowie dominikanie. O. Dariusz Kantypowicz OP podkreślał wówczas, że Pier Giorgio był człowiekiem odważnym i bardzo szczerym. Tego, zdaniem dominikanina, młodzi mogą się od niego uczyć.
„Tak sobie czasem myślę, że my bardzo często zastanawiamy się, co inni powiedzą, jak coś zostanie odebrane – zauważył o. Kantypowicz. – Wielokrotnie podkreślano, że w Pier Giorgio nie było zupełnie takiego podejścia. On po prostu robił rzeczywiście to, co uważał, że jest wolą Bożą, to co powinien robić. Nie patrzył na to, że ktoś może wyśmiewa, że może jest przeciwny temu. Po prostu to robił” – dodał dominikanin.